Zafira Klub Polska

Ja ze swojej stony mogę przytoczyć mój przypadek z termostatem - jak po dłuższej jeździe nawet wskazówka podniosła się odrobinę do pionu - zaraz po zatrzymaniu albo w jeździe miejskiej zaraz znowu leżała po lewej. Po wymianie całego termostatu (wraz z obudową) zrobiłem szybką rundkę i - to samo(lekki strach że to nie termostat). Dałem sobie czas i na postoju wyłączyłem nawiew i szybka rundka - wskaźnik temperatury na pion i już tak został - ulga.

giant19s może przerabiałeś gdzie może uciekać ciepłe powietrze . Bo w zasadzie jak poczytałem forum to raczej bolączka naszych opelków i mój problem nie jest taki odosobniony .
W sumie zimą na krótkich odcinkach to i tak z kurtki nie wyskakuję , a jak jadę dalej to ląduje ona od razu z tyłu .
"Gorącej zimy" i niewielkich przymrozków dla wszystkich .

Protas pisze:giant19s może przerabiałeś gdzie może uciekać ciepłe powietrze . Bo w zasadzie jak poczytałem forum to raczej bolączka naszych opelków i mój problem nie jest taki odosobniony .
W sumie zimą na krótkich odcinkach to i tak z kurtki nie wyskakuję , a jak jadę dalej to ląduje ona od razu z tyłu .
"Gorącej zimy" i niewielkich przymrozków dla wszystkich .

Protas przykro mi bardzo ale nie pomogę
U mnie pomogła sama wymiana termostatu więc nic nie trzeba było więcej sprawdzać.
Po drugie wszystko robił mechanik.

Poczytaj podobne tematy na innych forach Oplowych
-KLIK-
-KLIK-
Może coś to pomoże lub naprowadzi na jakiś trop

Po za tym to podjechać autem do mechanika i ewentualnie naprowadzić go na to co ma posprawdzać, będzie miał fachową wiedzę to której mi brak

Koledzy a przy normalnej jeżdzie po mieście jaką tep. wam pokazuje (ma stać na 90 czy między 85-88) .Pozdrawiam. bo a golfie staje na 90 jak zamurowana i nie jestem pewien.

Koledzy, wymieniłem termostat w ostatnią sobotę i autko grzeje jak ta lala... :-)
Miałem tylko przejścia z uszczelką, bo sprzedali mi nie taką jak potrzeba i musiałem jechać do sklepu. Najlepsze, bo okazało się, że do x18xe1 nie sprzedają luzem uszczelek, ani podobno nie produkują i musiałem się posiłkować silikonem. Ale teraz autko szybko się nagrzewa i temp. trzyma ok. 90-95 stopni. Co za tym idzie, dużo szybciej przełącza się na lpg i w trasie też ładnie trzyma temperaturę. Jestem bardzo zadowolony i coraz bardziej lubię to autko

witam wszystkich. Ja mam podobny problem. zeby moja zafira rozgrzała się do temperatury 85 stopni przy 10-cio stopniowym mrozie muszę przejechać około 20-30 km, chwile utrzymuje sie taka temperatura a po chwili spada prawie do 0. Ale jeśli chodzi o powietrze z nawiewu to po 3 km juz leci ciepłe. Od czego zacząć? Z góry dzieki za odp. Pozdrawiam.

jasny pisze:witam wszystkich. Ja mam podobny problem. zeby moja zafira rozgrzała się do temperatury 85 stopni przy 10-cio stopniowym mrozie muszę przejechać około 20-30 km, chwile utrzymuje sie taka temperatura a po chwili spada prawie do 0. Ale jeśli chodzi o powietrze z nawiewu to po 3 km juz leci ciepłe. Od czego zacząć? Z góry dzieki za odp. Pozdrawiam.

Zasłoń,przysłoń chłodnice taką pianką którą sie daje pod panele tylko wytnij otwór na wlot powietrza do filtra co by przepływka miała co mierzyć i to na tyle te silniki pisze o dieslu tak sie grzeją i nic więcej nie zrobisz,no chyba że jak nie masz osłony pod silnikiem to ją załóż nie będzie ci mróz omiatał silnika.

dzieki wielkie za poradę- spróbuję. Osłonę pod silnikiem mam. Myslałem że moze termostat padł albo że mam układ zapowietrzony. pozdro

Ja bym raczej szukał w kierunku termostatu. Co prawda teraz mam samochód z LPG, ale poprzednio miałem diesla i nawet przy -20st po ok 8-10km w Warszawskim ruchu samochód się rozgrzewał i normalnie trzymał temperaturę. To było TDI. Myślę, że diesel czy nie diesel powinien temperaturę trzymać. Mój ojciec miał Vectrę DTI, to po 10km przy -5st łapała normalnie temperaturę, ok. 80 st.

emjot pisze:Ja bym raczej szukał w kierunku termostatu. Co prawda teraz mam samochód z LPG, ale poprzednio miałem diesla i nawet przy -20st po ok 8-10km w Warszawskim ruchu samochód się rozgrzewał i normalnie trzymał temperaturę. To było TDI. Myślę, że diesel czy nie diesel powinien temperaturę trzymać. Mój ojciec miał Vectrę DTI, to po 10km przy -5st łapała normalnie temperaturę, ok. 80 st.

tak tylko że dizel musi mieć obroty a benzyniak sie nagrzeje nawet na postoju szybko

Najlepszy test - już tu padło - po prostu pomacać węże. Jak ciepłe i ciepła chłodnica, to wskaźnik może sobie pokazywać różne rzeczy. W poprzednim samochodzie miałem tak, że temperatura też mi czasem "leżała". Przestraszyłem się trochę, ale podłączyłem kompa i było 88st. Padł czujnik, który szedł na deskę rozdzielczą - a temperatura była całkowicie normalna i prawidłowa. Lepiej niż na wkaźnik patrzeć na realną temperaturę płynu - macać rury :-D

Odgrzeje kotleta zamiast zakladac nowy temat.

Mam poodbnie jak kilka osob wczesniej pisalo : po odpaleniu i przejechaniu 2-3km z nawiewow leci juz cieple powietrze.
Po kolejnych 2-3km jest juz upal w aucie przy dzisiejszych temperaturach na zewnatrz a wskaznik nadal "lezy".
Jak przejade 10-15km wskaznik sie podnosi i im dluzej jade tym szybciej dociera w "normalne miejsce".
Gdzie w DTL-a jest czujnik od wskaznika temperatury na desce ? Podpowie ktos ? Najchetniej "rysunkowo"

Ha to ja mam problem z nagrzaniem silnika żeby zaczął dmuchać lekko ciepło to parę kilosów przy ok. 0 stopni to około 10 kilosów a dogrzać silnik do 80 to co najmniej 15-20 kilosów termostat i czujnik nowy węże do chłodnicy zimne a zegar temperatury to idzie bardzo tempo ale latem było okej

krzysztof 1975 termostat.

też tak myślałem kupiłem termostat cały z obudową i tak samo czujnik wymieniłem bo zegar jest mocno leniwy zanim coś pokaże i tak samo ale wąż od termostatu do chłodnicy jest zimny czyli termostat jest dobry