Zafira Klub Polska

Witam, Wczoraj jadąc trasą szybkiego ruchu (silnik już rozgrzany), postanowiłem przegonić zafirę (1.9cdti 2006) ze względu na posiadany filtr cząstek stałych i przy ok 3 tyś obrotów coś strzeliło pod maską, było słychać świst powietrza. Silnik na wolnych obrotach pracuje normalnie, ale przy dodawaniu gazu (od 1000 obrotów w zwyż) wyje. Czym większe obroty tym głośniej. Czy może to być objaw uszkodzonej turbiny czy raczej winowajcą będą jakieś wężyki doładowania? Dodam, że musiałem w takim stanie zrobić 7km. Samochód ani nie kopcił ani nie wziął grama oleju. Mogę również dodać, że wcześniej gdy samochód robił krótkie odcinki czasami się przycinał przy obrotach ok. 2tys i powyżej, wydawajac w tym samym czasie dźwięk wypuszczania powietrza podobny jak przy tzw. Blow offie. Czy ktoś spotkał się z takimi objawami?

Wyskakują Ci jakieś błędy?
Może dolot się rozszczelnił albo spadła jakaś rura na dolocie, otwieraleś maskę? Zobacz wszystkie rury co idą od przepustnicy do turbo

Otwierałem maskę, z góry wygląda wszystko w ok. Dźwięk wydobywa się z okolic turbiny, ale nie jestem w stanie na chwilę obecną tam zajrzeć, bo stoi na ulicy. Co do błędów jak można je sprawdzić?

Może grucha , która steruje kierownicą turbo padła? Może tam gdzies puszcza powietrze przy dużym doładowaniu?

Jest nieszczelność za turbiną, ale i tak nie ma pewności co do samej turbiny. Trzeba rozebrać i zobaczyć

Niby padnięta turbina. Czy ktoś regenerował taką turbinę i jaki jest jej koszt?

Regeneracja turbiny to koszt w moich okolicach ok. 800-900zł.

Pytanko jeszcze jedno. Potrzebuję przetransportować samochód do innego warsztatu. Czy jest jakiś trik aby zrobić to w miarę bezpiecznie czy tylko hol lub laweta? Dałoby coś gdybym odpial jakiś wąż z dolotu? W zasadzie samochód nie kopci nie, bierze oleju, ale jednak ten świst jest na tyle nieprzyjemny, że niechcialbym aby coś dostało się do silnika powodując jego zniszczenie.

Witam, posiadam Opla Zafire B, 1.9 CDTI 150km, Z19DTH. Padł mi ostatnio termostat i zwlekałem z naprawą, po miesiącu jakoś go wymieniłem i po rozgrzaniu silnika do 90°C wylacza sie turbina jak tylko depne na gaz i pojawia się check engine. Wyświetla jeden błąd dotyczący zaworu EGR, rzecz w tym że EGR jest sprawny i już wyczyszczony a dalej jest to samo. Mechanik rozlozyl rece bo sam juz nie wie co to moze byc, przekladal z innej zafiry po kolei czesci i dalej mial ten problem, nie sprawdzil jedynie turbiny. Sprawdzic ja może dopiero za tydzien bo musial wyjechac. Mial ktos podobny problem i znalazł rozwiązanie?