Zafira Klub Polska

Podziękował wszystkim a szczególnie za sprawdzenie kodów.

Witam, ja jeszcze obstawię piastę, kable połączeniowe w nadkolach i przepływomierz. Pozdrawiam

proponuję sprawdzić podłączenie masy czyli minusa od akumulatora do karoserii auta - przy problemach z elektryką nieraz pomaga

Ja miałem dokładnie to samo.

Rano po odpaleniu auta świeciły się ABS i TC. Jak zgasiłem i odpaliłem ponownie już było ok.

Op-com wykazał czujnik w lewym, przednim kole. Co ciekawe prędkościomierz działał (myślałem, że z tego koła bierze sygnał).

Obejrzałem te piastę ze wszystkich stron, sprawdzałem kable, wtyczki itp. Bez rezultatu.

Skończyło się na wymianie piasty .

u mnie jest to samo i na kompie wywala czujnik ABS-su prawy przod,zostaje wymiana piasty..... :>

Witam miałem dzisiaj nieprzyjemna sytacje mianowicie uderzyłem lewym przednim kołem w krawężnik niby nic się nie stało ale chwile po tym zapaliła mi sie kontrolka ABS i nie chce zgasnąć nawet po ponownym uruchomieniu? W czym może twić problem proszę o podpowiedź co mogło się stać???

Mógł się uszkodzić czujnik prędkości obrotowej koła (potocznie zwany czujnikiem ABSu). Hamulce działają normalnie? Przetestuj też w bezpiecznym miejscu czy ABS działa. Ewentualnie podłączenie pod komputer może pokazać jaki błąd występuje.

Na niemieckim forum piszą że najczęściej traci komtakt wtyk do czujnika przy kole tak to wygląda foto z ich forum zafira.de może po uderzeniu coś sie poluzowało.

W pierwszym momencie myślałem że skrzywiłem felge ale nie nic nie ma a abs-u nie sprawdzałem czy działa, bo to zdarzenie miało u mnie pod blokiem, jutro będe dłubał i zobacze czy coś tam sie poluzowało opisze jak coś ale dzięki za rady

Koledzy mam do was prośbę może ktoś miał podobny przypadek i poradzi mi gdzie szukać przyczyny.

Problem dotyczy wycieraczek przedniej szyby, po dzisiejszych opadach śniegu niestety nie oceniłem zbyt dobrze ilość tego śniegu na szybie i po włączeniu wycieraczek nie udało się go zgarnąć, czas włączenia wycieraczek był dosyć krótki. Problem polega na tym, że teraz wycieraczki działają lecz podczas pracy nachodzą na siebie, lewe ramie wycieraczki przy składaniu zawadza o pokrywę silnika, co wydaje się nie prawidłowa pozycją.

Nie bardzo wiem od czego zacząć, czy wymienić pióra i sprawdzić, czy jednak problem może być większy i szukać mechanika.

Z góry dzięki.

Miałem tak u siebie. U mnie czpień na który zakładasz ramie wycieraczki zeszlifował się na gładko i wycieraczka opadała. Załatwiłem to preparatem do łożysk, który wiąże beztlenowo. Ściągnij oba ramiona wycieraczek (klucz 13 jak dobrze pamiętam) i zobacz jak to tam wygląda.

Tak jak sQcha napisał wycieraczki są na wieloklinie stożkowym, na którym albo ci ramie przeskoczyło w inną pozycję albo zeszlifowało ten wieloklin zmieniając tym samym pozycję.
Czy tak czy inaczej wina śniegu i jego wagi.

Może nie w temacie, ale przy dzisiejszej pogodzie to ABS testowałem non stop nawet w korku, łącznie z TC (grunt to łyse letnie opony)
Nawet doszedłem jak to wyłączyć wyciągając bezpiecznik nr23 bo nie mogłem ruszyć na skrzyżowaniu.
Stwierdzam ze lepiej mi się prowadzi auto bez tych udogodnień technicznych.
A i uwaga, po wyjęciu bezpiecznika 23 przestaje działać licznik prędkości i wspomaganie, zauwazyłem to dopiero jak wjechałem do garażu gdzie nie było śniegu.

A tak na marginesie uwaga dla wszystkich użytkowników pojazdów - w aktualnych warunkach pogodowych zawsze przed włączeniem wycieraczek (nie istotne z jakiego powodu) należy sprawdzić czy nie są przymarznięte do szyby - tu jest podstawowa przyczyna zniszczenia tego wieloklinu stożkowego

oki pisze:Tak jak sQcha napisał wycieraczki są na wieloklinie stożkowym, na którym albo ci ramie przeskoczyło w inną pozycję

podzielam zdanie kolegów, przy okazji możesz też przesmarować cały układ wycieraczek jakimś dobrym smarem, u mnie aż się prawie zapiekły i musiałem rozebrać cały mechanizm wycieraczek.
Pozdrawiam