[B] Problem z odpaleniem Zafira B
Przytrafiła mi się wczoraj nie miła niespodzianka, mianowicie jadąc w trasie auto zrobiło się mułowate pomyślałem, nic nadzwyczajnego pewnie EGR lub coś w tym stylu, do domu 60 km myśle dojadę spokojnie. Ujechałm jeszcze z 30 km i zapaliła się znana kontrolka samochodzik, po następnych 10 km auto zgasło i już nie chciało zapalić. Wypedałowałem P2279 - znany błąd ale żeby nie zapalił. Zaholowałem auto do domu i podłączam op-coma a tu nie ma żadnego błędu , pedałuję też nic. Podłączam Maxidiaga (mam taki tester do wielu marek) i on pokazał mi nieaktywny P2279-11, skasowałem go ale auto i tak nie zapala. Jak postało dłużej to odpaliło na ok 1-2s i zgasło. Miałem mało paliwa czy coś mogło się zapowietrzyć? Oczywiście później dolałem, ale to nic nie dało. Co ciekawe jak zacząłem dolewać paliwa to takie opary, dym ze zbiornika leciał (dziwne). Mechanik podejrzewa pompę! ale by nie było żadnego błędu? Co jest jeszcze ciekawe jak przekręcam kluczyk słyszę pompkę w zbiorniku i zawsze po chwili się wyłączała a teraz działa tak ok 10-15 sekund aż się wyłączy, dalej kręci, a nie zapala. Po dłuższym kręceniu sprawdzałem błędy i bloki pomiarowe wszystko wygląda ok. DPF wypalał się dzień wcześniej, kurcze w czym problem?
Koledzy podpowiedzcie od czego zacząć?
Koledzy podpowiedzcie od czego zacząć?
Troszkę sytuacja się zaczyna wyjaśniać, po rozszczelnieniu wydechu przy zaworze EGR auto zapaliło . Kurka czy to oznacza totalnie zawalony DPF? Nic z tego nie rozumiem, dzień przed awarią filtr się wypalał i nie było błędów. Mechanik proponuję wywalić razem z katalizatorem, a później sterownik zrobić.
zobacz na fotki dpf'a przy większych przebiegach. Przychodzi taki czas, że dpf już jest tak zawalony syfem, że nie wypala się do końca.....wtedy trzeba go po prostu wymienić ....lub wyrzucićwodzo pisze: czy to oznacza totalnie zawalony DPF? Nic z tego nie rozumiem, dzień przed awarią filtr się wypalał i nie było błędów. Mechanik proponuję wywalić razem z katalizatorem, a później sterownik zrobić.
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... &start=375
-
- Bywalec
- Posty: 163
- Rejestracja: 05 gru 2009, 22:54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Opel Zafira B 1,9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Ja wycinałem DPF w zakładzie zajmującym się wyłącznie tłumikami mimo, że całą operację wykonywała firma AGMA. Ten tłumikarz był po prostu podwykonawcą. Po wycięciu całego tłumika pokazali mi filtr DPF oraz stan katalizatora, sugerując iż to jego ostatnie tchnienia. Namówili mi (teraz się waham czy uczciwie) abym podjął decyzję czy wywalamy go za jedną robotą i jednymi kosztami czy pozostawiamy ten stary. Nie byłem świadomy do końca faktu, że ten stary jest na wagę złota, bo odzyskują z niego platynę. Skoro cena nowego katalizatora była atrakcyjna to nie będąc wszystkiego świadomym zgodziłem się na jego wymianę. Zostałem poinformowany (choć nie do końca szczerze), że to będzie zamiennik. Moje dopytywania dotyczące tak niskiej ceny tego nowego katalizatora zostały rozwiane stwierdzeniem, że to jest możliwe tylko w przypadku gdy zostawiam ten stary. Gdybym został przy tym starym to z układu wydechowego wycięto by tylko filtr DPF zaklejając spawem powstałą dziurę a tak dostałem całą nową puszkę bez filtra i z tym niby nowym katalizatorem. Na moje życzenie wpisano mi w gwarancji, którą wydała firma AGMA (zakres usługi z numerem programu) że zamontowano ceramiczny (czyli zamiennik) katalizator nadający się do tego rodzajów silników o tej pojemności nie wyposażonych w filtr cząsteczek stałych. I tyle moich przygód z wycięciem DPF i wymianą katalizatora.wodzo pisze:tak myślę, żeby go zostawić ale jak też jest zasyfiony? Juto mechanik wytnie DPFa i złoży i zobaczymy czy odpali.
Odgrzeję nieco temat mam podobnie o poranku czasami za pierwszym czasami za drugim razem odpala świece sprawne, wtryski nowe (gratis od poprzedniego właściciela) EGR no cóż do zaślepienia ... lewe powietrze się nie dostaje a paliwko się nie cofa ale co może być jeszcze przyczyną Może moja Zosieńka po prostu już tak ma
-
- Mieszkaniec
- Posty: 236
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 18:57
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Witam.Mój znajomy ma Alfe z tym samym silnikiem i też miał problemy z odpalaniem. Okazało się, że rozrusznik za wolno kręcił i pompa wtryskowa dawała małe ciśnienie. Po regeneracji,pali do strzału.Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 21:56 przez stapaw, łącznie zmieniany 1 raz.
...no i wywaliłem tego chwasta, katalizator za Waszą radą zostawiłem. Wgrałem mu soft bez DPFa i z chipem, przy okazji wyczyściłem dolot (EGR, przepustnicę i boost sensora) no i idzie jak rakieta, ale, no właśnie ale dymi jak mu depnę. Wiem, że to diesel ale czy wasze też tak kopcą po wycięciu DPFa, że w lusterku widać