Zafira Klub Polska

Z tego co się orientuję ten silnik akurat jest najbardziej awaryjny jeśli chodzi o Zafiry. Proponuję poszukać innej wersji silnikowej. Np. 2.0 T

Ktoś wspominał o pękającej głowicy, wyższym koszcie zakupu EGR lub cewki zapłonowej, wyższym spalaniu. Te trzy ostatnie pomijam, skupiłbym się na samej konstrukcji silnika. Wiele osób bardzo chwali sobie 2.2, znalazłem też kilka pozytywnych opinii poza klubem. Pytanie, jeśli nie piłuję auta z LPG 170 km/h po autostradzie, dbam o regularne wymiany oleju (10 tys. km), pod kontrolą płyn chłodniczy itp., czy silnik ten może dawać wiele radości i być bezawaryjny? Planuję użytkować auto szczególnie na dłuższych trasach, jeśli krótsze, przy spokojnej jeździe. Jeśli ktoś z użytkowników 2.2 chciałby coś dodać, będę wdzięczny.

Nie bierz 2.2. To padaka jakich mało

Lepiej weź 1.8, to tylko 7 KM różnicy a w spalanie w litrach na korzyść 1.8

Skąd 7 KM? 1.8 ma 125 KM.

bukaj! pisze: 18 kwie 2018, 09:04 Skąd 7 KM? 1.8 ma 125 KM.

Tazz miał chyba na myśli silnik z ZB który ma 140kucy.

W ZA 1.8 ma 125km a 2.2 147km. W ZB 1.8 140km a 2.2 150km

Dlaczego się tak uparłeś na to 2.2 ?

A o tak myślałem ze o ZB chodzi

Nie upieram się przy 2.2, ale trafiła się zadbana i w miarę pewna pod względem pochodzenia sztuka, stąd moje pytania. Miałem okazję użytkować kilka aut, w których moc w przełożeniu na masę nie pozwalała choćby bezpiecznie i dynamicznie wyprzedzić, a powyżej 120 km/h, auto zwyczajnie krztusi się i "na tym kończy się" cokolwiek poza tą wartością. Dynamika do 100 km/h pozostawia wiele do życzenia. Nie mam z kolei doświadczenia z 1.8, ciężko mi się do tego odnieść. Gdyby trafiła się taka, jakiej szukam, pewnie rzuciłbym na nią okiem. Stoi jednak 2.2, stąd mój post.

Na rynku większość aut to przewaga trupów, wprost od handlarzy, przysłowiowa "igła". Skupiam się na tych autach, które pod względem stanu technicznego i blacharki są godne choćby oględzin osobistych.

Czy problemy z głowicą etc. tyczą się każdej 2.2, czy są to przypadki? Jakie inne argumenty przemawiają za tym, aby nie nabyć tej sesji silnika?

Nie namawiam, ale poszukaj w takim razie 2.0T, jak napisał mariusz131, a będziesz miał do dyspozycji 200KM i brak problemów z wyprzedzaniem

Rozglądam się również za 2.0T. Ciężko jednak o egzemplarz z prywatnych rąk.

ZB 2.2 ma jeszcze dwumasę, jakby ktoś nie wiedział. Ze względu na niezbyt wysoki moment i uzyskiwany przy wysokich obrotach, raczej jest trwałe.

Może to mało merytoryczne co napiszę, ale jak z pewnego źródła to brałbym 2.2. Silnik jak silnik. Jak się ma pecha to padnie 1.6, 1.8 czy 2.0DTI chociaż silnik uchodzi za pancerny.

Z20LET bardzo fajna opcja - tyle że ich trwałość do remontu to 150-200kkm. Biorąc pod uwagę wiek ZA drogie ryzyko bo remont do tanich nie należy...

Dobry budżet i znajdzie się zadbane 2.0T. Sam kilka dni temu sprzedałem ZA OPC i nawet ogłoszenia nie musiałem dawać. 2 sprawa remont 2.2 też do tanich nie należy. Co do Z20LET wydasz raz na remont i masz spokój. Wszystkie jednostki tylko nie te badziewne 2.2

Miałem omege z 2.2 16v 144 km, ogólnie przy silniku oprócz wymian oleju i rozrządu wymieniłem cewkę i uszczelnilem pokrywę zaworów a tak to nic. Tylko w omedze miałem rozrzad na pasku I nie było wtrysku bezpośredniego..