Zafira Klub Polska

Dziadek13 pisze:Filterek.

Dziadek13 dziękuję
A więc to wina elektrozaworu , bo wszystkie gumowe kolanka i przewody mam nowe , a mechanik powiedział mi że to jest zaworek który wypuszcza nadmiar a nie daje wciągać powietrza .

witam mam pytanie jakie są objawy padającej turbiny bo mam wyciek oleju między turbem a rurą która jest łączona razem opaską do ic

Zależy jak duży jest ten wyciek,nieduży to jest z większości turbin które już maja pewien przebieg..

Jeżeli turbinka nawali lub BC stwierdzi, że jest kaputt to co się stanie: to samo co w przypadku awarii EGR tj. tryb awaryjny -> mniejsza moc?

Na początek jeżeli silnik nie wejdzie jeszcze w tryb awaryjny to przeważnie zwiększone dymienie,oczywiście spadek mocy,często charakterystyczny hałas na obrotach..wycieki oleju..

Grunt, żeby dało się dotoczyć do warsztatu. Tak przy okazji jeszcze odnośnie rozgrzewania turbiny gdy silnik zimny: póki nie jest nagrzana to powinienem pilnować, by nie przekraczać np 3k obr/min?

Zgadza sie tak jak i chłodzenie po intensywnej jeździe..

Koszt nowej turbiny to jakieś 1000 zł będzie? Duża rozbieżność cen jak tak patrzę po sklepach

nowa122 pisze:witam mam pytanie jakie są objawy padającej turbiny bo mam wyciek oleju między turbem a rurą która jest łączona razem opaską do ic

A może by tak sprawdzić czy ten olej jak to nazywasz to nie przypadkiem z przedmuchu pokrywy zaworów jest wymień oring bo po prostu jest nie szczelny.

witam mam taki problem wymienilem pompe poskladalem caly przod w zafirze 2.0 DTI i niedziala mi turbo bylem na komputerez i niewywala zadnego bledu jak dam gaz na max to wartosc oczekiwana jest 200 a osiagnieta 92-94, co moze byc nietak moze podcisniena zle podlaczylem?i dlatego niedziala? ma ktos moze schemat ?znalazlem taki link tu na forum ale niedziala

Sprawdź dobrze wężyki podciśnienia, jeżeli założyłeś te co były to najlepiej zmień na nowe i upewnij się, że są dobrze podłączone.

Czy siłownik przy turbinie Ci działa,czy na wyłaczonym silniku możesz nim poruszać,jak siłownik zachowuje sie po odpaleniu silnika..

Witam, chciałem nieskromnie zapytać czy wirnik turbiny pchnięty palcem powinien stawiać opór czy ma się zupełnie swobodnie obracać?
Sprawa dotyczy silnika Y20DTH, auto nie ciągnie z niskich obrotów potem nagle jest duuże uderzenie mocy ale tylko na chwile i tylko na pierwszym i drugim biegu jest wyczuwalne. 3,4,5 to już muł jakoś jedzie ale nie szybciej niż 140 150 po równym. Ostatnio zaczęła też szarpać powyżej 2500 obrotów - jak ominąłem elektrozawór od cięgna to nie szarpie...

Generalnie chciałem zapytać po prostu czy turbo do wymiany czy jest jeszcze jakiś ratunek?

Błędów nie pokazuje.

Wiesz, ja kidys tak sprawdzałem turbo w Astrze, można było swobodnie poruszać łopatki turba palcem ale oczywiście nie ma mozliwości jej rozkręcić bo posiada pewną bezwładność a poza tym , pozostaja jeszcze łopatki części "gorącej" czyli tam gdzie ją poruszają wylatujące spaliny. Jesli Ci się łopatki turbo nie haczą ale też i nie mają zbytnich luzów to masz turbo ok.,

No właśnie spodziewałem się jakiegoś luzu a tu nic:/ Turbo "coś tam pompuje" bo rura do IC puchnie. Mam wrażenie że te przycięcia powoduje fakt, iż na wyższych obrotach zaworek upuszcza spaliny żeby turbawki nie przeładować i wtedy przy spadku ciśnienia po stronie gorącej wirnik zamiast zwolnić zatrzymuje się przez ten duży opór, ciśnienie łapane przez map sensor spada natychmiast, zaworek ponownie puszcza spaliny na łopaty i efektem jest kilka szarpnięć... osiwiałem już przy tym aucie:D