Zafira Klub Polska

mariusz131 pisze: 10 cze 2019, 05:37 Artur, a wiesz że bez fotek to się nie liczy.

Nooo...!

No i są, polerka za 2 tyg.

Meriva po długim czasie zaczyna dokazywac, jakieś 2 tyg temu zaczęło wywala błąd dpf, kasowalem go w czasie jazdy i udało się mi tydzień temu wypalić w końcu dpf, niestety jak się okazało dzisiaj nie do końca bo błąd znowu zaczęło wywalac, trzeba będzie zająć się dpf po urlopie jak nie uda mi się go wypalić. Heh.

Ma kaprysy

Jak w czasie urlopu go nie wypale to w sierpniu robię z nim i egr porządek. Przy okazji.moze turbine wymienię na większą bo ta moja już się poci. Zobaczymy.

Dawno tu nic nie pisałem . W zasadzie nic sie nie działo nie licząc zapiekających się zacisków regenerowanych łącznie z tłoczkami chyba z trzy razy łącznie. Jakieś dwa tyg temu znowu był problem i wymieniłem zaciski na nowe. Trochę to pociągało bo poszło 800zł wliczając do tego wymianę oleju i wszystkich filtrów . Stwierdzam ze przy nastepnym aucie juz sie nie bawie w regeneracje zacisków tylko od razu nowe daje w razie problemów, za cenę 4 regeneracji chyba już bym miał dwa kpl nowych, no ale kto to wiedział ze po regeneracji co pol roku czy co rok beda sie te hamulce piernaczy. Ogólnie skończyło sie na tym ze tył jest nowy ,wszystkie przewody również wymienione jakoś chyba wiosna czy latem .Na szczęście z silnikiem w Merivie nie ma żadnych problemów. Auto planuje sprzedać bo czas na cos nowszego i wiekszego .No chyba ze nie będzie chętnych to pojeździ jeszcze z trzy lata bo za darmo handlarzom nie oddam. Przymierzam sie do Forda C-Maxa albo Opla Merivy B chociaz bardzo po głowie chodzi mi tez Dacia Duster 2 , chyba najbardziej . Zobaczymy. Tyle ze juz chyba raczej benzynę kupie bo ludzie boja sie jak diabła diesla i nie chcą kupować diesli. A ja bym chciał żeby następca Merivy miał takie problemy z silnikiem jak Meriva, czyli żadnych. Nawet dpf się uspokoił po prostu częściej go przepalam odpowiednio . Jakby ktos szukał dla kogos Merivy to pisac https://www.otomoto.pl/oferta/opel-meri ... sPreview=1

Z dniem dzisiejszym skonczyła sie historia walecznej i bezawaryjnej Merivy u nas. Oby nastepne auto nie zawiodło nas rowniez w trasie. Po 6 latach i 1.5mies Meriva odjechała. Bedzie jezdzic ale dalej w Bydgoszczy. Teraz czas na poszukiwanie nowego auta . I tu sie zaczyna bo rozbieznosc duza .Mysle o Dacii Duster. Nissanie qasquai ale i jednoczesnie o Oplu Meriva B . A moze cos innego . Raczej cos wyzszego

Powodzenia w poszukiwaniu nowego auta.
Zamykamy ten temat?

Tak zamknij

violator pisze: 21 kwie 2021, 22:25 Z dniem dzisiejszym skonczyła sie historia walecznej i bezawaryjnej Merivy u nas. Oby nastepne auto nie zawiodło nas rowniez w trasie. Po 6 latach i 1.5mies Meriva odjechała. Bedzie jezdzic ale dalej w Bydgoszczy. Teraz czas na poszukiwanie nowego auta . I tu sie zaczyna bo rozbieznosc duza .Mysle o Dacii Duster. Nissanie qasquai ale i jednoczesnie o Oplu Meriva B . A moze cos innego . Raczej cos wyzszego

To fakt - autko jest całkiem fajne Mnie z kolei cieszy Artur to, że kiedyś Polak sprzedawał auto, bo było ono już totalnie zużytym złomem, a dziś wielu Polaków sprzedaje fajne, bezawaryjne praktycznie auta z pełną historią serwisową dlatego, że po prostu chcą sobie kupić coś innego. I takim przykładem jest między innymi Twoja Merivka i moja Astra To jest budujące ...