Zafira Klub Polska

Mnie tam 1.6 wystarcza.
Do jazdy po mieście jest w sam raz.
Mam instalację STAG-4, pali poniżej 9l/100km w cyklu mieszanym.

Jeżdżę nią prawie rok i jak narazie nie narzekam.

Ja mam dwie astry g 1,6(101) I 1,8 (125). Różnica duża w przemieszczaniu się. To całkiem inne auta jeżeli chodzi o wyprzedzanie i przyspieszenie. 25 kucy robi robotę
W zafira pewnie jest podobnie. Tym bardziej że to cięższe auta.

Hmmm czy odczuwam brak mocy jasne są momenty, że odczuwam, ale gdybym miał ileś tam kucy więcej to też pewnie znalazły by się momenty, że bym odczuł brak mocy .
Ja również tak jak kolega Kolo72 mam instalację STAG-4 i zero problemów z LPG, żadnego spadku mocy nie mam itp. Jako zwykły dupowóz dla mnie i mojej rodzinki spoko wystarcza, fakt że jak osób w aucie przybywa to dynamika drastycznie spada, więc na pewno nie jest to auto (a raczej silnik) do przewożenia 7 dorosłych osób . Do codziennej spokojnej jazdy spoko możesz brać, będzie Pan zadowolony Chyba że masz ciężką nogę i chcesz być wszędzie pierwszy to .... szkoda tego auta hahahahah

Jak to szkoda takiego auta Zafirka też potrafi A mocy nigdy nie za mało

Moc jak moc, ja bym bardziej obawiał się hałasu z silnika 1.6 przy prędkości autostradowej albo na drodze ekspresowej...
1.6 nie ma 6 biegu. Jakie ma obroty przy 120 km/h?
Ja mam w 1.8 5 biegówke i przy 115 km/h mam prawie 3000 obrotów na minutę, to na styk może być, ale wg mnie 6 bieg przydałby się...

to w ZA są 6 biegowe skrzynie ? ....

poza tym to szósty bieg jest wskazany jak najbardziej

MARCEL! pisze: Jakie ma obroty przy 120 km/h?

4tyś

To jest właśnie wg mnie ta bolączka tych silników a raczej skrzyń biegów , w silnikach benzynowych skrzynie maja bardzo krótkie przełożenia przeważnie i przy 100km/h w aucie jest juz głośno a silnik zaczyna lekko wyć. Wiem co pisze bo miałem VB 1,8 X18XE1 i przy 100km/h miałem bodajże chyba 2500obr/min , natomiast w obecnym aucie przy 120km/g leciutko przekracza mi 2000obr/min . Panuje cisza i oczywiście mniejszy popyt na paliwko

Na wszystko jest sposób. Podkręcam radyjko i mnie silnik nie przeszkadza , nawet przy 140

Kolo72 pisze:

MARCEL! pisze: Jakie ma obroty przy 120 km/h?

4tyś

przy 4.000 to miałem na niemieckiej autostradzie 155 km/h ...

1.6 w ZA to nieporozumienie co innego w astrze G. Ojciec jeździ taka zośką gdzie on nie temperamentu do prędkości ale nawet mu przeszkadza brak mocy w szczególności podczas wyprzedzania a na autostradzie jak byliśmy w zeszłym roku w Niemczech to prawie ciągle noga w podłodze. A jakie spalanie to moja 2.0T tyle pali ale przy prędkości 160-200km/h a nie 150. Zupełnie inaczej się sprawdza ten silnik w astrze tam wystarcza do normalnej jazdy wypraktykowane bo sąsiad taką ma.

No i pewnie masz wamka18 nawet i 101% racji , ale tylko dlatego, że na co dzień śmigasz duuużo mocniejszym autem Mam takie samo wrażenie jak się przejadę na dłuższej trasce 150 konną Zafirką B moich teściów. Jak siadam później do swojej toooo ona ani nie jedzie, ani nie hamuje, hałas ... jedna wielka masakra ale po chwili wraca wszystko do normy i znów się jedzie tak jak zawsze hahahahaha. No i niestety jak się chce szybciej pojechać to trzeba cisnąć i wtedy tez i swoje spali . Ale do codziennego użytku i do jazdy z prędkością 90-100 km/h mi wystarcza Przy 100 na liczniku mam jakieś 3100-3200 obrotów.

No własnie, te obroty .... Ja mam w swojej Zośce przy 120km/h ledwie 2000obr/min . Podejrzewam ,że by osiągnąć taka prędkość obrotową rzędu 3tys obr musiałbym swoim autem gnać tak ok 160km/h . . Skoro jednak masz autko z silnikiem 1,6 i Jestes z niego zadowolony to czegóż można żądać więcej kolego , oby tak dalej

Jarek n na pewno masz 2 tys obrotów przy 120 k/h???? Bo ja sprawdzałem u szwagra i ma 3200 w ZA dti Raczej powinieneś mieć więcej..

Kolo72 pisze:

MARCEL! pisze: Jakie ma obroty przy 120 km/h?

4tyś

Hmm to ja przy 120 km/h mam ok. 3000.... Czyli pewnie 1.6 więcej pali poza miastem...
Fakt, że ja dużo w trasach śmigam i dla mnie 1.8 jest za słaby (albo chociaż, żeby 6 bieg był).
Po prostu po godzinie jazdy przy obrotach ok 4000/min to głowa boli