odgłosy klimy
Moderator: Sebu$
odgłosy klimy
Witam
Czytałem już wiele na ten temat ale jak dla mnie to wygląda dziwnie , może ktoś coś podpowie...
Dziś po włączeniu klimy w wewnątrz słychać jakieś dziwne szumienie -> syczenie...raz narastające raz zupełnie znikające.
Klima była napełniana 2 tyg. temu i miała 180 g czynnika, potem weszło 600 i wszystko niby gra.
Wentylator (jest 1 ) włącza się co jakiś czas więć niby ok.
Podobne odgłosy miałem przez serwisem klimy i z tego co wyczytałem na forum problem był w niskim stanie czynnika, po uzupełnieniu klimy dźwięk znikł.. To po kiego ;-) i dlaczego teraz sie pojawił?? Czyżby ubyło czynnika? Pada sprężarka? Ale ciśnienie musi w układzie być skoro załącza się wiatrak.? Co Wy na to?
Pozdrawiam Zafirkowców.
Czytałem już wiele na ten temat ale jak dla mnie to wygląda dziwnie , może ktoś coś podpowie...
Dziś po włączeniu klimy w wewnątrz słychać jakieś dziwne szumienie -> syczenie...raz narastające raz zupełnie znikające.
Klima była napełniana 2 tyg. temu i miała 180 g czynnika, potem weszło 600 i wszystko niby gra.
Wentylator (jest 1 ) włącza się co jakiś czas więć niby ok.
Podobne odgłosy miałem przez serwisem klimy i z tego co wyczytałem na forum problem był w niskim stanie czynnika, po uzupełnieniu klimy dźwięk znikł.. To po kiego ;-) i dlaczego teraz sie pojawił?? Czyżby ubyło czynnika? Pada sprężarka? Ale ciśnienie musi w układzie być skoro załącza się wiatrak.? Co Wy na to?
Pozdrawiam Zafirkowców.
Moim zdaniem masz gdzies nieszczelnosc przerabialem to w zeszlym roku .Napelnilem klime i w dwa tygodnie to samo(syczenie w kabinie ) gdy podjechalem do mechanika bez sprawdzania stwierzil ze to dziurawa chlodnica(ponoc 90% przypadkow) po wymianie wszystko OK.Ale teraz napelnil z kontrastem zeby bylo latwiej wykryc nieszczelnosc.
Kiedy był robiony przegląd klimy , jeśli rok temu to może być jakaś nieszczelność.pietrek1979 pisze: bo umnie bylo ~ 1/3 więc zastanawiam się czy jeśli chłodnica by padła to czy nie powiniem uciec cały czynnik.
Jeśli słychać syczenie w środku kabiny od strony pasażera chwilę po włączeniu klimy i takie samo syczenie słychać po wyłączeniu silnika ( oczywiście klima włączona do końca) , to wskazuje to na małą ilość czynnika chłodzącego w układzie.
Jeśli jest mała nieszcelność to czynnik nie ucieknie od razu ale klima będzie działać z coraz mniejszą skutecznością , aż pewnego dnia przestanie sie włączać z powodu niskiego ciśnienia w układzie.
Nie kupujcie chłodnic z allegro tzw. zamienników. Ja wymieniam zamienniki co roku. Jak mnie widzi właściciel warsztatu to dostaje spazmów. Ale czy to moja wina , że chłodnice są tak kiepskiej jakości , że po roku a często wcześniej robią się ja rzeszoto ?
jacek76, z doświadczenia - popieram wypowiedź.
Generalnie pietrek1979, jeżeli czynnika jest na prawdę mało np. po roku z reguły jest to wina nieszczelności - dlatego zawsze zalecam dołożyć te 20 PLN i nabić razem z barwnikiem - jak jest nieszczelność to sam sprawdzisz gdzie i czy duża (lampa UV) lub sprawdzi serwis klimy - kolejne nabicie po ewentualnej naprawie z reguły powinno być gratis.
pozdr
Generalnie pietrek1979, jeżeli czynnika jest na prawdę mało np. po roku z reguły jest to wina nieszczelności - dlatego zawsze zalecam dołożyć te 20 PLN i nabić razem z barwnikiem - jak jest nieszczelność to sam sprawdzisz gdzie i czy duża (lampa UV) lub sprawdzi serwis klimy - kolejne nabicie po ewentualnej naprawie z reguły powinno być gratis.
pozdr
No tak to się skończy po wolnym umówię sie w specjalistycznym serwisie i dam znac co i jak Forumowiczom. Dziś zauważyłem że dzwięk z klimy jakby moduluje przy zmianie obrotów, ale pod maską nic złego (chyba ) się nie dzieje.. sprężarka się załącza, wiatrak co jakiś czas kręci, łożysko sprężarki chyba ok bo nic nie słychać. Całość przypomina trochę syczenie z jakiegoś zaworu jakby ulatywało skąś powietrze w układzie .. no nic serwis mnie czeka.
