Zafira Klub Polska

Nie mam LPG.

Cały dzień w piwnicy. Etap 1 - podkład - ukończony.

Chciałem dzisiaj zmatowić nałożony podkład. Zacząłem od gradacji 800 i po kilku przetarciach zszedł podkład. Zaświtało mi, że powinienem nałożyć kilka warstw podkładu. Puszka 600 ml starczyła mi aby dwa razy pokryć 4 felgi 18". Skoro jedna warstwa zeszła po trzech machnięciach papierem ściernym to i dwie zejdą dosyć szybko. Zatem muszę dokupić kolejną puchę. Na lakierze bazowym w jest napisane aby podkład zmatowić papierem o gradacji 600. Gdybym taki zastosował to pewnie nie 3x, a 2x musiałbym machnąć aby go całkowicie zdjąć.
Zastanawia mnie zatem czy np. to podkład jest tylko taki miękki, a np. lakier bazowy i bezbarwny już tak łatwo nie zejdzie gdyż np. jest twardszy??

Dwie felgi już gotowe i nawoskowane. Kolejne dwie wymagały małych poprawek więc jeszcze nie są gotowe.
Generalnie pierwszy i ostatni raz robię taką renowację. Gdybym wiedział, że to tyle pierniczenia jest z tym to bym się tego nawet nie podejmował.
Szlifowanie na każdym etapie oraz polerowanie na sam koniec - wsio ręcznie


A tutaj trochę nowych kosmetyków.
Czekam tylko jeszcze na glinkę, którą już mi ponad tydzień dosyłają.
Będzie mały detailing

Shiny garage kozak

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Zestaw kosmetyków jak u niejednej kobiety.

dobra robota
Kosmetyki

Kosmetyki spoko
13 z Shiny robi robote ( Krwawa felga ). Tylko masz do niej specjalny aplikator?? Bo jak nie to musisz dokupić bo tylko będziesz się denerwował.

Co do felg to kawał dobrej roboty. Wyszły naprawdę spoko. I doświadczyłeś samemu jak to jest dłubać przy autach. Czasami można ale potem jak popatrzysz na odrestaurowane koło i pomyślisz że zrobiłeś to samemu to złość minie. Wręcz zamieni się w dumę

Sumik pisze: 03 maja 2019, 07:31 13 z Shiny robi robote ( Krwawa felga ). Tylko masz do niej specjalny aplikator?? Bo jak nie to musisz dokupić bo tylko będziesz się denerwował.

Ja mam Shiny Garage 13 Pure Paint Cleaner i jest to w postaci mleczka.
Myślałem, że to wystarczy ściereczką z mikrofibry przejechać przed nałożeniem wosku.

To może pomyliłem numery...

Dobry zestaw kosmetyków to podstawa

To moje auto to strasznie marudne.
Zdarza się jej budzić z jednym okiem. Kupuje jej kosmetyki, sprawiłem srebrne pantofelki. A Zocha co na to?
To, że straciła czucie w zadku (przestały działać czujniki parkowania po wyjeździe od oponiarza).
Pantofelki nałożone więc trzeba było wyjechać od szewca. Odpalam auto, pokazała się kontrolka od czujników, coś zapiszczało i tylne czujniki nie działają. O zgrozo



Dopiero po nałożeniu widać niedoskonałości ręcznego malowania. Jednak z dwóch metrów już ich nie widać

Zośka się odfoszyła i czujniki znów działają.

No teraz Zośka wygląda zacnie. Felgi dodają jej uroku.

Nie ma co narzekać ładnie się prezentują

Wojti pisze: 20 maja 2019, 22:59 Nie ma co narzekać ładnie się prezentują

Potwierdzam