Zafira Klub Polska

W przypadku ZB muł poniżej 2000 obr, a także słabe wchodzenie na obroty to w większości wypadków uszkodzenie/zasyfienie zaworu recyrkulacji spalin EGR, lub awaria listwy sterującej klampami w kolektorze (listwa spada i leży na silniku), zweryfikuj w pierwszej kolejności te dwa elementy.

Ty masz jednak ZA i tam chyba nie ma tej listwy sterującej klapami...

W poniższym linku masz więcej info na ten temat, to strona naszego kolegi Jabolkg, który specjalizuje się w naprawach wyżej opisanych elementów elementów. Sam osobiście powierzyłem czyszczenie EGR właśnie Jabolowi

www.kolektorycdti.zafriko.pl

EGR sam wyczyscilem, oczowlna byla drobna poprawa.
A z ta listwa to zaraz sprawdze
Ten klekot to moze byc efekt zle dzilajacej listwy? ( jak jest)

Cytuje tutaj kolegę Jabolkg: Problem kolektorów występuje we wszystkich modelach silników CDTI z serii Z19DTH oraz Z19DTJ z szesnastozaworowymi głowicami.
także w Twoim przypadku, listwa raczej nie wchodzi w grę.

Jeśli jednak listwa nie działa, tzn. nie steruje dobrze klapami wirowymi to przede wszystkim odczuwalny jest brak mocy, jeśli dodatkowo spadnie i trzaska sie na silniku to jest to słyszalne ale to nie jest to klekotanie o którym piszesz.

Mój silnik ma kolektor z 2008 już bez tej wady listwy, wyczyszczony EGR, fiatowskie zaślepki przy EGR, nowy rozrząd i pompę wody i czasami przy przyśpieszaniu nadal klekocze... na szczęście cicho i tylko w krótkim zakresie obrotów (na postoju przy dodawaniu gazu nie klekocze) także się tym aż tak bardzo nie przejmuję.

Moim głównym podejrzanym są wtryskiwacze ponieważ klekot dochodzi wyraźnie z górnej części silnika ale póki co nie mam ani czasu ani kasy żeby pojechać i dać je sprawdzić i ewentualnie zregenerować.

Być może za dźwięki te odpowiedzialna jest dwu-masa gdyż objawiają się tylko przy przyśpieszaniu ale nie mam żadnych innych oznak jej zużycia, żadnych trzasków przy hamowaniu silnikiem, brak drżenia pedału sprzęgła, brak zgrzytów przy uruchamianiu silnika.

U mnie to jest wyrazniek obciaze auto przyspieszajac, w okolicy 2000 obrotow, najczesciej choc nie zawsze, jak wrzucam "trojke" to slychac ten drazniacy klekot, gdzyby z autem sie cos powaznego dzialo z wtryskiwaczami to pewnie mialbym makabryczne spalanie i klekot caly czas. A jak sie rozgrzeje to autko idzie ze az milo posluchac. Typowy dzwiek diesla mnie nie przeszkadza, w koncu to diesel , DTH nie sa jakos specjalnie ciche od zewnatrz. Vectry sa duzo glosniejsze
Ale to klapania to mnie wrecz przeraza, chwilami, szczegolnie jak w okolicy jest cicho, taki wrecz warkot sie robi.

mattai, Ty masz zupełnie inny silnik, w swoim poście nawet nie nawiązałeś do tego co napisał rhaaziel,

A tak na marginesie - piszesz o swoich problemach w dziale dotyczącym ZB, niby też Zafira, ale zupełnie inna generacja.

sorki, zszedlem deko z tematu :-) tak moze moja to wersja A, tu opisuja B ale na wielu watkach, pojawiaja sie analogie.

Juz doslownie czepiam sie kazdego drobiazgu zeby rozwiklac ten temat, bo mnie juz nerwy siadaja:D Tak, to prawie akt desperacji :-)

Dzisiaj po 700 km dystansie zauwazylem ze jest znow troszke zaolejona rura idaca do egr, poci sie na zlaczu z egr. Turbina przepuszcza czy jest to objaw przytkania np odmy i np stad moga sie brac takie objawy jak oslabienie i klekot.
Przypomne ze auto rozgrzane nie robi zadnych problemow.

wiecie co?
wymienilem sobie ostatnio filtr powietrza (razem z ppylkowym) i powiem wam ze nawet nie bedac az tak bardzo widocznie zabrudzony powodowal glosniejsza prace silnika (na wolnych obrotach i nizszych biegach). wiec moze to prozaiczna sprawa - filtr trza wymienic

Witam wszystkich.
Kupiłem zośkę jakieś 5000 km temu -też głośno pracowała / klekotał silnik.
Zaczęły się pojawiać błedy od EGR'u -wymieniłem i dalej klekotał.
Nagle po wymianie EGR przy wyprzedzaniu check engine i spadek mocy i rzężenie turbiny:/ -załamka.
Szczęśliwie trafiłem na kumatego mechanika , który odkrył ,że należy splanować kolektor ssący (podobno to częste w oplach:) i wymienić jakiś elektro zawór przy turbinie.
Teraz autko nie klekocze (pracuje o jakieś 40% ciszej) i nie ma spadku mocy

A po co planowac dolot? I ktory to zawor, ten za turbina czy ten przy akku?

Witam moja Zośka po wymianie rozrządu zaczęła głośniej pracować <klekot> i pojawiły się wibracje na biegach 1,2,3,4, przy 1200 obr. Nie wiem czy mechanik coś zawalił bo przed wymianą nic takiego się nie działo. Może ktoś miał już podobny problem i co należy posprawdzać w pierwszej kolejności. Z góry dziękuje za info.

kelian pisze:Nie wiem czy mechanik coś zawalił bo przed wymianą nic takiego się nie działo.

reklamuj chłopie, może nie ustawił tak jak trzeba

No coz wystarczy umiec czytac i da sie to zrobic. Ale to juz niewielu mechanikow czyni po szkole. Dzialaj szybko zanim cos sie uszkodzi.

mattai chciałem się kogoś poradzić a nie koniecznie dowiedzieć się że nie potrafię czytać , może mam tylko mgr przed nazwiskiem ale przed Twoim nickiem brakuje już chyba tylko prof. A tak poza tym wszystkim gdyby wszyscy umieli sami sobie radzić ze swoimi zośkami to powyższe forum było by zbędne.Wracając do mojej usterki zafira nie traci mocy czy coś podobnego na wyższych obrotach drgań nie ma i silnik pracuje tak jak powinien przynajmniej w moim odczuciu.

Mowilem o mechanikach... czas na jakies rozluzniajace piwko.