Zafira Klub Polska

Jedyne na co to NIE wygląda, to właśnie zapowietrzony układ. Przecierz objawy są po przeciwieństwem zapowietrzinego układu.

szymon1977 pisze: 24 mar 2019, 20:07 Jedyne na co to NIE wygląda, to właśnie zapowietrzony układ. Przecierz objawy są po przeciwieństwem zapowietrzinego układu.

Wręcz przeciwnie!

Przeczytaj mój opis jeszcze raz. Hamulce słabną bez pompowania, a nie stają się mocniejsze po pompowaniu. Przy pierwszym użyciu nie trzeba mocno ani głęboko wciskać, aby blokowały się koła i działał ABS.

Według mnie, albo jest zapowietrzony układ(ku temu się skłaniam), albo walnięta jest pompa.

Mi na zapowietrzony układ za cholerę to nie wygląda.

Kolego szymon, rób jak uważasz ale dla mnie nawet profilaktycznie, należy dokładnie odpowietrzyć hamulce. Jesli masz zapowietrzone to tak własnie Ci się zachowuje pedał . Ale rób jak uważasz, uważaj jak robisz

Tak jak koledzy piszą, zapowietrzony układ.
Ja odpowietrzyłem domowym sposobem aby tylko do warsztatu dojechać, tam odpowietrzyli profesjonalnym sprzętem.
Zapłaciłem 30 zł, chyba warto, aby mieć pewność, że hamulce działają tak jak powinny.

"Jesli masz zapowietrzone..." przeczytaj uważniej mój opis, a zorientujesz się, że nie to jest problemem.

To co obstawiasz?
Sprawdź czy wycieków nie masz płynu hamulcowego, może serwo nie działa jak powinno, może pompa vacuum nie daje już rady. Ona też zaopatruje serwo hamulcowe.

Dziś nowy płyn i oczywiście odpowietrzenie. Bez zmian.

Na co stawiam? Na ABS. Dopóki hamuję bez potrzeby ingerencji ABS, to jest ok. Dlatego serwo i pompa hamulcowa są raczej w porządku. Problem pojawia się wraz z zadziałaniem ABS, z każdym kolejnym użyciem hamulca stopniowo zanika.

Próbowałeś pod kompa podpiąć?
Jeśli coś z ABSem to może są błędy.
Generalnie podsumuj co jest nie tak z hamulcami, nie hamują za pierwszym naciśnięciem?
Spróbuj na drodze gruntowej po jeździe zahamować i zobacz które koło nie hamuje.

Za pierwszym naciśnięciem jest ok, za każdym następnym też... dopóki nie zadziała ABS. A wtedy hamulec łapie normalnie o góry, tylko jak trzymać go w tej samej pozycji, to robi się co raz słabszy. Jeśli utrzymuję tę samą siłę hamowania, to muszę stopniowi co raz głębiej wciskać, prawie do samej podłogi. W zasadzie to nie muszę wciskać, bo sam powoli opada. Po iluś tam hamowaniach wraca do normy. Nie chodzi o czas, tylko o używanie, bo raz zostawiłem auto i po 2 godzinach było to samo.

Dodano po 1 minucie 6 sekundach:
Ps. Mechanik sprawdził było kilka błędów ABS. Porobił jakieś testy komputerem i wszystko wyszło ok.

Dodano po 1 minucie 13 sekundach:
Psps. Kontrolka ABS ani hamulców się nigdy nie świeci.

Coś z ABSem masz nie tak, słychać pompę ABSu przy konkretnym hamowaniu?

ABS działa.

Mam mały dylemat.
Potrzebuję zakupić klocki. Konkretnie od Textara, ale jest małe "ale".

Wpisując na alledrogo numer 2383201 pojawiają się oferty z różnymi klockami. Poniżej małe zestawienie. Każdy w innym kształcie. I teraz niby, który wybrać?