Zafira Klub Polska

Dzięki Marcin, sprawdze co i jak z tym
Paweł, ja nic nie czuje w środku, ale najprawdopodobniej bedzie puszczenie z powrotem w dolot, albo wlasnie ten catch tank

Maciej ja miałem tez filierek u góry ale czułem zapach spalin na postoju ,w czasie jazdy wiec ,więc wydłużyłem wężyk z filtrem na dół silnika

Niby cisza, ale jak coś robić to z mocnym pierdyknięciem
Może co niektórzy widzieli, a kto nie to przedstawiam najprawdopodobniej pierwszą taką kierownice ever

Wykonanie by ryba, obszycie jak z fabryki, leży pewnie w ręce, polecam każdemu

Z innych prezentów to klocki i tarcze ate plus filtr kabinowy

Filtr po jakich 9 miesiącach

Plastidip do pewnej zabawy :>

No i jeszcze to co niepotrzebne z Remusa
Wydech bedzie przerobiony na dwie pojedyńcze końcówki, ale prawdopodobnie bedzie na sprzedaż, ewentualnie moge przerobić go pod kogoś

Podczas spotkania z Crazy'im uświadomiłem sobie, że wiązka w drzwiach jest do zrobienia na wczoraj, no i dzis sie z tym zacząłem bawić, ale że przewody są mocno wyeksploatowane i trzeba sie z nimi obchodzić jak z dziećmi, jutro powinno już być po operacji, reszta wkrótce

fajnie wkomponowany znaczek OPC

Niby taka mała pierdoła, a znaczek daje to coś tej kierownicy. Faktycznie pierwszy raz taką widziałem.

Teraz już wiem do kogo trafiła Piękna pasuje do Arden Blue

Co do filtra to norma dlatego też zmieniam co roku.

Cray123 pisze:Wykonanie by ryba

Mam dwie od niego (jedna zalozona) i sa naprawde dobrze wykonane

Filterek kabinowy to podstawa

Gratulacje za pomysł i za wykonanie dla Krzyśka

Kiera szacun
Fajne. Moja trochę stargana i ratowałem się zestawem "farbek" z allegro ..
Efekt nie jest tragiczny, ale takie obszycie jednak robi robotę.

Dzięki wszystkim, ciesze, że się podoba
Z mniej przyjemnych rzeczy to prawdopodobnie półoś się tłucze przy zwykłej jezdzie i zauważam olej w powerpipe, a to chyba oznacza turbo

Nic nie jest wieczne a mody przyspieszają starość :>

Tapicerka i podsufitka została wyprana, klima nabita i sprawdzona.
Wiązki w drzwiach nie naprawilem, zrobilem gdzieś zwarcie w instalacji i teraz mam tylko dwie elektyczne szyby, a poki co nie mam czasu na sprawdzanie co i jak, więc pewnie po zlocie sie tym zajme :
W środe Zoska jedzie do mechanika, bedzie sprawdzanie czy to faktycznie półoś bedzie do wymiany


Komplet osób na pokładzie, a ona dalej jedzie jak wściekła

Była zmiana planów, mechanika Zocha nie odwiedziła, będę po zlocie o tym myslał, ale żeby nie było, że się nic nie dzieje, zderzak jest pomalowany, co prawda "lakierem do paznokci" ale zawsze to coś i największy sukces, stary wydech przerobiony na dwie pojedyncze końcówki Zostało jeszcze wieksze, bądz mniejsze detale do dopracowania, ale niestety już po zlocie, a jutro szykowania auta na wyjazd

Wygląda super

Czyli dalej pozostaje sam od czterech kominów? wydech juz ukonczony czy da go rade jeszcze dac ciut do gory?