Zafira Klub Polska

aroniusz pisze:No to włożyłem kij w mrowisko

I bardzo dobrze. A jak tam wypalanie?

Jeszcze czekam, teraz jeździ tyko żonka
Nie chce mi się przełączać modułu, przed montażem Twojego miałem niecałe 30 % zapełnienia filtra

Marcin coś z tym modułem nie tak już dwa razy nie informowało mnie o rozpoczęciu wypalania dzisiaj trzy razy mrugneło zielone i po rozgrzaniu silnika zaczął wypalaç ,nie było sygnalu dźwiękowego i pomaraczowej diody jak proces regeneracji trwał ok 30 sekund tak na słuch to dopiero zapaliła się czerwona po zakończeniu zgasła cóż może być przyczyną

W sytuacji gdy nie mam DPF (usunięty fizycznie i programowo) to można tak zrobić z diodami temperatury, że np od 100 stopni zapala się czerwona kontrolka cieczy chłodzącej? Wychowałem się na autach, gdzie każde z nich miało wskaźnik temp cieczy a w ZB nie mogę się odnaleźć heh.

Tak ale to już załatw z Marcinem na pw :>

Ryszard, chyba musimy się umówić na jakąś dogłębną diagnostykę. Mrugajaca zieleń to poniżej 90% nasycenia i chyba nie powinno tak szybko wypalać - u mnie nie zaczyna się poniżej 98%

W sytuacji gdy nie mam DPF (usunięty fizycznie i programowo) to można tak zrobić z diodami temperatury, że np od 100 stopni zapala się czerwona kontrolka cieczy chłodzącej?

Nie ma problemu aby zrobić taką sygnalizację. Będzie taka opcja jak już rozwiążemy problemy i Fredasa.

Możemy zrobić to w niedzielę chyba że nie będzie czasu

Mam zarezerwowane tyle czasu, że możemy nawet przerobić zegary, ale ważniejsze żeby znaleźć przyczynę takiego zachowania.

Czyli jak rozumiem do niedzieli przy rudym 17:00

Sprawdzałem u mnie dziś rano i jeszcze mruga na zielono a fejs pokazał 88% więc już tuż tuż, ale znając moją żonę to pewnie z tydzień bo woli jeździć na rowerze do pracy

Rozdzielczość odczytu poziomu nasycenia DPFu to 2%, więc może jest już nawet 89,9% i przy kolejnym odpaleniu przeskoczy na 90%, a kontrolka zamruga na żółto

O miejmy nadzieje że będzie działało

Przed chwilą wypaliłem DPFa. Proces zaczął się po przejechaniu niecałego kilometra w trakcie powrotu z zakupów i zamiast skręcić do domu ruszyłem w trasę. Oczywiście zanim wyjechałem z miasta dwa razy czekałem na światłach generując sporo dymu, co mocno zaintrygowało innych uczestników ruchu. Jeden z pasażerów chciał chyba nawet wyskoczyć z gaśnicą

Zauważyłem, że przy małych prędkościach i nagrzanym uprzednio silniku wykrywanie początku wypalania uruchamia się trochę później niż na trasie, ale i tak działa to całkiem dobrze.

Sukces
Dziś rano zamrugała lampeczka 3x na czerwono, trochę kręcenia się po mieście, 2 kierowców i ja jako baczny boczny obserwator. Na jednym z postojów zakupowych szybko zmontowałem starą kontrolkę, która kiedyś pokazywała mi moment wypalania na tylnej szybie. Później w drodze do kolejnego sklepu z kolejnym kierowcą, sukces sygnał dźwiękowy i pomarańczowa kontrolka chyba w tym samym czasie z zaświeceniem się lampki przy obwodzie tylnej szyby, za chwilę czerwona i wypalanie w trakcie. Gdy czerwona zgasła to jeszcze kilkanaście sekund grzała szyba i też się wyłączyła. Po tym już normalne działanie. Przejechaliśmy jeszcze w sumie 17 km i przy kilku odpalaniach nic nie powracało jak u fredasa, wszystko ok. Jedyne co mnie zastanawia, to w momencie od kiedy pojawiła się czerwona kontrolka na liczniku pojawiają się kody ECN, to normalne ?

Przepraszam za chwilowy zastój, ale trochę mnie wciągnęły przygotowania do zbliżającej się imprezy rodzinnej.

Fajnie, że coś zadziałało.
Te "błędy" to efekt komunikacji ze sterownikiem. Gdzieś to już opisałem, ale chyba niezbyt dokładnie.
W pierwotnej wersji cały czas pojawiały się krzaki na wyświetlaczu, dlatego w ostatniej wersji ograniczyłem pobieranie szczegółowych parametrów silnika jeżeli nasycenie DPFa przekroczy 95%.
Te szczegółowe parametry potrzebne są do wykrycia procesu przygotowania wypalania, czyli momentu kiedy na postoju wzrasta spalanie, a z tyłu pojawia się dym, ale jeszcze nie występuje regeneracja.
Możliwe jest pominięcie tego etapu, ale sygnalizacja samej regeneracji nastąpi z dużym opóźnieniem względem względem rozpoczęcia całego procesu. Myślę, że warto zostawić wariant z komunikatami ECN, ponieważ jest on dokładniejszy, a dodatkowo przypomina, że zbliża się wypalanie.

Po weekendzie rozpocznę dystrybucję



Na ostatnim spocie miałem nadzieję na pogmeranie w sterowniku silnika 1.7, ale zapomniałem, że Meriva A to nie Zafira B
Na szczęście mam już lokalnie osobę chętną do współpracy z takim sterownikiem, więc to tylko kwestia znalezienia chwili na spotkanie.