Zafira Klub Polska

chciałem tylko przerwać mit ze chińskie to znaczy beznadziejne,większość żeczy które używamy są z chin..

hiras pisze:chciałem tylko przerwać mit ze chińskie to znaczy beznadziejne,

hiras ja dokładnie to samo...

jak pisałem wcześniej mam Koreanki na lato i sie ich nie wstydzę -jak dla mnie złe nie są choć wiekszośc z furmanowiczów juz wypowadała sie na tematy icj jakości i produkcji negatywnie.

Szymon Jankowia pisze:jak pisałem wcześniej mam Koreanki na lato i sie ich nie wstydzę -jak dla mnie złe nie są

skoro złe nie są i się ich nie wstydzisz to dlaczego

Szymon Jankowia pisze:Pewnie kolejnych takich już nie kupie

czyżby jednak była różnica?

bo mam dojście do prawie nowych makowych z zachodu (a tam chinoli nie mają na rynku prawie wogole- a jeśli sa to nie ma ich na rynku wtórnym)

aha
pytałem bo jeszcze z chińskimi styczności nie miałem - i ogólnie nigdy nie brałem pod uwagę ale skoro tyle ile złych tyle też dobrych opinii o nich to może się kiedyś skuszę

pod uwage wziąc zawsze warto.. jedyna moja subiektywna opinia do tych co mam deszczowe MERIVA 2000 - czy jakoś tak to szybciej jakby sie zuzywały.

Pewnie gumę z jakiś zuzytych klapek lub podeszw wykorzystali

hiras pisze:... najgorzej jak komuś się wydaje że coś wie...bo ktoś tam coś powiedział a ja usłyszałem i teraz powtarzam jaką to ja mam wiedze,przetestuj i wtedy coś powiedz.pozdrawiam

Sorry ale na swoim dziecku testował nie będę - bezpieczeństwo jest dla mnie ważniejsze Ale nie zmienia to faktu że cieszę się iż na rynku opon pojawiła się chińszczyzna - dzięki temu opony ze średniej i wyższej półki tanieją

Każdy niech jeździ na jakich oponach chce,ale to jest jedyna powierzchnia styku samochodu,więc nie ma co oszczędzać.
Ale jak kto tam uważa,to już bardziej cecha charakteru i świadomości jest.

kubik_CDTi pisze:Każdy niech jeździ na jakich oponach chce,ale to jest jedyna powierzchnia styku samochodu,więc nie ma co oszczędzać.
Ale jak kto tam uważa,to już bardziej cecha charakteru i świadomości jest.

Pozwolę się podpisać pod powyższym , a od siebie dodam że nie wszyscy słyszą różnicę w głośności , przyczepności , itp itd. Życzę wszystkim jak najwięcej doświadczeń z różnymi markami i zadowolenia z własnego wyboru ale na BOGA nie udowadniajmy sobie samym że dokonaliśmy najlepszego wyboru. Ja podzieliłem się wcześniej własnymi SUBIEKTYWNYMI doświadczeniami , a zjechałem parę kompletów Michałów, Dębic , Contii i UG7 i mam nadzieje że pomogło to forumowiczom podjąć optymalną decyzję

[ Dodano: Pon Gru 13, 2010 16:32 ]

ronin pisze:

hiras pisze:... najgorzej jak komuś się wydaje że coś wie...bo ktoś tam coś powiedział a ja usłyszałem i teraz powtarzam jaką to ja mam wiedze,przetestuj i wtedy coś powiedz.pozdrawiam

Sorry ale na swoim dziecku testował nie będę - bezpieczeństwo jest dla mnie ważniejsze Ale nie zmienia to faktu że cieszę się iż na rynku opon pojawiła się chińszczyzna - dzięki temu opony ze średniej i wyższej półki tanieją

Gdzie się tego naczytałeś?w przewodniku katolickim?żeby się te twoje oponki nie rozjechały na pół jak pojedziesz z tym swoim dzieckiem ,bo dopiero się zdziwisz a moze i nie

kolego przesadzasz troszeczke....

Porady Ekspertów - Opony

Andrzej Skowron
Prezes Zarządu

PSO - Polskie Składy Oponiarskie

Nie można w żaden sposób generalizować opinii o jakości opon chińskich, przecież tam funkcjonuje ponad 70 fabryk opon. Trudno również w Polsce o jednoznaczną ocenę jakości tych opon, lecz do tej pory nie stwierdzono jakichś poważnych wpadek jakościowych. Większość opon azjatyckich do samochodów osobowych, które znajdują się na naszym rynku sprowadzanych jest zresztą z Europy Zachodniej. Dla wielkich europejskich brokerów produkowane są w Chinach ogromne ilości opon, a takie firmy nie pozwolą już sobie na dystrybuowanie wątpliwej jakości towaru, dlatego nie demonizowałbym różnicy jakości pomiędzy oponami produkowanymi w Chinach czy w ogóle w Azji, a w innych częściach świata. Poza tym, największe światowe koncerny oponiarskie już są w Chinach, bądź intensywnie rozglądają się za inwestycjami, a to na pewno spowoduje podniesienie zaawansowania technologicznego tamtejszych producentów.....
Sebastian Palka
Dyrektor Handlowy

