Zafira Klub Polska

rafi pisze:Dzięki Dziadek 13 tańsze będzie sprawdzenie trawersów , bo wymiana trzy stówki , a i przyżąd przyda się do innych celów. Dzięki za poświęcenie czasu.

Jak to trzy stówki?
W aso policzyli mi ok 1600 za wymianę uszczelnień,bo twierdza ze tam łańcuch - rozkuwanie itp... Czyżby bajerowali?

mattai pisze: W aso policzyli mi ok 1600 za wymianę uszczelnień,bo twierdza ze tam łańcuch - rozkuwanie itp... Czyżby bajerowali?

Zależy co chcieli robić przy wymianie tych uszczelnień.

Jeżeli tylko "górne" uszczelki to nie ma potrzeby ściągać wałka, w sumie nic skomplikowanego ale pracochłonne ( ja robiłem pierwszy raz jakieś 8 godzin- uczyłem się rozkręcać wszytko dookoła ).

Ale jeżeli chcieli wymieniać też miedziane uszczelki pod wtryskiwaczami wtedy to już poważna robota - w/g ASO rozkuwanie łańcucha, a w warunkach domowych (warsztatowych) wystarczy odkręcić wałek od koła zębatego.

Niemniej wymiana samych uszczelnień między wtryskiwaczem i trawersem oraz okrągłej uszczelki na trawersie to nie powinno kosztować więcej niż 300-400 pln (sama robocizna).
(do tego uszczelki 213-500 - w zależności, które wymieniają, a które "regenerują", a które oryginały )

pozdrawiam

Czyli generalnie drobna robota, tylko czasochlonna. To prawe tak jak w scorpio albo VW. To domniemam ze wymiana simeringu na wale od strony skrzyni bedzie analogicznie - przeszacowana

mattai pisze:Czyli generalnie drobna robota ..

Drobna to nie bo trzeba połowę bebechów wymontować z okolicy silnika. Ale mało skomplikowane.... ponieważ nawet ja sobie sam na podwórku je (uszczelnienia) wymieniłem.

Dla zainteresowanych, moja wymiana trawersów była podyktowana problemami opisanymi (i czasowo rozwiązanymi ) w tym, zimowym, poście: kłopoty z zapowietrzaniem..

pozdrawiam

Jak do tej pory autko sprawowało się nienagannie...aż do wczoraj...

Pierwsze przedwczorajsze objawy - po 2 godzinach ba rdzo długie kręcenie by zapaliła (bak w sobotę zatankowany do pełna i przejechane na nim prawie 200km - więc jakość paliwa pomijam)
Wczoraj rano - odpaliła dopiero za 4 razem puszczając gęstego biało-szarawego bąka, ale odpaliła i nic nie wskazywało na jakieś poważne kłopoty. Jechała idealnie, nie kopciła, nie przerywała. Kilka razy gaszona na kilkanaście minut i paliła bez problemu.
Później po jakiejś godzinie stania (przodem w dół gdyby ktoś sugerował zapowietrzanie) znów ciężko zapaliła po chyba 5-tym kręceniu. Podjechałem ASO, błędów zero (czytane Tech2) i co dziwne - po godzinie stania w serwisie zapaliła od razu. Sprawdzone świece - wszystkie ok, brak oznak wycieków przy pompie wtryskowej, ogólnie brak oznak jakiejkolwiek usterki. Miałem zostawić auto bo nie było "szpeca" od tych silników, jednakże mam swojego równie dobrego ale tańszego i pojechałem do niego.

Dzisiaj jest jeszcze gorzej. Już nie zapaliła wogóle. Wymienione zawory przy pompie - zwrotny i nadmiarowy (czy jakoś tak), wężyki i trójniki przelewów, paliwo i filtr czysty - czyli trawersy ok. Po którymś odpowietrzeniu układu za pomocą mechanicznej pompki, silnik zapalił ale przerywał nieznacznie, chodził źle i po kilkunastu sekundach mechanik wyłączył zapłon ale silnik zgasł dopiero po chwili z kilkoma szarpnięciami (może pół sekundy po przekręceniu kluczyka). Wcześniej gaszenie było idealne.

Komputer nadal nie wykazuje błędów ale działa dobrze (ten komp). odpięcie np. EGR powoduje pojawienie się kontrolki z kluczem, błąd pojawia się w spisie. Podłączenie EGR, kasuje błąd. Kontrolka gaśnie. W pamięci poza EGR żadnego innego błędu nie ma, po wykasowaniu czysto a auto dalej nie odpala lub zapali koślawo.

Jakieś sugestie? Czyżby wspaniała PSG16 właśnie padła?

Jeśli ktoś ma jakieś rady to chętnie przyjmę...

Tak znany problem, u mnie tez na to wyglądało, ale wymiana filtra starczyła i problem na razie jest zawieszony, czekam na zime i kolejna zmiane kontrolna filtra. bedzie wiadomo czy to tylko zaniedbania czy trawersy.

Jak błędu nie widać to może problem w uszkodzeniu mechanicznym?

Ale gdyby mechanika siadła (szczególnie w PSG16) to chyba jakiś czujnik by coś pokazał...

Jabym obstawiał zapowietrzanie pompy .tam na pompie jest śruba z taką blaszaną strzałką to jest od zmiay faz kąta wtrysku . tam jest oring gumowy często lubi tam cieknąć musiał byś przed popę wstawić taką gumową gruche co by dała z 4 bary ciśnienia w układ . Jak oring jest w kiepskim stanie to tam będzie kapać przy tej operacji

kecajx26, To już sprawdzone. Zanim napisałem, wszystkie możliwości przejrzane (no może większość...)

Boję się, że może to być PSG16.
Skontaktuj się z http://zmserwis.eu/pl/pompa-psg16 . Oni czasami potrafią telefonicznie jak podasz objawy wstępnie zweryfikować przyczynę. Znajomy tam regenerował pompę i jest zadowolony.

krasnal, a masz wiedzę nt kosztów które Twój znajomy poniósł?

Nie mam z nim kontaktu przez najbliższe 2 tygodnie - urlop. Myślę, że jak do nich jutro zadzwonisz to też wstępnie Ci wycenią.

krasnal, dzięki za namiary chociaż już wcześniej do nich pisałem.

A robili mu tylko regenerację elektroniki czy kompleksowo z mechaniką pompy?

To że po dłuższym odpowietrzeniu odpaliła sugerowałoby jednak zapowietrzanie,( tylko to gaszenie z opóźnieniem )na początek pominąłbym układ zasilania i podłączył pompę bezpośrednio pod jakiś dodatkowy zbiornik z paliwem..