Zafira Klub Polska

Poprzedni mój silnik brał 0,6-0,8 l/1 tys. a silniczek chodził jak zegarek. Zastanawiałem się, czy nie zaingerować jakoś aby zmniejszyć spożycie oleju. Mechanik poradził mi wtedy aby nic nie ruszać chyba że przy okazji naprawy bo uszczelnienie nie zawsze poprawi zużycie oleju a pieniążki wydane.

ja odpusciłem dolewam i jeżdze raz zapomniałem i jeżdziłem w nocy na weselu zaczoł chodzić na 3 tłoki na wzniesieniach wystraszyłem się odstawiłem samochód do garażu, na drugi dzień dzwonie do znajomego mechanika a on sie smieje i wytłumaczył mi że niski stan oleju plus przechylenie oleju w misce olejowej na wzniesieniach powodowały zasłabe cisnienie na jednym z zaworów i dlatego tak sie działo kazał wiekszą uwagę przykładać do stanu oleju nie min. lecz max. jak bedzie koniec to sprzedam samochód albo kupie cały silnik tylko pewny tyle sie nasłuchałem że ople 16-to zaworowe albo biorą na potęgę i to prawie od razu [100 tys] albo wogule [400 tys] jak sie tez zagłebiałem to ci co wymieniali olej czesciej [10 tys] od poczatku dłuzej mieli spokuj a ci co wymieniali co [15 tys,30tys,5w40] kłopoty mieli od razu tylko że nic nie robili tylko sprzedali samochód dalej a kupowali nowy a co na to ten mechanik co u niego robiłeś głowice i wał poza tym jak robiłeś wał to nie robiłeś całego silnika[ pierścienie, panewki i.t.d.]

Poza tym 4 litry oleju to 60- 90 zł polskich. Da radę

Kumplowi właśnie uzupełniałem (po raz kolejny). Silnik ten 125KM. Poprzednio wlaliśmy w silnik 3L oleju (Elf 10W-40) zanim bagnet pokazał max, w zasadzie to 1cm ponad max ale olałem - i tak zeżre. On z tych co to nie pamięta kiedy olej zmieniał.
Właśnie znowu się pojawił: zrobił od tamtego czasu 3 tyś km i znowu bagnet oleju nie sięga. Ale tym razem 1,5L (do max) załatwiło sprawę, czyli wychodzi jakieś 0,5L / 1 tyś km.
Czy to dużo na ten silnik ? Moim zdaniem nie (potrafią żreć więcej) ale licząc całościowo wychodzi 5L na 10 tyś km a to już sporo. Fakt że olej półsyntetyk tani

Jesli to jest 2,2 DTi bo nie napisałeś to uważam ,że sporo chlapie tego oleju. Ja miałem taki własnie silnik w poprzedniej Zośce i wcale mi nie brał oleju pomiędzy wymianami a jesli brał to takie ilości, których nawet nie dostrzegałem. Skoro Twojemu kumplowi bierze olej w takich ilościach i jest to diesel to może turbo ma nieszczelne i tam znika olej? Warto to sprawdzić.

Nie, benzyniak 1.8, ten w odmianie 125KM

kamilosB pisze:Witam serdecznie.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Zafiry A 1.8 16v z roku 2004. Sprowadzona z Francji od pierwszego właściciela, wersja Elegance, super. Założyłem porządną instalkę LPG dwa lata temu i zrobiłem 40tys km. Na liczniku ma 185tys km. Wróciłem niedawno z Chorwacji- trasa 2800km i spaliła mi bańkę oleju 5l GM 10W40- masakra! dostała tam nieźle w du** bo 6 os+ bagaże i box na dachu:) teraz po powrocie pojeździłem, sprawdziłem i wzieła mi 1L oleju na 550km! auto bez najmniejszego defektu, blacha bez żadnej rdzy, lakier fabryka, a silnik umiera:( proszę o poradę czy lepiej lać olej, robić remont silnika czy szukać nowego używanego. Szkoda było by sprzedawać Zafirkę! pomocy:)
Pozdrawiam

Kamil sprawdz cisnienie na cylindrach powiedz czy dymi jak tak to kiedy i na jaki kolor

Witam mam pytanko odnosnie wymiany tego oleju. Ja w swojej zafirce wynienialem olej 3mies temu na valvo 5w40 zrobilem jakies 2tys km i ost sprawdzalem stan to ledwo co na końcówce było oleju, dolalem ok 1l oleju i bylo ponad pół szabelki. Nic się nie dzieje z silnikiem, jak na razie ladnie chodzi wyciekow jako takich też nie zaobserwowałem. Zostawic to i dolewki robić czy wymienic olej na pół synt ? Zafirka 1.8 116km 2000r benz/gaz (zalożony 3 mies temu).

