Zafira Klub Polska

miodzik pisze:wentylator od chłodnicy klimatyzacji

Kolega pisze o wentylatorze chlodnicy :> Czytanie ze zrozumiwniem...

Mozna sie pogimnastykowac i wyjac oraz przechylic chlodnice do poziomu bez rozszczenlniania ukladu ale trzeba bardzo uwazac zeby jej nie uszkodzic.

Arczi pisze:Mozna sie pogimnastykowac i wyjac oraz przechylic chlodnice do poziomu bez rozszczenlniania ukladu ale trzeba bardzo uwazac zeby jej nie uszkodzic.

A to sądzisz, że będę musiał odłączyć chłodnicę klimy i znów nabijać? ;O

Generalnie od dołu jest super dojście do opornika więc obyło się bez demontażu całej chłodni To plus. Zgnił mi opornik wentylatora, a konkretnie termik. Mam dziwny model, bo 3 PIN'owy. Nie mogę znaleźć takiego nowego w necie, więc będę reanimował - wymienię bezpiecznik termiczny.

Jaki bezpiecznik tam oryginalnie jest? Mój był tak zgnity, że rozpadł się w rękach i nie było możliwości cokolwiek z niego odczytać:)

PelloP pisze:Mam od niedawna Zafirę 1.8 ben/gaz i zapala mi się kontrolka z chłodnicą i gwiazdka w środku sprawdziłem że wentylator chłodnicy włącza się na pierwszy bieg razem z wentylatorem klimy (jak jest włączona) po nagrzaniu silnika włącza się drugi bieg w wentylatorze klimy a wentylator chłodnicy przestaje pracować (zapala się w/w kontrolka).

Zrobię wykop i podłącze się podpytanie. Przeczytałem cały ten wątek, ale znalazłem odpowiedzi na wszystkie inne zadane w tym wątku pytania tylko nie na to pierwsze.

U mnie dzieje się dokładnie tak samo jak u kolegi Pello. Wczoraj byłem na serwisie klimy i wycieków nie mam, czynnik wymieniono. Dodatkowo jedyny błąd który "wypedałowałem" to P01701 (fuel lean), który na mój gust nie ma nic wspólnego z układem chłodzenia. Poziom płynu chłodniczego idealny na "kalt".

Zresztą gdy po kasowaniu błędów pojawiła mi się kontrolka układu chłodzenia i zaraz potem "pedałowałem" błędy to kontrolka seriwsu migała cały czas, doliczyłem do 34 i stwierdziłem że coś jest nie tak (podobno nie ma wtedy żadnych błędów).

Warto rozbierać sterownik wentylatorów? wystarczy odkrecić nadkole, czy może z kanału sięgnę?

Za 3 tygodnie wybieram się do Niemiec na wczasy i nie bardzo uśmiecha mi się zagotować Zafkę w korku. Chciałem ją zagrzać do 102 stopni i zobaczyć czy włącza się wentylator.
Po 10km i chwili stania temperatura wzrosła do około 95, potem zaczęła spadać, włączył się wentylator klimy i przez kolejne 10minut utrzymywał temperaturę 91-92. Nie czekałem dłużej. Aha nadmienię, że mam nowiutki termostat i rozrząd, bezpieczniki pod maską nie przepalone. Od zakupu auta przejechałem 400km, więc nie wiem czy problem występował wcześniej. Przebieg aktualny 159 tyś.km rocznik 2002.

W zasadzie kontrolka zapala się tylko podczas konkretnych upałów (33+), gdy na dworze jest 25 stopni to nie ma tego problemu.

Zacząłbym od opornika wentylatora Łatwiejsze dojście i mniej roboty

Painball pisze:Zacząłbym od opornika wentylatora Łatwiejsze dojście i mniej roboty

Na chodzącym silniku odłączyłem czujnik temperatury, ten z termostatu i wentylator główny się wyłączył.
Oznacza to że działa tylko pierwszy bieg.

Właśnie rozebrałem nadkole i wyciągnąłem wtyczkę od strony wentylatorów. Nic tam nie jest zaśniedziałe. Drugiej strony nie umiem wypiąć bo nie mam torxów...

Opornik wentylatora może dawać objaw nie uruchamiania drugiego i.trzeciego biegu?

Jeżeli dobrze zrozumiałem to silnik ma jedno uzwojenie a za biegi odpowiada sterownik stosując odpowiednie oporniki.

Dodano później :

Jest szansa ze to opornica :-)

Moduł sterowania jest ok. Mam tutaj sąsiada który mi to wszystko przemierzył na zimne luty. W środku też ani grama wilgoci.

Krok następny to sprawdzenie opornicy się to nie dziś.

No dobra to tak.
W tym miejscy znajduje się opornica wetylatora.



