Zafira Klub Polska

wundo pisze:u mnie też była przepustnica, a po wymianie jeszcze dorzuciłem sobie dla zabezpieczenia całego silnika taki rewitalizant http://regeneratory.pl/12-do-silnikow , bardzo dobrze zabezpieczył cały układ, do tej pory wszystko śmiga jak należy, co ileś tysięcy oczywiście trzeba dolewać,ale to co on robi to naprawdę bajka. także koniecznie sobie jakiś dobierz do swojego

Wygląda jak reklama, jakiś bot? Bo co ma "motodoktor" do przepustnicy

Cześć, nie chcę zakładać nowego tematu ale co było przyczyną

2. przy 3 tyś spod maski wydobywa się bardzo dziwny świst/gwizd/zgrzyt

Dzięki za info


EDIT

Dodam tylko, że wykluczam cały napęd paska klinowego ( napinacz, kompresor, pasek, rolka, alternator) - to już sprawdzone.
Wykluczam też rozrząd bo nowy kompletny założony dzisiaj.

Skąd może się wydobywać ten dziwny świst/gwizd przy dodawaniu gazu, już po przekroczeniu 2,5 obr./min. Jak się odpuści gaz na chwilę to nic nie słychać, następnie wciskając znowu to świst/ gwizd znowu występuje.

Podciśnienie w przepustnicy i kolektorze ssącym sprawdzone, auto na wolnych obrotach chodzi równo.

Jakieś sugestie??

Problem, rozwiązany świst gwizd spod maski był z powodu zapchanego kata...
Po wykręceniu na chwilę pierwszej sondy i dodaniu gazu drobinki katalizatora zaczęły wydobywać się przez otwór sondy.
Po usunięciu całkowicie resztek katalizatora gwizd ustał, auto zaczęło się lepiej wkręcać na obroty. Minusem na pewno jest to, że jest głośniejsze ( najbardziej odczuwalne przy pracy na ssaniu).