Z tego co wiem, to naszego silnika zalecany jest 10w40, ja mam zalane mobil ! i po 10 tyś. jeszcze nie dolewałem.

Może coś z praktyki - jeśli ZA bierze olej więcej niż 0,5l na 1000 km to coś z tym trzeba zrobić.
Ponadto czy trzeba robić naprawę silnika świadczy jak długo w jaki stanie jest olej - chodzi o jego kolor.

Ja używałem i nadal używam 10w40 olej GM. Silnik "brał" już olej. Teraz bo wymianie prowadnic zaworowych, zaworów, uszczelniaczy zaworowych, pierścieni tłokowych ani ml nie dolałem a zrobione ponad 8 tys.km. Ponadto olej po 5 tys. km jest nadal koloru żółtego ( jak nowy) a nie jak poprzednio po 500 km ciemny jak po 15 tys.

bykmark pisze:Może coś z praktyki - jeśli ZA bierze olej więcej niż 0,5l na 1000 km to coś z tym trzeba zrobić.
Ponadto czy trzeba robić naprawę silnika świadczy jak długo w jaki stanie jest olej - chodzi o jego kolor.

Ja używałem i nadal używam 10w40 olej GM. Silnik "brał" już olej. Teraz bo wymianie prowadnic zaworowych, zaworów, uszczelniaczy zaworowych, pierścieni tłokowych ani ml nie dolałem a zrobione ponad 8 tys.km. Ponadto olej po 5 tys. km jest nadal koloru żółtego ( jak nowy) a nie jak poprzednio po 500 km ciemny jak po 15 tys.

Hmm A jak ci kolego wyszło cenowo zrobienie tego wszystkiego ? Teraz w sumie patrzę na paragon i jednak 10w40 lałem, olej jest ciemny już zabrudzony dosyć. Jak na razie jestem w trakcie sprawdzania go co do poboru oleju, ale jak wspomniałem 2tys zrobiłem i na szabelce ledwo na czubku ;/

Zafira a 1.8 116km,bierze 7setek na tysiaka,silnik nie dymi,normalnie pracuję,przebieg niby 150tys i chyba oryginał,to chyba normalne przy tym silniku x18xe1?
Czy może e być przyczyną takiego pobietamia skrzynia biegów,przy 100/h mam 3tys na piątce,w vectrze b x18xe miałem 2tys.nawert w instrukcji jest opisane im wyższa prędkość obrotowa tym większy pobór oleju

oprócz zośki z 2006r. która ma przebieg 250000tys. ale fakt jest w dieslu mam jeszcze golfa3 1995r. w benzynie i ma najechane ponad 3000000tys licznik leci od początku bierze 1l. oleju na 10000tys. Z mojej strony to jakieś dziwne te przebiegi macie w stosunku do brania oleju.

Zobaczcie testy CERAMIZERów

https://www.youtube.com/watch?v=R90_VTz2mK4

Witam, podepnę sie pod temat z takim problemikiem

Zośka 1,8 125 KM, ok. 15000 temu wymieniona pompa oleju. Oleju jak dotąd brał b. niewiele, aż koledzy nie wierzyli że tak mało. 280000 przebiegu, latem zalałem Valvo max live 10w40. Ostatnio zaczęło mi coś śmierdzieć w kokpicie przy włączonym nawiewie, szczególnie w korkach w mieście. Coś jakby olej kapał na jakąś część wydechu i się spalał. Po przyjeżdzie zajrzałem pod maskę i pod samochód, zobaczyłem tam że dolna część silnika, po lewej stronie, patrząc od przodu samochodu jest jakby spocona, także element podwozia. dodatkowo spadły 2 krople na ziemię. Tam gdzie jest pasek/paski klinowy. Czy może to być simmering rozrządu? Czy możeto być olej ze skrzyni? A jak w zośkach jest z awaryjnością i przeciekami układu wspomagania kierownicy?

Sprawdź sobie wąż odmy. Może pękł i olejem sika na silnik.