Uszczelka pod glowicą
Moderator: Sebu$
Uszczelka pod glowicą
Witam mam pytanie czy ktoś z was wymieniał juz uszczelkę pod głowicą silnik 2.0 DTI jaki był tego koszt i czy dawaliście głowicę do planowania??
Nie wiem czy we właściwym temacie pytam ale jakie mogą być przyczyny defektu uszczelki pod głowicą. Jedna jaką znam to płyn chłodniczy dostaje się do oleju. U mnie jest w porządku. Dziś rano próbowałem odpalić auto ale usłyszałem tylko sam rozrusznik. Po kilkakrotnym kręceniu silnik próbował załapać ale bez rezultatu. Odstawiłem Zośkę do mechanika-stwierdził,że brak kompresji na jednym cylindrze i ze to może być jednak uszczelka pod głowicą?! Czy ktoś przerabiał podobny temat. Będę wdzieczny za jakiekolwiek sugestie.
Witam!
Od pewnego czasu mam problem z moją Zosia. Wyskoczyły błędy P0170 oraz P0301. Pojechałem więc do znajomego mechanika, aby zdiagnozował problem. Mechanik podejrzewa uszczelkę pod głowicą lub "zawieszony" zawór. Chciał żebym podjechał na stacje diagnostyczną i zrobił analize spalin w płynie chłodniczym, ale na stacji powiedzieli że nie ma szans-robią tylko analize z rury.
W związku z tym mam pytanie. Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie, czy to aby uszczelka pod głowicą?
Bo olej jest czysty i ma prawidłowy poziom. Auto na zimno ma problem z ruszaniem (robi "kangury"), a po nagrzaniu silnika czuć niedobór mocy, przyspiesza nierównomiernie. A na wolnych obrotach trzęsie silnikiem.
Od pewnego czasu mam problem z moją Zosia. Wyskoczyły błędy P0170 oraz P0301. Pojechałem więc do znajomego mechanika, aby zdiagnozował problem. Mechanik podejrzewa uszczelkę pod głowicą lub "zawieszony" zawór. Chciał żebym podjechał na stacje diagnostyczną i zrobił analize spalin w płynie chłodniczym, ale na stacji powiedzieli że nie ma szans-robią tylko analize z rury.
W związku z tym mam pytanie. Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie, czy to aby uszczelka pod głowicą?
Bo olej jest czysty i ma prawidłowy poziom. Auto na zimno ma problem z ruszaniem (robi "kangury"), a po nagrzaniu silnika czuć niedobór mocy, przyspiesza nierównomiernie. A na wolnych obrotach trzęsie silnikiem.
a czy ten mechanik jest pewny swojej diagnozy?
poniewaz bledy 170 oraz 30.... sa raczej bledami spalania i wypadania zaplonow,
moze to miec cos wspolnego z zawieszonym zaworem, ale nie zaraz glowice sciagac.
odnosnie zawieszonego zaworu,to sa płyny do paliw, czyszczace nagary, z firmy STP czy innych firm,dolej do paliwa i na Pb wiecej jedz.
poniewaz bledy 170 oraz 30.... sa raczej bledami spalania i wypadania zaplonow,
moze to miec cos wspolnego z zawieszonym zaworem, ale nie zaraz glowice sciagac.
odnosnie zawieszonego zaworu,to sa płyny do paliw, czyszczace nagary, z firmy STP czy innych firm,dolej do paliwa i na Pb wiecej jedz.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2531
- Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
- Imię: Henryk
- Lokalizacja: Raszyn
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
A mierzył Ci jakie masz ciśnienie na poszczególnych cylindrach,piszesz że na zimno auto robi kangury ,jeżeli będzie to zawór albo uszczelka to powinno być widać po pomiarze.Wypadanie zapłonów często jest spowodowane przez zawieszające się zawory..No i niech zrobi najpierw normalny pomiar a później z próbą olejową ciśnienia sprężania..U Ciebie masz jeszcze błąd za bogatej mieszanki to też może powodować brak mocy na niższych obrotach i kangury przy dodawaniu gazu.Jak byłeś na stacji nie sprawdzałeś jaki masz skład mieszanki..
Jasne, zajmę sie tym po świętach. Cały czas jednak zastanawiam się, czy to może być po prostu cewka (DIS)? Na zimno muszę przegazować zanim ruszę(inaczej będzie szarpał), poźniej już idzie, chociaż przyspiesza słabiej (na benzynie troche lepiej, na gazie wyraźnie słabiej).
Dam znać jak rozwiąże ten męczący problem
Pozdrawiam!
Dam znać jak rozwiąże ten męczący problem
Pozdrawiam!
Tomek, w listopadzie miałem to samo. Z tym że moja odpalała i jeździła na 3 "garnuszkach".thomas32 pisze:Nie wiem czy we właściwym temacie pytam ale jakie mogą być przyczyny defektu uszczelki pod głowicą. Jedna jaką znam to płyn chłodniczy dostaje się do oleju. U mnie jest w porządku. Dziś rano próbowałem odpalić auto ale usłyszałem tylko sam rozrusznik. Po kilkakrotnym kręceniu silnik próbował załapać ale bez rezultatu. Odstawiłem Zośkę do mechanika-stwierdził,że brak kompresji na jednym cylindrze i ze to może być jednak uszczelka pod głowicą?! Czy ktoś przerabiał podobny temat. Będę wdzieczny za jakiekolwiek sugestie.
W moim przypadku ukruszył się jeden z zaworów. Pisałem o kosztach, które mnie wtedy dotknęły. Poniżej wycinek z posta:
[ Dodano: Sob Lis 13, 2010 21:52 ]
no i po remoncie
250 zł - części
50 zł - koncentrat do układu chłodzenia
60 zł - olej GM, chwilę później wymieniony na Mobil bo świeciła kontrolka z oleju)
100 zł - planowanie głowicy
no i troszkę za robociznę
Można powiedzieć, że wszystko robiłem w własnym zakresie bo w warsztacie koszta sięgały 1/4 wartości zośki .