Zafira Klub Polska

fredas pisze:masz wlepę yanosika?

Nie mam bo korzystam z niego tylko okazjonalnie

Pozatym chcialem sie pochwalic odwiedzinami 3 pań:

Wynik niedawno i u mnie były trzy 19tki

Odświeżę troszkę temacik...

W środę wymieniłem filtry powietrza oraz kabinowy oraz odgrzybiłem klimatyzację


Teraz to dopiero czuć powiew świeżości

Ja pierdziele ile czasu go nie wymieniałeś? Jeździłeś Zafirką w kopalni

"Podobno" klima byla nabijana, odgrzybiana łacznie z wymiana filtra rok temu czyli swiezo przed kupnem auta.

Niestety jakos wylecialo mi z glowy zeby tam zajrzec tymbardziej ze filt nie jest na wierzchu.

To jest widok na to co czym oddychales w aucie
Pracowałem i miałem styczność z klimatyzacja samochodowa ponad 2 lata
Od tej pory wymieniam filtr kabinowy 2 razy w roku raz na wiosne i raz na jesień

Co do filtra kabinowego sam wymieniałem parę dni temu i wyglądał podobnie a na pewno był wymieniany rok temu podczas ostatniego napełniania klimy. Na pewno nie jeżdżę w kopalni do domu 200 m polnej drogi przebieg roczny około 10tys. dlatego teraz wiem że trzeba minimum raz w roku wymieniać.

Filtr kimy masakra

Dzisiaj Zocha odwiedziła stacje diagnostyczna a w nagrode dostała nową oliwe

Filtry jak u mnie jak kupiłem auto hahaha.... handlarze

wamka18 pisze:Co do filtra kabinowego sam wymieniałem parę dni temu i wyglądał podobnie a na pewno był wymieniany rok temu podczas ostatniego napełniania klimy. Na pewno nie jeżdżę w kopalni do domu 200 m polnej drogi przebieg roczny około 10tys. dlatego teraz wiem że trzeba minimum raz w roku wymieniać.

Myśle że nie ma reguły ja po roku (i 15tys km) wyciągałem filtr aby wziąć go na wzór do sklepu, po za 3 listkami i kilkoma igłami z drzew był czysty jak nowy, przedmuchałem kompresorem i wsadziłem z powrotem...

Pierwszy raz jak go wymieniałem tez nie wiadomo ile jeździł na pewno ponad rok i wsadziłem niewiele lepszy niż wyciągnęłem

Witam po 2 miesiecznej wakacyjnej przerwie.
Z racji tego, że jestesmy juz razem z Zosią rok, wozidło otrzymało pare przedmiotów.

Na poczatek poszly do wymiany hamulce przednie czyli tarcze i klocki.
Obecnie jest założony komplet firmy TRW. Zostały równiez pomalowane zaciski hameridem na kolor czerwony. Niestety nigdzie w okolicy nie bylo sprayu w tym kolorze

Dodatkowo wykorzystując wolny czas Zosia została profesjonalnie wypolerowana.

Niestety bylem tak zmeczony słońcem ze nie zrobilem fotek koncowych

Wymieniłem równiez chłodnice klimatyzacji, gdyż miała dziursko w dolnej jej czesci.
Załozona została nowa firmy Nissens - zalecany zamiennik. Mechanior tylko po spojrzeniu na nia stwierdzil ze to marny zamiennik poniewaz ma maly skraplacz wody. I tutaj sie z nim zgodze. Na postoju zbiera sie kałuża pod samochodem. Co tez swiadczy o droznym ujsciu.



Przed dzień wyjazdu na wakacje zrobiłem małego moda osłaniającego chlodnice bo przyznam ze bardzo denerwował mnie otwór w logo Opla.





Podobnie zostanie zmodyfiowany zderzak.


Pózniej był wyjazd nad nasze kochane polskie morze.

1,5k km bez wiekszych problemów.

Oprócz.....


Tego, ze w drodze powrotnej jakies 100km po wyjezdzie sprzeliła opona.
Pakujac sie do auta nie pomyslałem o tym zeby wziasc ze soba pełno wymiarowe koło, dlatego pozostałe 550 km jechalem na dojazdówce.
Podróz trwała o połowe dłuzej, gdyz nie przekraczalem 70km/h. Jazda nocą na autostradzie przy takiej predkosci musiala wyglądac conajmniej śmiesznie dla kierowców cinquecento, matiza bądz colta


Na razie to chyba tyle...

Aliass pisze:została profesjonalnie wypolerowana.

profesjonalnie to się nie robi tego na słońcu
Czekam na foto efektu końcowego

Crazy pisze:profesjonalnie to się nie robi tego na słońcu

Rózne sa opinie.. osoba posiadająca sprzet twierdzi ze efekt jest lepszy.
A mnie chodzilo raczej ze polerka byla robiona sprzetem a nie recznie

Crazy pisze:Czekam na foto efektu końcowego

Od tamtej pory juz minal dobry miesiac a co za tym idzie autko zakurzone ...

Należy się duże bo kawał dobrej roboty