Zafira Klub Polska

jutro przejade sie na szrot to wezme ze dwa korki moze pomoga

arek, nie koniecznie - tam gdzie jest vin moze byc sucho. w momencie kiedy bedzie lała lornetka z lewej strony nie ma szans tam byc mokro,poniewaz wyciek bedzie pod nogi kierowcy.

kolego moze ta rurka od zbiorniczka co sie wezyk na nia wsuwa jest lekko nadlamana i powoli ucieka ja zauwazylem dzis u siebie i musze zbiorniczek wymienic prawie nie widac ze cos kapiee a jak sciagnolem wzyk to jest nadlamana

boogoo pisze:Ale najpierw sprawdź korek ciśnieniowy

ostatnio też mi ubywa, ale zacznę od wymiany korka. wiecie ile w ASO chcą za korek? 62 zł. w innym sklepie z częsciami, oraz na allegro takie korki są po 6-8 zł. jest jakaś różnica oprócz LOGO GM?

Ja bym jednak wolał zmienić na oryginał. Bo jak wstawisz coś za 6zł to możesz sobie pogorszyć.

Ale innej marki, mają uniwersalne upusty ciśnieniowe i może okazac się,że nadal jest za wysokie w układzie chłodzenia.Dlatego radzę aby swój korek spróbowac naprawic-ja tak robię i działają .
Od czasu kiedy naprawiłem u siebie,zrobiłem autem z 4 tys.km i żadnych ubytków nie zauważam.

boogoo pisze:.Dlatego radzę aby swój korek spróbowac naprawic-ja tak robię i działają

Jak naprawiasz korek ?

zaryzykowełem i kupiłem nowy - jakieś 15 zł w intercars`ie. obejrzałem dokładnie i wygląda identycznie. nawet podejrzewam czy to nie jest ten sam korek tylko bez loga GM. napisy na nim są tak samo ułożone, tą samą czcionką. ale nie ważne. tak jak pisał boogoo, po odkręceniu starego korka było syczenie, jak po odkręceniu butelki z wodą gazowaną. założyłem nowy korek, zrobiłem 50 km, zgasiłem silnik, odkręciłem korek i cisza zostawię ten stary, spróbuję go przepchać, ale to pewnie było to. teraz tylko po obserwuję ilość płynu chłodniczego

Co do korka i jego naprawy rozebrałem swój tak jak to widać na zdjęciu



Są tam dwie sprężynki pracujące w różne strony - jak się domyślam jedna się wyciąga (reaguje na podciśnienie - ta po prawej) druga się wciska (nadciśnienie-lewa). W momencie zbyt dużego ciśnienia poprzez jej ruch i 4 wycięte kanaliki w gwincie korka ciśnienie jest regulowane.
Nie wiem co tu może być do naprawy oprócz tego że któraś ze sprężynek by np. pękła itd. Zauważyłem tylko że ta na nadciśnienie chodzi dużo ciężej niż ta na podciśnienie, ale może tak ma być. W układzie chłodzenia chodzi o to żeby podnieść ciśnienie wtedy temperatura wrzenia wzrasta. Skoro typowym problemem wycieków jest za duże ciśnienie w zbiorniku tzn. że jedna z tych sprężynek(lewa) nie pracuje tak jak powinna- akurat w moim przypadku właśnie ta jest sporo sztywniejsza. Więc co tu naprawiać ? Ktoś ma pomysł.

komura85 pisze:Sucho jest wszedzie. tam z przodu z tego czegos kapie ale niewiem co to jest

Wymień korek i powinno pomóc, albo go przeczyść.

No właśnie.Trzeba sprawdzic,czy sprężynki są o.k.Jeśli tak, to zawsze wystarczy ''odkleic'' zaworek.Tzn.jakimś cienkim śrubokrętem nacisnąc w kierunku pracy zaworka.I ma grac.
I dopiero po tym zabiegu,jeśli są jakieś wycieki to trzeba się nimi zając.pozdro wszystkich.

właśnie u mnie też chodzi ciężko ta od nadciśnienia. pomyślałem że się po prostu zużyła, więc zakupiłem nowy korek, jutro zobaczę czy w tym nowym też tak ciężko chodzi. ale na pewno na nowym korku ciśnienie jest dobrze wyrównywane

wymiwnile korek na uzywke i tak jak u rzadkiego podczas odkrecania nie syczy a na starym syczy.dam znac po przejechaniu 5 tys czy cos to pomoglo pozdrawiam

ja robię z 400km i muszę dolewać z litr płynu. Czy tak dużo może przez ten korek wylecieć??

komura85 pisze:ja robię z 400km i muszę dolewać z litr płynu

dużo. sprawdź pod dywanikiem w okolicach numeru Vin, tylko włóż palce dość głęboko bo po odkryciu tej tabliczki jest sucho ,dopiero pod dywanikiem, jak wyczujesz gąbkę zobacz, i kontroluj poziom oleju. może zauważyłeś że auto kopci na niebiesko?