Zafira Klub Polska

Jarek 67 pisze:Ciekaw jestem jak mozna ominac bear-locka , bo chyba nie myslisz kicaj o lawecie , bo tak to mozna zkazdym

mowie o unieszkodliwieniu bearlocka z miejsca kierowcy a w szczegolnosci chodzilo o passata. wiecej nie moge powiedziec bo obiecalem...
ale masz racje kazde takie urzadzenie zwieksza czas potrzebny na kradziez i wiekszosc zlodzieji bedzie omijac jak zobaczy locka
ale dla prawdziwego zlodzieja zadne auto nie stanowi przeszkode

Jeśli nie jest napalony na dane auto to odpuści i poszuka innego, aczkolwiek każde zabezpiecznie które odsuwa w czasie odjechanie autem i jego uruchomienie jest dobre, bo podobno pow 1 min jest za duże ryzyko wtopy wiec nie ryzykuja

Mi ukradli Punto z takim zabezpieczeniem. Kraków, parking pod Wawelem przy ul. Grodzkiej, niedziela, godz 7:30 rano. Co ciekawe zamknąłem auto i bear'a, włączyłem alarm i poszedłem sobie Grodzką na uczelnię.
Zapomniałem notatek z auta i wróciłem w kierunku auta po niecałych 10 minutach. Po aucie śladu nie było.
Od tej pory nie wierzę w takie gadżety.
Na domiar złego AC nie miałem. Od tej pory jedynym zabezpieczeniem dla mnie jest AC, więc płaczę i płacę

kicaj pisze:
Jarek 67 pisze:Ciekaw jestem jak mozna ominac bear-locka , bo chyba nie myslisz kicaj o lawecie , bo tak to mozna zkazdym
mowie o unieszkodliwieniu bearlocka z miejsca kierowcy a w szczegolnosci chodzilo o passata. wiecej nie moge powiedziec bo obiecalem...
ale masz racje kazde takie urzadzenie zwieksza czas potrzebny na kradziez i wiekszosc zlodzieji bedzie omijac jak zobaczy locka
ale dla prawdziwego zlodzieja zadne auto nie stanowi przeszkode

Tyle, że z wypłatą AC też robią problemy :>

tomitom pisze: Co ciekawe zamknąłem auto i bear'a, włączyłem alarm

Jeśli był to "niedźwiedź" z przed kilku lat to nie było z nim najmniejszego problemu

Od jakichś dwóch, trzech poprawiono ich jakość i są prawie, zaznaczam prawie nie do przejścia, podstawowym jednak warunkiem jest jeszcze właściwy sposób montażu.

kicaj pisze:
a ja sie spotkalem z opinia ze dobry fachura ominie bearlocka... i wiedzial co mowi...

Ostatnio o tym było w TVN Turbo, gościowi zajęło to 15 sek.

Proponuje zamontowanie odcięcia zapłonu, bez naciśnięcia magicznego guzika

o którym wie tylko kierowca :> nie odpalisz autka

marian329 pisze:Proponuje zamontowanie odcięcia zapłonu, bez naciśnięcia magicznego guzika o którym wie tylko kierowca nie odpalisz autka

Osobnik, któremu zależy na tym aucie - odpali w bardzo krótkim czasie - bez naciskania guzika...gwarantuję. Ja miałem kiedyś taką sekwencję przy odcięciu: światła w pozycyjne, i dalej styk wystającej "igiełki" i masy z fotela. Niby było to jakieś zabezpieczenie, ale strasznie upierdliwe gdy np. na skrzyżowaniu zgasł samochód i w ciągu 10 sekund go nie odpaliłem.
Co do niedźwiedzia - faktycznie obecne wersje są dużo lepszym zabezpieczeniem niż te sprzed kilku lat

Odcięcie zapłonu jest jak najbardziej ok,szczególnie w przypadku auta z automatem,znajomego BMW w ten sposób zostało na parkingu,choć i tak skończyło się w ASO,na odpalaniu auta,bo już swoim kluczykiem nie był w stanie odpalić,a parę fajnych miejsc na ukrycie przełącznika jest,no i powiedzmy,znaleźć to ciężki temat,jak się nie wie.

Zamontowanie ukrytego wyłącznika odcinającego zapłon bądź pompę paliwa jest jak najbardziej wskazane i w miarę skuteczne.... Jednak w dzisiejszych czasach większość nowoczesnych aut kradnie się wg, tego samego schematu dlatego jest jeden bardzo prosty sposób aby to uniemożliwić...

ale tutaj tego nie będę opisywał

A najłatwiejsze do "rozpracowania" są alarmy fabryczne!

kloucek pisze:Cześć,

Pewnie wyda się to durnym pytaniem, ale nie doszedłem do sedna sam.

Otóż moja Zafira ma zabezpieczenie antykradzieżowe (oprócz immo w kluczyku standardowego). Otóż co jakiś czas (nie znalazłem reguły) auto po uruchomieniu, po paru sekundach gaśnie i nie da się już nawet rozrusznikiem zakręcić. Oprócz tego miga czerwona dioda, umieszczona po lewej stronie od kierownicy na dole (kurde, tuż nad pedałami, jestem laikiem).

Aby auto ponownie mogło zostać odpalone muszę mignąć centralnym zamkiem, więc poniekąd czuje się jakbym z kompa korzystał (włącz i wyłącz..).

Czy to jakiś standardowy ficzer zafiry? W instrukcji nic na ten temat nie znalazłem a poprzednia właścicielka też mi tylko powiedziała aby zamykać i otwierać centralny - chciałbym znaleźć sposób aby "rozbroić" zabezpieczenie zanim mi wyłączy auto...

Moze uzupelnisz Swoj profil

Bedzie napewno duzo latwiej w ewentualnych odpowiedziach na Twoje pytanie

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=17664

Ps Ja widze Passata 1.8 benzynowy z silnikiem Z18XE

a pytasz o Zafire B :>

Jestesmy na forum ZAFIRA KLUB POLSKA

kloucek, jedź do elektryka, on to za około 100zł powinien bez problemu zlokalizować i wyciąć... :>

Zafira Klub Polska

[B] Dodatkowe zabezpieczenie