Dostęp do niej z kanału jest całkiem znośny.
Gdyby nie to że wkręt był na torxa oraz był zardzewiały. Trochę sie namordowałem aby go odkręcić. Potem okazało się że te dwa kable co idą do wentylatora nie są wtyczką, a są przylutowane.



Nic to, dobrze że opornicę wykręcałem u Pana Henia (gościa który uczy mnie mechaniki od lat) a nie na kanale w opuszczonym PGR...bez prądu.

Po wyciągnięciu wtyczki bezpiecznik termiczny prawie wypadł. W kazdym razie styki były strasznie zaśniedziałe i nie trzymały, wyglądało to tak jakby raz mógł on stykać a raz nie.

Styki przeczyściłem papierem ściernym, tutaj 50% roboty
Jak widać spirala drutu oporowego jeszcze całkiem dobra.



W tych dwóch blaszkach przewierciłem otwory, przełożyłem nowy bezpiecznik (192stopnie 10A, na forum Astry tak ktoś podał). Nie chciałem kombinować z śrubkami i przylutowałem ten nowy element.



Do dorobienia została jeszcze blaszana osłona:



Ja wiem że te otworki mniejsze niż w oryginale, ale innej siatki Pan Henio nie miał. A po za tym z drugiej strony ona jest całkiem przewiewna:



Teraz czas na testy, na razie upałów nie ma więc nie sprawdzę.
Ale jak tylko trochę pojeżdżę dam znać czy pomogło.


Poprawiłem zdjęcia - Bodek

Niestety nic nie jest wieczne.
Dobra robota

A ile kosztuje ta opornica nowa i jaki jest jej numer ori ?
Może po prostu warto to raz na te 10 lat wymienić na nowe nie czekając aż padnie i narobi niepotrzebnych zmartwień (zawsze w trasie psując urlop - nigdy pod domem)
Np do mojej - jaki jest nr tego ?

Do mojego egzemplarza nie było dostępnych sztuk nigdy.
Sprzedają to razem z wentylatorem. Ale do twojego masz dużą szansę dostać. Szukając do Zafiry A znalazłem cała masę do innych opli. Musisz tylko wiedzieć czy masz dwa, trzy czy cztery piny.
Oryginał kosztował coś 80zł.

Na alle znalazłem tylko jeden nowy oryginał GM, ale do diesli na dwa piny

rezystor

ewentualnie używka też do diesla na dwa piny

rezystor

Teraz czas na testy, na razie upałów nie ma więc nie sprawdzę.
Ale jak tylko trochę pojeżdżę dam znać czy pomogło.

Od naprawy stuknęło 800km. Z tego dzisiaj w konkretnym upale z klimą 80km.
Wszystko w najlepszym porządku.

Panowie, odgrzeję temat, bo wyskoczył mi problem.
Póki nie odpalam klimy, nic się nie dzieje.
Odpalam klimę, po chwili zapala się żółta kontrolka wentylatora, ale klima chodzi.
Na postoju sprawdziłem, jak włączam klimę, wentylator klimy się nie załącza, za to odpala wentylator chłodnicy i to wysokich obrotach, aż czuć jak auto drgnie w momencie załączenia.
Sprawdziłem komputer, moduł chłodzenia silnika - błąd 21.
Wentylator klimy nie jest zapieczony, ręką mogę go swobodnie obracać i chodzi bardzo gładko.
Chciałem sprawdzić połączenia, czy nie urwane, czy wtyczka/gniazdo nie zaśniedziałe.
Czy może ktoś podpowiedzieć gdzie szukać podłączenia wentylatora i czy można się do niego dostać bez rozbierania połowy przodu?
Ewentualnie inne sugestie?


EDIT:
Znalazłem podłączenie (trudno nie znaleźć ), ale styki czyściutkie, jak nowe.
Także problem leży gdzieś indziej.

tom_kaz pisze:Panowie, odgrzeję temat, bo wyskoczył mi problem.

Także problem leży gdzieś indziej.

Na 99,9% masz uszkodzone lub zawieszone szczotki wentylatora od klimy(są cztery). Ja miałem te same objawy. Trzeba rozebrać wentylator na części pierwsze. Niestety bez zdjęcia zderzaka go nie wyciągniesz. U mnie była zawieszona jedna szczotka a druga miała ugnity przewód. Po wymianie na nowe (nie pamiętam wymiarów ale szczotki założyłem od dużej szlifierki kątowej) 3 rok już chodzi bez zarzutu
Powodzenia

Dzięki. Przyjrzę się temu jak będę miał czas na zdjęcie przodu.
Wcześniej jednak zmierzę, czy w ogóle mam napięcie na złączu od wentylatora.