Hurtownia Ogumienia Boma

Firma Boma, w której pracuję jako dyrektor handlowy, w przeciągu ostatnich trzech lat stała się głównym importerem opon chińskich w kraju. Naszym największym chińskim dostawcą jest firma Hangzhou Zhongce Rubber Co. Ltd. produkująca opony marki Goodride. Wybór tego producenta nie był przypadkowy. Poprzedzała go wielomiesięczna penetracja rynku opon w Chinach. Stąd też możemy stwierdzić, że w tym wielkim kraju znajduje się kilkadziesiąt fabryk opon o zróżnicowanym poziomie technologicznym, dlatego też stosowanie sformułowania "opony chińskie" jest zbyt daleko posuniętym uproszczeniem. Oceniając dany produkt należałoby mówić o konkretnym producencie a nie operować ogólnikami. Najwięksi producenci opon na świecie lokują coraz większą część swojej produkcji w krajach dalekiego wschodu. Na przykład fabryka koncernu Michelin w Shenyang obchodziła w ubiegłym roku dziesięciolecie swojego istnienia. Czy można zaryzykować stwierdzenie, że opony Michelin produkowane w Chinach są niebezpieczne - myślę, że nie. Jest to moim zdaniem kwestia przestrzegania reżimów technologicznych a nie miejsca produkcji. Jedno można stwierdzić z całą stanowczością - Chiny są atrakcyjne pod względem niskich kosztów siły roboczej i to stanowi ich przewagę nie tylko w branży oponiarskiej. Niektórzy producenci opon, widząc potencjalne zagrożenie ze strony marek chińskich, starają się zdeprecjonować wartość tych produktów. Jednym z elementów czarnego PR są pseudotesty opon. Niedawno czytałem wyniki testów opon zimowych przeprowadzanych w warunkach letnich. W podsumowaniu sugerowano się wynikami testu hamowania na mokrej nawierzchni nie analizując zachowania na śniegu i lodzie. Czy tak powinien wyglądać test opon zimowych? Dziwnym zbiegiem okoliczności w tego typu testach opony sponsora bezpośredniego, bądź umieszczającego reklamy w danym czasopiśmie wypadają najlepiej. Sądzę, że tego typu testy nie powinny być miarodajne w ocenie produktu. Moja pozytywna ocena sprowadzanych przez naszą firmę marek chińskich może również jest subiektywna, ale poparta faktami – ilość reklamacji jest porównywalna z odsetkiem wadliwych opon producentów krajowych. Opony fabryki w Hangzhou, z którą współpracujemy zawdzięczają swoją jakość ciągle modernizowanym liniom produkcyjnym. Co kilka miesięcy pojawiają się u naszego chińskiego partnera nowe wzory bieżników nie ustępujące, nie tylko pod względem wizualnym, walorom ogumienia produkowanego w innych krajach. Nasza pozytywna ocena marek chińskich, którymi handlujemy, wynika z pochlebnych opinii ostatecznych użytkowników, co bezpośrednio przekłada się na rosnącą w postępie geometrycznym sprzedaż produktu....

:> Czas na małe podsumowanie. Sezon jeszcze się nie skończył ale podzielę się moimi subiektywnymi odczuciami .Przejechałem tej zimy z 10tys kilometrów autkami Zafira - UG+ , Astra - Fulda kristal supremo , Corsa - Dębica. O UG7+ tyko dobrze ( bardzo ciche stabilne i pewne zachowanie nawet na lodzie) , Fulda to największa porażka. Niestabilna , na śniegu miałem wrażenie (i nie tylko ja ) że jadę na letnich. Największe zaskoczenie to Dębica. Na śniegu rewelacja.Na suchym gorzej ale nie tak źle jak Fulda. UG7+ pierwszy sezon , Fulda i Dębica 2 sezon.

Zaliczam już trzeci sezon z UG7+, kupiłem tylko jak wyszły. Po dwóch sezonach (27tys) maiłem 7.2 mm bieżnika. Do dziś pełny komfort. Są cichsze od całkiem cichych Bidgeston-ów Ecopia 205R16/ 55 . Moi znajomi i rodzinka już kupili, nawet zaciekli zwolennicy Dunlop-ów zakupili,...tłumacząc, że akurat takie tylko były ...hehe!

Tak jak pisałem wyżej zakupiłem w końcu Nokian WRG2 XL z rantem na falgę, powiem szczerze z czystym sumieniem mogą polecić, oponka fajna, nie zaskoczyła mnie, nie zakopałem się nigdy, cicha i w dalszym ciągu wygląda jak nówka, zero problemów - POLECAM.

Cena bardzo rozsądna - komplet 205/55/16 - z przesyłką 1150 na Alledrogo - była BARDZO DOBRA CENA

NOKIAN WRG2 94H XL

Jedno mnie tylko boli - idzie wiosna i trzeba będzie kupować drugi komplet opon - tyle, że letnich