Zafira Klub Polska

MieHor pisze:kaliope, ale możesz go wyzerować i będzie liczył od nowa

o tym nie słyszałem...za pomocą o-c?

Przemcio pisze:kiedy znudzi się tobie ta krucjata

- kiedy znajdę legalne rozwiązanie.

Przemcio pisze:Roześlij wszystkim diagnostą w Polsce ich obowiązki.

1. To nie mój interes by pouczać diagnostów.
2. Piszemy poprawnie

Przemcio pisze:A tak na marginesie prosiłem kiedyś . . podaj przykłady kiedy autko nie przeszło badania technicznego z powodu usunięcia DPF . Jedno , dwa ..... ile ?

Nie jeden raz czytałem na naszym foum o przypadkach kontroli aut w Niemczech, na autostradach i wysokich karach za niespełnianie norm emisji spalin.

cruyf pisze:Nie jeden raz czytałem na naszym foum o przypadkach kontroli aut w Niemczech, na autostradach i wysokich karach za niespełnianie norm emisji spalin.

Nie bardzo w to wierze. Na autostradach nie ma tzw. Umweltzone i nie obowiazuja plakietki, przydzielane pod okreslone emisje spalin. Mieszkam w Berlinie i w centrum mamy ta glupia strefe. Gdybym sobie wycial DPF i trafil na upierdliwych Polizei'ow w miescie, to faktycznie mogloby byc niewesolo ale malo to wiarygodne. Jak widza starego grata z zielona nalepka, to sie zainteresuja ale tak, to raczej nie. Ja jezdze czesto busem, ktory ma tylko zolta plakietke i narazie, odpukac spokoj.

Pozdrawiam
Pawel

tu Polska a Tam zachód...
wiec nie mylmy pojęć. Do "zachodu" duzo nam jeszcze brakuje a tym bardziej w regulacjach prawnych i ich przestrzeganiu (nawet przez organy do tego celu przezaczone)


p.s. mnie osobiscie trzepano ok 2 michy temu na autobanie w D i sprawdzano zadymienie Zosi. DPF-a mam nadal bo mi nie przeszkadza i czesto latam na zachód. Pewnie miałem pecha bo zatrzymali auto na PL blachach i szukali dziury w całym by mi przyłoic mandacik.. a tu zonk

W sumie nie wiem ile by minie wykasowano jakby wynik pomiaru był negatywny... pewnie niewesoło by było.

...tak z ciekawości, jak to "trzepanie" zadymienia wyglądało...precyzyjnie...co dokładnie i jak robili??

cruyf pisze: czyli diagności są niedouczeni ??
nie mój interes by pouczać

A co cały czas robisz ?? Masz misję

cruyf pisze:Piszemy poprawnie

Poprawiłem

cruyf pisze:na naszym foum o przypadkach kontroli aut w Niemczech

Proszę nie rozmydlaj tematu .

Szymon78 pisze:i sprawdzano zadymienie Zosi

Od kiedy to niemiecka policja ma prawo to robić w samochodzie z Polski. Przecież nie byłeś w zielonej strefie. Czasami im odbija i żądają apteczki , a tego nie maja prawa robić . Po Hambursiu jeździ sporo taksówek puszczających dymka i nie są to autka stare.

Bicie "piany" w tym temacie zrobiło się bez sensu i wałkujemy ciągle te same wywody. Dopóki nie będziemy mieć przykładu autka bez dpf-u, które przeszło badania techniczne i ma wynik na emisję spalin. Powielanie tych samych postów przez kilka stron nic do tematu nie wnosi

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem nie o to mi chodziło.

Bodek_K pisze:Dopóki nie będziemy mieć przykładu autka

Ja znam trzy osoby które przeszły badanie i nie kryły wyrwania chwasta .

Co do kontorli w DE, juz ze trzy miałem, ani razu nie było badania kontroli zadymienia, wyluzujcie panowie i panie. To samo mój Ojciec, on śmiga bardzo czesto za zachodnią granicę i nie raz mial kontrole ( sedici 1,9 z DPF, ten sam motor co w astrach) i ani razu badania zadymienia.
Może podczas szczegółowej kontroli w centrum Berlina ( umweltzone ), badali by szczegółowiej, ale na autostradzie ???
To jedno, a drugie to to że u nas w Polsce nie ma tak rygorystycznych norm, jedyne co by było to mandat za przekroczenie emisji --- o ile to by wyszło

Przemcio pisze:

Bodek_K pisze:Dopóki nie będziemy mieć przykładu autka

Ja znam trzy osoby które przeszły badanie i nie kryły wyrwania chwasta .

Myślę, że dyskusja by się zakończyła konkretnym przykładem, a nie suchymi stwierdzeniami. Fajnie by było jakby któryś z Kolegów bez "chwasta" to przedstawił i można temat zamknąć, a kwestia wyrywania czy jest dobra czy nie to już indywidualna sprawa każdego z nas, choć mało jest opinii Kolegów, którzy go wyrwali.

Pytałem już w temacie, w którym jest lista chętnych na wycięcie, ale odpowiedzi były dość lakoniczne.

Przemcio pisze:. Po Hambursiu jeździ sporo taksówek puszczających dymka i nie są to autka stare.

bo jeszcze nie ma tam umweltzone...

hatson pisze: Ja jezdze czesto busem, ktory ma tylko zolta plakietke i narazie, odpukac spokoj.

bo do konca roku autom z zagranicy przysluguje taryfa ulgowa...

w niemczech tez wywalaja dpfa i jakos nie slyszalem o problemach... z policja, z przegladami
napewno jak trafi sie zlosliwy to sie do wszystkiego potrafi przyczepic.. ale policjant tez czlowiek...

kicaj pisze:bo jeszcze nie ma tam umweltzone

To może napisze jaśniej. :> Od 2006 roku w gebelsowie wszystkie diesle są wyposażone w ten wynalazek. I jeśli widzę dwuletniego Taxi Mercedesa czy Pasata puszczającego małego dymka to wiadomo o co chodzi.Antycypując to co chcesz napisać , to za kierowajką tych aut nie widziałem turasów . Kolega nawet z jedną złotówą sobie porozmawiał na parkingu. Powiedział to co wiemy. Z tym się nie da żyć w mieście.

to moze napisze jasniej...
po prostu policja sie nie czepia...
a wystarczy popatrzec jak czarne sa tylki kremowych taksowek w HH.
A poki przechodzi to auto przeglad to nikt sie specjalnie nie czepia... sprawa sie zmieni jak wejdzie umweltzone... wtedy juz nie bedzie tak rozowo...

kicaj pisze:wystarczy popatrzec jak czarne sa tylki kremowych taksowek w HH

W Berline to nie są .Wystarczy postać chwilkę na Tegel czy Schönefeld i obserwować paking taxi. Tyle że prawie same turasy na nich śmigają . I ciekawe jak oni to robią

Przemcio pisze:W Berline to nie są . Tyle że prawie same turasy na nich śmigają

a tego nie wiem...
a to tylko w B turcy na taksowkach jezdza??