Zafira Klub Polska

Zazwyczaj miałem problem w granicach 120-140 km/h. Jeszcze nie wiem co i jak bo dalej śmigam na letnich a z pogodą bywa różnie. Jak przetestuję to dam znać

Wojti, coś w życiu trzeba robić. Wiesz, że czasami taka sesja w garażu potrafi odstresować i pozwolić zapomnieć (chociaż na chwilę) o rzeczach, które nas dobijają.

Marcin kawał dobrej roboty

Dzisiaj w końcu udało się ogarnąć kolejny element układanki.
TPMS reaktywacja

Jakiś czas temu po stracie opony stwierdziłem, że muszę mieć ten system żeby nie stracić kolejnej, a przy okazji zrealizuję wizję maksymalnego wyposażenia i doposażę Zośkę o kolejne graty

Zakupiłem od jednego z naszych ori moduł i rozładowane czujniki.
Zastanawiałem się czy wybrać opcję 1 czy 2:
1. https://www.youtube.com/watch?v=jp3S_A-6BrA - szybko i sprawnie, sprawdzony sposób,
2. https://www.youtube.com/watch?v=-phXgo9tJ-Q - obudowy zostają nienaruszone ale trzeba się troszkę namęczyć.

Ze względu na ograniczony czas wybrałem wariant 1

Poniżej szybki MANUAL/TUTEK jak to ogarnąć:

Zakupiłem baterie CR2450N:
http://allegro.pl/bateria-litowa-3v-ren ... 95789.html
I przystąpiłem do działania

Przy użyciu jakiegoś pisaka odrysowałem baterię:

i wytopiłem plastik przy pomocy lutownicy:

Po zerwaniu wypalonego plastiku odsłania się bateria:

Nożykiem do tapet delikatnie przecinam/odrywam zgrzaną blaszkę:

Następnie przy użyciu śrubokręta podważyłem baterię, i wyjmując ją zerwałem nóżkę od masy:

Obrabiam przy - (minusie) wypełnienie czujnika (jakaś guma, silikon czy coś w tym stylu):

Lutuję cienki, bielony drucik do masy i odpowiednio profiluję żeby dostawał do masy.
Następnie wsadzam do obudowy czujnika z powrotem lutuję blaszkę do baterii oraz drucik do odsłoniętej masy na płytce:

Dodatkowo zamontowałem drucik który dodatkowo będzie zabezpieczał przed wypadnięciem baterii z obudowy.
Na koniec wszystko trzeba ponownie zalać klejem na gorąco lub silikonem żeby zabezpieczyć baterie przed wilgocią.
Ja dodatkowo mam zamiar wszystko wsadzić do koszulki termokurczliwej i zgrzać żeby do maksimum ograniczyć możliwość wyrwania baterii przez siłę odśrodkową (czasami prędkości są ...).

Nie mam jeszcze kleju i koszulek ale tak to wygląda po montażu:


Jak skończę to wrzucę foty jak wyglądają po kapitalnym remoncie

Zostaje teraz wrzucić je do felg i skalibrować.

Tutaj:
viewtopic.php?f=34&t=2110&hilit=czujnik ... h&start=45
jest opisane co i jak trzeba wykonać bo kolega palibrzuch, przeprowadził całą procedurę wymiany baterii wraz z kalibracją i wszystko działa aż miło

Klej na gorąco może Ci wypaść niestety ;(

Silikon oby tylko był bez octu bo może jakaś reakcja niespodziewana zajść.

Ja do wypełnienia użyłem kleju na bazie polimeru bo taki właśnie miałem. Od czerwca wszystko ok. W leroyu coś około 30zl za tubę 300ml. Używam go do innych celów i mam go na stanie

Sprawdź jakie masz i działaj

Teraz zrobiłem drugie ale to na wiosnę sprawdzę choć powinno być ok mi się wydaje.

Jak będziesz wrzucał w koszulkę to pamiętaj aby dziurki pozostawić otwarte ja użyłem małego paska tylko z koszulki z klejem tak aby zabezpieczyć dla pewności coby nie wypadła batetyjka choć ten klej trzyma mega mocno.


Niby bajer a czasami pokaże co powinien

Mi już raz uratowały te czujniki podróż

Będziesz montował też na wiosnę?

