Zafira Klub Polska

Tylko oryginalne vdo/siemens polecam

Wiem, że cena za oryginał zaboli, ale z informacji dostępnych na forach wynika, iż komputery Siemensa źle tolerują zamienniki i zaleca sie montować tylko oryginalne części. Montując oryginał Masz pewność, że jeżeli problem z autem dalej się utrzymuje to nie jest to winna przepływki (przy zamiennika zacznie się gdybanie, że może przy oryginale problem by ustąpił).
Druga kwestia zamienniki też nie są tanie i w momencie, gdy okaże się, że jednak musisz kupić kolejną przerywkę, ale oryginał to zostajesz z pieniędzmi utopionymi w zamienniku, sklepy niechętnie przyjmują zwroty. Ja przy ostatniej awarii związanej z błędem 0170 wymieniłem obie sondy lambda i przepływke na VDO. Wyszło drogo, płakałem i płaciłem, jednak problem został rozwiązany.

Koenig,

cena VDO 470zł tyle ja płaciłem

To Was pocieszę,bo ja zapłaciłem 300€.

To tanio przyjmując fakt że za granicą zarabiasz około 2000 euro a w PL 2000 ale złotych to u nas powinien kosztować też 300 ale ZŁ a nie jak napisał Maćku 470zł.

janekW67 pisze:To Was pocieszę,bo ja zapłaciłem 300€.

to tylko kupować w Polsce i sprzedawać za 200 Euro

5WK9606 wrzesień 2014 ...... 524PLZ z przesyłką .

Szukam i nie mogę znaleźć jakiejś pewnej informacji o wartościach przepływomierza, tzn ile wolt i jaka masa powietrza przy różnych obrotach i obciążeniach. W autodacie nie znalazłem, Jedni mówią że ma być 10kg/h, a u mnie jest 8 lub 9 czytane opcomem, a napięcie na przepływce przy wolnych obrotach skacze sobie - 0,3 V, 0,5V itp. Długoterminowa korekta dochodzi do 15,63%,nie wiem czemu wzbogaca mieszankę. Przepływka była wymieniana 2 lata temu na oryginał z intercars 5WK9606Z nie wiem co to" Z" na końcu oznacza. Założyłem na próbę starą przepływkę, i wartości są podobne.

Ja u siebie czyściłem przepływomierz i póki co działa jak należy, sprawdzałem jego wartości na kompie. Ale nie pamiętam tych danych, nie zapisałem

Moje obroty na gazie falują w ten sposób. Auto: Zafira A 1999r. 1.6 101KM B+G
LINK do FILMIKU

Na benzynie mniej i wcale.

Odpiąłem przepływomierz (przynajmniej tak mi się zdaje ), to zaznaczone na zdjęciu:


Jazda z tym odpiętym to tragedia. Na pewno sporo gorzej niż z podpiętym normalnie. Czy obroty skaczą.. jakby może mniej.. ale niezauważalnie jak już. Ale reakcja na pedał gazu dużo gorsza. No i na kompie ciągle się pali pomarańczowa kontrolka silnika jak jest to odpięte.

Ale i na benzynie i na gazie słaba reakcja na pedał gazu i jakby mocy nie miało do pewnego momentu, ale jak wduszę na większe obrotu to już idzie normalnie.

Jak jadę ze stałymi obrotami silnika np 2500 obr. to zaczyna szarpać trochę, ale wystarczy dodać gazu i przyśpiesza normalnie.

To nie jest przepływomierz, tylko czujnik temperatury powietrza (nie mierzy ilości zasysanego powietrza, tylko jego temperaturę). Przepływomierza nie widać na zamieszczonym zdjęciu, więc ten silnik pewnie go nie ma

Też mi się wydaje, że ten model nie ma przepływki a mapsensor. Jak się nie mylę to znajduje się na ścianie grodziowej, podwieszony do podszybia obok pompy hamulcowej, posiada chyba zieloną wtyczkę, spróbuj to odłączyć i sprawdź efekt. Drugie co mi przychodzi do głowy to EGR, tematów na forum jest masa, poszukaj pod tym kątem (ja nie posiadam egr, więc nie interesowałem się nigdy problemami z nim związanymi)

Ok. Jutro sprawdzę. Dzisiaj jeździłem na benzynie tylko i falowania nie było. No może o 10-15 obrotów, prawie nie wyczuwalne, ale był moment przy jeździe ze stałymi obrotami, że autem szarpalo trochę, oczywiście nie tak jak na gazie. Dodam, że na benzynie ma nawet niezłego kopa jak na 1.6 silnik. Na gazie chociaż sekwencja nie czuć aż tak tego.

kacza1982 pisze:ten model nie ma przepływki a mapsensor

kacza1982 pisze:spróbuj to odłączyć i sprawdź efekt

Mapsensor odpięty i od razu odczuwalna gorsza praca silnika. Obroty wahają się w granicach 600 obr. Po dodaniu gazu odstęp pomiędzy wciśnięciem pedału gazu a wejściem silnika na obroty ok. 2 - 3 razy większy. Odczuwalna spora dziura pomiędzy wciśnięciem gazu a przyspieszeniem, tak spora, że wydaje się jakby samochód gasł na chwilę, chociaż nie gaśnie.

Hmm.. Już nie wiem co dalej..

No nie dowiesz się tego z forum, masz gaz w aucie, i na gazie chodzi gorzej, to może od tego zacząć? I tak auto wyląduje w końcu u mechanika...to moja rada jest taka - daj do dobrego