Zafira Klub Polska

Sprobuj wymienic korek od zbiorniczka wyrownawczego, kosztuje kilka-kilkanaście zł a często to pomaga

Tazz pisze: 28 kwie 2020, 23:17 Sprobuj wymienic korek od zbiorniczka wyrownawczego, kosztuje kilka-kilkanaście zł a często to pomaga

A jaki to ma zwiazek?

Emil111 pisze: 29 kwie 2020, 08:22

Tazz pisze: 28 kwie 2020, 23:17 Sprobuj wymienic korek od zbiorniczka wyrownawczego, kosztuje kilka-kilkanaście zł a często to pomaga

A jaki to ma zwiazek?

Korek reguluje ciśnienie w układzie, jeśli masz zepsuty korek to możesz mieć za duże ciśnienie i mogą się pojawiać wycieki płynu

Tazz pisze: 29 kwie 2020, 10:52

Emil111 pisze: 29 kwie 2020, 08:22

Tazz pisze: 28 kwie 2020, 23:17 Sprobuj wymienic korek od zbiorniczka wyrownawczego, kosztuje kilka-kilkanaście zł a często to pomaga

A jaki to ma zwiazek?

Korek reguluje ciśnienie w układzie, jeśli masz zepsuty korek to możesz mieć za duże ciśnienie i mogą się pojawiać wycieki płynu

Dziekuje, zamowie i sprawdze, dam znac czy pomoglo

Emil111 pisze: 29 kwie 2020, 17:34

Tazz pisze: 29 kwie 2020, 10:52

Emil111 pisze: 29 kwie 2020, 08:22

Tazz pisze: 28 kwie 2020, 23:17 Sprobuj wymienic korek od zbiorniczka wyrownawczego, kosztuje kilka-kilkanaście zł a często to pomaga

A jaki to ma zwiazek?

Korek reguluje ciśnienie w układzie, jeśli masz zepsuty korek to możesz mieć za duże ciśnienie i mogą się pojawiać wycieki płynu

Dziekuje, zamowie i sprawdze, dam znac czy pomoglo

Niestety - nie pomogło. Po każdej jeździe, kilkanaście godzin później (na następny dzień) czeka kilka kropel płynu chłodniczego

Miałem xer, skończyło się na wymianie wszystkich węży układu chłodzenia, najpierw były uszczelki chlodniczki, cały zestaw, później wąż idący od pompy do chłodnicy, później korek, zbiorniczek, termostat z obodową bo była już skruszała, pompa i do tego dałem jeszcze uszczelniacz, bo te uszczelki to pomyłka, na końcu chłodnica, bo okazało się że puszczała na łączeniu Alu z plastikiem. Tak że ogólnie, masakra. Najlepiej położyć się pod auto, wytrzeć wszystko, odpalić, poczekać aż się rozgrzeje, wyłączyć, czekać aż ostygnie i z dobrą latarką szukać skąd leci.

No to w jakimś stopniu sukces....
Teraz trzeba namierzyć skąd kropelki lecą.
Auto na kanał /podnośnik i szukać na pewno jest jakiś ślad.

PETERSS pisze: 10 maja 2020, 00:29 No to w jakimś stopniu sukces....
Teraz trzeba namierzyć skąd kropelki lecą.
Auto na kanał /podnośnik i szukać na pewno jest jakiś ślad.

U mnie wiadomo skad-na laczeniu krocca wody z termostatem-na poprzedniej stronie wrzucilem foto. Warsztat zamowil nowa uszczelke i nadal jest to samo:(.
Krociec i termoatat sa nowe. Nie mam juz pomyslu jak to naprawic