Będę zakładał na wiosnę po renowacji felg, na których dalej śmigam bo nie ma jakoś czasu przerzucić...
Muszę jeszcze opony ogarnąć. Jedną na tył udało się ogarnąć kilka dni temu ale jeszcze nie przyszła, tak więc tył już mam Z przodu niestety te moje RainSporty strasznie wyłysiały jak za jeden sezon. Ale w sumie im się nie dziwię. Moc dała im radę

EDIT...

Tak to wyszlo po zaklejeniu elastycznym klejem:


Teraz jakos w tygodniu kupie duze termokurczki i bedzie cacy.

Co do otworków w czujniku to uprzedziles moja mysl. Mialem o tym napisac przy koszulkach termokurczliwych no ale mnie uprzedziles.

Nalezy pamietac zeby ich nie zaslepić przez przypadek.

I gitara

Uszy od foteli wykręcił mój brat a jutro mama jedzie do mnie i podwiezie udało się

Ładnie Ci to wyszło wszystko

Oby działały bez problemu

Przez brak TPMS i to że na tak niskim profilu prawie nie czuć, że ma się "kapcia" zostałem zmuszony do zakupu jednej opony do tyłu...
Na szczęście szybko udało mi się znaleźć to czego szukałem.

W moje ręce wpadła używana ale praktycznie nowa Uniroyalka RS3 235/40R19 (DOT 1717)
Z resztą widać jej stan po rekinku:

Szkoda ze nie było więcej w tej cenie bo dałem tylko 150 zł z przesyłką. Prawie jak za darmo

Teraz jeszcze jakieś 2 fajne sztuki do przodu i można oddawać felgi do renowacji

Nio faktycznie trafiłeś z tą oponą

Opona w tym rozmiarze za te pieniądze to super zakup.

Marcin
Ty to masz nosa i dar do negocjacji ceny

wampir11111 pisze: 26 lut 2018, 21:54 Marcin
Ty to masz nosa i dar do negocjacji ceny

Trzeba sobie jakoś dawać rade A czasy są ciężkie

Dzisiaj udałem się zamontować oponę bo pompowanie 2 razy dziennie na takim mrozie zaczęło mnie denerwować. Przy okazji zabrałem ze sobą naprawione czujniki żeby wrzucić je do felg.
Niestety buba...
Okazało się że uszczelki na czujnikach są na tyle zużyte że zaczęły przepuszczać powietrze i musiałem je ponownie demontować. Trzeba zaopatrzyć się w "zestaw naprawczy" i zamontować je jak wszystko będzie przygotowane...

Nie ma lekko złośliwości rzeczy martwych

Korzystając z okazji, że mrozy odpuściły postanowiłem w końcu przemyć auto:

Należało jej się bo przez ponad 2 tygodnie była tak brudna że szok.

Dodatkowo w międzyczasie wypadł jubileusz
Takie tam cyferki


Kolejne kilometry za nami. Co prawda używałem Zośki mniej bo mając Corsę w gazie i żonę na macierzyńskim starałem się robić więcej za mniej

Dodatkowo jakiś czas temu sprawdzałem ogólną kondycję silnika. Dorwałem od znajomego endoskop żeby zajrzeć do środka, a do tego wykonałem pomiar kompresji:

Porównując te wyniki z tymi sprzed remontu (7,5 - 8,6 viewtopic.php?f=87&t=20552&start=795)
Widać znaczącą poprawę, Co prawda przebieg po złożeniu silnika jest znikomy no ale jakieś efekty włożonej pracy można już zauważyć.
Jak po kolejnych 5k km nic nie ulegnie zmianie to będziemy testowali magiczne środki typu ceramizer itp. w celu wyrównania kompresji na 1 cylindrze.

Poza tym mam też 2 usterki.
Jedna z nich to uszkodzony przewód lub czujnik od ciśnienia oleju na zegary.
Druga to wyrwane prawe przednie nadkole ( tylna część ) Wjeżdżałem na krawężnik na skręconych na maxa kołach i opona przytarła tak o nadkole że pourywała mocowania.

Wszystkie graty już zamówione i mam nadzieję, że dzisiaj wpadną mi w ręce.

Dodatkowo wczoraj dotarła jeszcze jedna paczka ale o tym później. Pochwalę się jak zamontuję
Że tak powiem jest to brakujący element pewnego wyposażenia które kiedyś dokładałem. Uparłem się że muszę to mieć i mam. Jak ORI to na 100%

Chyba wiem koleszko co tam montujesz

Ostap pisze: 09 mar 2018, 20:06 Chyba wiem koleszko co tam montujesz

A ja się domyślam