Zafira Klub Polska

rostex pisze:

jarecki69 pisze:Kolego, po kilku latach euforii przyjdzie jednak czas by sprzedać taką Zafirkę i wtedy docenisz tutaj rady kolegów. Auto z takim silnikiem , ma na prawdę mało amatorów , takich jak Ty. Weź i to również pod uwagę. Zośka z silnikiem 1,8 to już auto dobrze znane i poszukiwane...a to bardzo ważna informacja podczas odsprzedaży..

Tyle, że jak przyjdzie zrobić po zakupie np. rozrząd z kołami KZFR, uszczelki chłodniczki i np. termostat to kwota wyniesie ponad 2000 zł. Kto Ci za to zapłaci przy sprzedaży?

Nikt, ale 1.8 sprzeda się osiem razy szybciej niż mało chodliwe 1.6. Co do spalania to wcale nie jest aż tak duża różnica - według danych technicznych raptem 0.5 litra mniej benzyny w cyklu miejskim. Niestety waga zośki B robi swoje, także jeśli ma być benzyna to minimum 1.8

rostex pisze: Tyle, że jak przyjdzie zrobić po zakupie np. rozrząd z kołami KZFR, uszczelki chłodniczki i np. termostat to kwota wyniesie ponad 2000 zł. Kto Ci za to zapłaci przy sprzedaży?

A co to są za koszty? Zobacz ile w dieslu zrobisz za tą cenę

1.6 to do Astry z wielkim bólem ale nie do Zafiry. Brak mocy, brak momentu obrotowego a na dodatek mniejszy silnik nie gwarantuje niższego spalania.

1. Moja 1.6 w ciągu paru dni się sprzedała bez najmniejszego problemu pomimo że cena była powyżej średniej dla tego rocznika dlatego nie wiem skąd te opinie o trudnej odsprzedaży.
Jeśli auto jest zadbane to nie ma się czego obawiać - przy używanym aucie przed wszystkim stan techniczny się liczy.
Silnik 1.6 to przecież też stara sprawdzona konstrukcja.

2. Pytam się ilu z Was krytykujących zasadność silnika 1.6 w zafirze miało okazje pojeździć tym autem chociaż parę dni i używać go w codziennej eksploatacji ?
Mój znajomy ma zafire 1.8 (140 KM), kupił taką bo ma "ciężką nogę" i musi mieć czym jechać.
Swego czasu zostawiał ją w serwisie na wymianę rozrządu itp i pożyczył moje marne 1.6. Gdy mi ją zwracał po 2 dniach stwierdził że w trasie nie ma czym szaleć ale do miasta to naprawdę spokojnie wystarcza i teraz rozumie dlaczego taką kupiłem.

3. Rożnica w spalaniu na poziomie 0.5l i to jeszcze w mieście to tylko w katalogu albo w dawnej erze

Podsumowując: nie ma rozwiązania które będzie jedynym słusznym wyborem dla każdego

Jak u Ciebie było ze zużyciem oleju w Z16XEP? Miałeś problemy z Twinportem?[/b]

Crazy pisze:Ty już tak od razu zakładasz że kzfr termostat itd wszystko na raz będzie do wymiany?
Idąc tym tokiem myślenia kup Zafire A 1.8 tam jest bardzo mało do robienia.

Zwróć uwagę, że 90% aut na rynku oferowanych do sprzedaży ma przebieg >150 tys km i powyżej 10 lat, a więc to średni okres w którym pada zarówno KZFR jak i uszczelki chłodniczki. Uszkodzone uszczelki chłodniczki przyśpieszają uszkodzenie termostatu. Więc myśląc na chłodno trzeba się przygotować na najgorsze.
Zafira A wcale nie jest rozwiązaniem, weźmy przykładowo silnik Z18XE - na dzień dobry można wymieniać kolektor wydechowy, za jakiś czas sterownik silnika i ciągle walczyć z braniem oleju, z czego te silniki słyną.
Dziś na rynku używanych samochodów trzeba wybierać mniejsze i tańsze zło, bo era bezawaryjnych samochodów odeszła w niepamięć.

rostex pisze:

Crazy pisze:Ty już tak od razu zakładasz że kzfr termostat itd wszystko na raz będzie do wymiany?
Idąc tym tokiem myślenia kup Zafire A 1.8 tam jest bardzo mało do robienia.

Zafira A wcale nie jest rozwiązaniem, weźmy przykładowo silnik Z18XE - na dzień dobry można wymieniać kolektor wydechowy, za jakiś czas sterownik silnika i ciągle walczyć z braniem oleju, z czego te silniki słyną.
Dziś na rynku używanych samochodów trzeba wybierać mniejsze i tańsze zło, bo era bezawaryjnych samochodów odeszła w niepamięć.

Posiadam takową od dwóch lat i nic z tych rzeczy nie występuje {tfu tfu} w mojej zośce a ma już 16 lat :>

rostex pisze:Jak u Ciebie było ze zużyciem oleju w Z16XEP? Miałeś problemy z Twinportem?[/b]

Zużycie oleju w normie, bez dolewek pomiędzy wymianami.
Po wymianie zalewałem na 3/4 stanu, do następnej wymiany poziom spadał na 1/2 stanu. Wymiana oleju co około 12/13 tys ( mobil1, pełen syntetyk).
Z Twinportem nie miałem problemu choć tez się tego obawiałem przed kupnem bo naczytałem że lubi płatać figle

pawel1313 pisze:Pytam się ilu z Was krytykujących zasadność silnika 1.6 w zafirze miało okazje pojeździć tym autem chociaż parę dni i używać go w codziennej eksploatacji ?

Mając VW Golfa IV z silnikiem 1.6 nie trzeba być specjalistą, że takie zestawienie będzie padliną. Większa masa, większe opory powietrza.
W sumie autor zrobi jak zechce, szybko się przekona że taka moc jest za mała. Żeby cieszyć się jazdą to trzeba też mieć coś pod nogą.

Do jazdy 2-3 km dziennie po zatłoczonym mieście nie potrzebuję dużej mocy.

czarekcw pisze:Żeby cieszyć się jazdą to trzeba też mieć coś pod nogą.

Gdyby głównym kryterium wyboru była frajda z jazdy to na pewno nie brałbym zafiry - przejedź się np smax'em to zobaczysz o czym mówię - moc silnika to nie wszystko

Cieszyć się jazdą tzn że bez problemu przyśpieszasz, wyprzedzasz.

Cieszenie się jako już całokształt przez jazdę vanem jest trochę na wyrost

czarekcw pisze:Cieszyć się jazdą tzn że bez problemu przyśpieszasz, wyprzedzasz.

Cieszenie się jako już całokształt przez jazdę vanem jest trochę na wyrost

chyba że posiadasz taką zośkę http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=13635