Zafira Klub Polska

WItam . Mam ten sam problem wymienilem akumulator 75 ah i alternator i dalej tak samo swiatla mi przygasaja wkurza mnie to troche

adams77 pisze:wkurza mnie to troche

jeszcze wiele razy Cię coś wkurzy to że Ci przygasają światła przy odpaleniu przeszkadza w jeździe? zagraża bezpieczeństwu? te przygasanie nie ma znaczenia. jak jedziesz w trasie to nie na jałowych obrotach, ale masz wyższe obroty, a wtedy żarówki świecą tak jak powinny, to czy przygasną przy odpalaniu to nie problem wg mnie.

U mnie też po odpaleniu i zabawie gazem przygasi światła minimalnie ale to tylko po odpaleniu, po ruszeniu jest już wszystko ok.
Widocznie taki urok auta w niczym to nie przeszkadza więc po co grzebać i kombinować

W dieslach też tak jest to widocznie taka konstrukcja elektryki. Bo chyba alternator z diesla i benzyny się różnią?

U MNIE TO SAMO ALE SIE TYM NIE PRZEJUJE

U mnie też przygasają, akumulator nowy, alternetor sprawdzony. Podaje równe 13,98V przy włączonych odbiornikach prądu takich jak dmuchawa, światła itp.
Teść w astrze II też tak miał i podobno to normalka...

U mnie jest tak samo ale tylko jak jest zimno na komputerze nic nie pokazuje więc chyba tak ma być

bo tak to jest jak ludzie nie mają większych kłopotów TTTM i już

2 dni temu został wymieniony pasek wielorowkowy, został sprawdzony akumulator oraz ładowanie:
- podczas rozruchu;
- na biegu jałowym bez obciążenia
- na biegu jałowym przy włączonych światłach + długie, klimie (pokrętło na 4) oraz radio itp

Wynik wszystko ok. Czyli albo świece rano szaleją albo, tak jak mówią koledzy, TEN tym tak ma

Przeczytałem cały temat i dochodzę do wniosku, że dzień bez niespodzianek to stracony dzień. ....a więc do rzeczy, kiedyś pisałem o przygasaniu świateł, ale chyba gdzieś w innym temacie i po wymianie akumulatora przestało falować podświetlenie itp. itd.....
Teraz zaobserwowałem inną sprawę. Jadąc za jakimś samochodem zauważyłem, że jak zdejmę nogę z gazu ,przygasną światła. Prawdą jest że nie jest to jakoś mocno uciążliwe, ale nie ukrywam, że lekko irytujące i zastanawiające. Alternator? Regulator? Pasek?...czy za dużo odbiorników..... Ciekaw jestem Waszych opinii.
(chyba już tak mam, że musi wszystko działać jak trzeba)

kolego zakropiolo jak przeczytałeś cały temat to zorientawałeś śię pewnie ze w wielu zafciach tak jest i nikt tak naprawde nie wie czemu i nikt nic z tym nie robi do momentu az sie kturemuś koledze coś rozleci i bedzie łaskaw może o ty napisać a narażie ja tez tak jeżdze co mnie wkurza ale puki nic sie nie dzieje wjecej to też nic z tym nie robie bo niby co i było by miło jak byś dowiedziałsie dlaczego tak sie dzieje i dał znac to pewnie wielu by podziekowało włącznie ze mną

Dodam tylko na pocieszenie kogos (lubie tez nie), ze i u mnie tak jest: przy puszczaniu pedalu gazu swiatla troche faluja.

Rano, przy ostatnich porannych temperaturach minusowych, na biegu neutralnym tez faluja. Pozniej jest to niezauwazalne..

..tak czy siak, Zoska spokojnie jezdzi po miescie

Witam ja mam to samo zrobiłem rozrusznik masy silnika i nadwozia a w dalszym ciagu jest tak samo tylko nie za kazdym razem i jeszcze wyłacza sie radio.Moze ma ktos pomysła co jeszcze moze byc a dodam jeszcze ze wymieniłem kostke stacyjki.pozdro

Prawdopodobnie przekaźnik odpowiedzialny za przekazanie po jego stykach napięcia do zasilania tablicy bezpieczników po kluczyku a za razem oświetlenia liczników,radia jest do wymiany lub jego wtyki są luźne,pośniedziałe brak dobrego kontaktu,ale może być uszkodzony należało by posprawdzać przekaźniki po prostu podczas dużego poboru prądu przez rozrusznik odpuszcza.

Podziekował za radę sprawdze przekaznik i sie odezwe

[ Dodano: Wto Lis 02, 2010 20:48 ]
Sprawdziłem nie mam takiego przekaznika czekam na sugestie i pomysły