Z klimą nie jest tak do końca jak piszecie.Zgadzam się,że nowa chłodnica-zamiennik często długo nie słuzy(też to przerabiałem).Ale nie zawsze ubywanie czynnika z układu jest przyczyną nieszczelności.W zasadzie co roku powinno się jechać na uzupełnienie.Czynnik chłodniczy,którym nabite są klimatyzacje jest bardzo higroskopijny i ubywa szczególnie przez odcinki polączeń gumowych.W lodówce czy innym urządzeniu chłodniczym wszystkie połączenia są miedziane lub aluminiowe pospawane na stałe-czynnik nie ma gdzie się wydostać.Natomiast na połączeniach gumowych będą zawsze straty .Przeważnie w ciągu roku od 100-200 gram.Dlatego może wystąpić(jeżeli nie dba się o to urządzenie)taka sytuacja,że mimo szczelnego układu czynnika brak.Dbajmy o klimę to wbrew pozorom najbardziej czułe urządzenie w naszych wozidłach. :
jezeli chodzi o ubywanie czynnika to rocznie mozna liczyc 10% bo ubywa przez pory w przewodach gumowych,natomiast dziwne szumienie po wlaczeniu klimy to oprocz sprezarki to u mnie na przyklad jest lekko zmeczony juz pasek i on czasami oddaje dziwne odglosy.Jutro bedzie tydzien jak dobijałem i jak na razie wszystko ok.
Witam Szanownych Kolegów a oto finish moich tak przynajmniej mam nadzieję problemów z klimą.
Byłem dziś u gościa od klimy i co okazalo sie ze po 3 tyg. od napełniania caly czynnik wywaliło z klimy... przyczyna? w sterowaniu wentylatora.
U mnie jest 1 wiatrak i pracował on tylko na najwyższym biegu powodując wzrost ciśnienia w układzie klimy do 22 atm. ( normalnie z tego co mi powiedziano powinno byc ~ 13 atm.)
W sterowaniu wiatraka zardzewiały oporniki i nie załączało wentylatora zaraz po włączeniu klimy tylko dopiero przy dużym ciśnieniu.
Po naprawie wiatraka i ponownym napełnieniu klimy nastała upragniona cisza.
W czwartek lecę na sprawdzenie ewentualnych nieszczelności ale mam nadzieję że będzie ok.
Pozdrawiam
Byłem dziś u gościa od klimy i co okazalo sie ze po 3 tyg. od napełniania caly czynnik wywaliło z klimy... przyczyna? w sterowaniu wentylatora.
U mnie jest 1 wiatrak i pracował on tylko na najwyższym biegu powodując wzrost ciśnienia w układzie klimy do 22 atm. ( normalnie z tego co mi powiedziano powinno byc ~ 13 atm.)
W sterowaniu wiatraka zardzewiały oporniki i nie załączało wentylatora zaraz po włączeniu klimy tylko dopiero przy dużym ciśnieniu.
Po naprawie wiatraka i ponownym napełnieniu klimy nastała upragniona cisza.
W czwartek lecę na sprawdzenie ewentualnych nieszczelności ale mam nadzieję że będzie ok.
Pozdrawiam
Kolego szanowny, a od kiedy w chłodnictwie i klimatyzacji używa się innych materiałów niż miedź? O gumie to pierwszy raz słyszę, chociaż z klimą mam do czynienia od co najmniej 7 lat - ten materiał po prostu się nie nadaje, a poza tym większość czynników reaguje z gumą powodując jej starzenie, a w końcu destrukcję. OK, część czynnika rozpuszcza się w oleju stosowanym do smarowania sprężarki, ale nie są to jakieś znaczne ilości. A układ powinien być na tyle hermetyczny, że ewentualne ubytki powinny być niewielkie.gwizdenson pisze:Czynnik chłodniczy,którym nabite są klimatyzacje jest bardzo higroskopijny i ubywa szczególnie przez odcinki polączeń gumowych.W lodówce czy innym urządzeniu chłodniczym wszystkie połączenia są miedziane lub aluminiowe pospawane na stałe-czynnik nie ma gdzie się wydostać.Natomiast na połączeniach gumowych będą zawsze straty .Przeważnie w ciągu roku od 100-200 gram.Dlatego może wystąpić(jeżeli nie dba się o to urządzenie)taka sytuacja,że mimo szczelnego układu czynnika brak.Dbajmy o klimę to wbrew pozorom najbardziej czułe urządzenie w naszych wozidłach. :
A dla kolegi pietrek1979 rada, aby się nie przejmować odgłosem sprężarki. U mnie też dosyć głośno pracuje i podobno to normalne. Jak powiedział mi kolega z serwisu - dopóki chłodzi to się nie przejmować No gorzej jeżeli słyszysz syczenie, bo to wskazywałoby na nieszczelność (ja bym stawiał na parownik, skoro słychać to w kabinie).