Zafira Klub Polska

znalazlem na necie u nich wlasnie kompletne sprzeglo za 2400 bardzo dobra cena i chyba skorzystam z tego.Dzieki wielkie teraz wiem gdzie moge spokojnie kupic dwumase

Redsik pisze:otko gdzie w bibicach kupiles dwumase??

poszło na pw

dzieki

Witam!

Jestem posiadaczem Opla Zafiry B 2005 rok (diesel 1.9 120 KM). Po odpaleniu silnika na wolnych obrotach słychać metaliczne stuki a po wciśnięciu sprzęgła hałas znika Dzieje się tak od ok. pół roku z tym, że z dnia na dzień jest coraz głośniejszy, szczególnie gdy jest zimny. Pół roku temu, gdy w/w objawy były dyskretne mój nadworny mechanik podejrzewał, że to padająca dwumasa albo coś ze sprzęgłem (wysprzęglik?). A propos sprzęgła to wpada ono w wibracje. Przebieg auta 137 tys. km i mam jednak nadzieję, że to tylko sprzęgło. Jeśli dwumasa to 3 tysiączki nie moje. A jeśli to dwumasa to pytanko następne: jak długo można tak jeździć? (w styczniu szykuje się wyjazd do Brukseli i nie wiem czy ryzykować).

Pozdrawiam

Z tego co napisałeś to już z tym chwilkę jeździsz = wymiana przed wyjazdem.

napewno będzie taniej wymienić teraz niż wtedy jak się już posypie

sprzeglo jak masz dobre nie musisz wymieniac, ale pozniej bezsensownie placic jeszcze raz za zrzucanie skrzyni i sanek, zeby dostac sie w to samo miejsce, dlatego zalecana jest wymiana wszystkiego razem.
komplet dostaniesz juz za 2,5tys na najlepszych czesciach, za wymiane ja biore 350zl.
nie oszczedzaj na wysprzegliku tylko kup nowy. Niektorzy kupuja komplet bez, bo wychodzi z 2,1tys zl, ale pozniej moze byc klopot

No i moją Zośkę dopadło. Zaczęło się dziwnym jakby cichym ale nienaturalnym trzeszczeniem przy porannym wyjeżdżaniu z garażu. Przebieg wtedy to ok 170 tys. Potem przy ok 175 tys pojawił się hałas (klekot) przy gaszeniu, ale co któryś raz. Następnie hałas pojawiał się zawsze przy gaszeniu, zauważyłem wzrost wibracji podczas jazdy i "mrowienie" pedału sprzęgła oraz gratis wyraźne stuki podczas rozruchu. Wymiana przy 180 tys, części LUK kpl. 2300 PLN + pompa sprzęgła 300 (niestety nie dało się układu ponownie napełnić i odpowietrzyć, nie przepuszczała płynu ze zbiorniczka do siłownika). Swoją drogą to dziwne, aby w czteroletnim aucie puchły gumy w pompie sprzęgła... Robota w ASO po znajomościach i z nowym uszczelniaczem wału ok 800. Nie ma jak to prezent na Święta...

PS. Tarcza sprzęgła, docisk prawie nie zużyte. Dwumasa miała znaczne luzy w obu płaszczyznach, nie powracała do pozycji wyjściowej. Może zrobiłbym na nim jeszcze 10 tys, ale ryzykować nie warto...

pawelbuk pisze: PS. Tarcza sprzęgła, docisk prawie nie zużyte.

ale rozumiem, że wymieniłes całość...skoro komplet 2300zl

Witam
Mnie też dopadła dwumasa w Zośce 2006 150KM przebieg 195.000 (i tak chyba długo wytrzymała:):) zdecydowałem się na regenerację koła i sprzęgła za wszystko 850 pln w firmie Bremzer w Poznaniu (podobno bardzo dobra) plus nowy wysprzęglik (bo to powinno być nowe) za około 400 pln no i robocizna (u znajomego mechanika) około 300 pln. Trochę zaoszczędziłem, a czy dobrze to się okaże po zamontowaniu:) Głowicę też regenerowałem w kwietniu tego roku i jak do tej pory wszystko oki. Mam nadzieję że tak będzie ze sprzęgłem. Pozdrawiam

ajren pisze:zdecydowałem się na regenerację koła i sprzęgła za wszystko 850 pln w firmie Bremzer w Poznaniu (podobno bardzo dobra) plus nowy wysprzęglik (bo to powinno być nowe) za około 400 pln no i robocizna (u znajomego mechanika) około 300 pln.

Za regenerację zapłaciłeś ponad 1500zł. Czy nie lepiej byłoby założenie Ci nowego koła razem z nowym sprzęgłem? Koszt trochę większy, ale na pewno spokojniejsza jazda autem. Regeneracja dwumasy to naprawdę skomplikowany proces. Może sama wymiana części nie, ale rozpołowienie jej i potem zespawanie oraz wyważenie to już kłopotliwa praca. Wystarczy mała niedokładność i koło pójdzie Ci bardzo szybko... Moim zdaniem trochę pochopna decyzja. No, ale każdy robi jak chce.

Nigdy w zyciu regenerowane dwumasy znam z doswiadczenia.Ja za komplet sprzeglo dwumasa 2400 zl jutro montaz samochod ma 211 tys

Norbert_p pisze:Za regenerację zapłaciłeś ponad 1500zł. Czy nie lepiej byłoby założenie Ci nowego koła razem z nowym sprzęgłem? Koszt trochę większy, ale na pewno spokojniejsza jazda autem. Regeneracja dwumasy to naprawdę skomplikowany proces. Może sama wymiana części nie, ale rozpołowienie jej i potem zespawanie oraz wyważenie to już kłopotliwa praca. Wystarczy mała niedokładność i koło pójdzie Ci bardzo szybko... Moim zdaniem trochę pochopna decyzja. No, ale każdy robi jak chce.

..jakie 1500? 850 pln czyli połowę z tego, ile kosztuje sama dwumasa, a gdzie sprzęgło i wysprzęglik? 1500 zapłacę za wszystko łącznie z wyjęciem i i zamontowaniem..... wszyscy piszą, że nigdy regenerowanego itd. a firm które to robią jest na rynku coraz więcej i wszystkie jakoś zarabiają, także ktoś to musi kupować:):) prawda? No cóż zobaczę jak będzie się sprawować regenerowana dwmasa

ajren pisze:firm ktore to robia jest na rynku coraz wiecej i wszystkie jakos zarabiaja, takze ktos to musi kupowac:):) prawda?

Wiesz kto te regenerowane koła dwumasowe kupuje?
Około 90% klientów tych firm to handlarze, którzy przywożą auta z bogatą historią, po znacznym cofnięciu licznika, prowizorycznej naprawie (wymianie dwumasy na regenerowaną) można to sprzedać i szczęśliwy nabywca po około pół roku użytkowania słyszy w aucie jakieś dziwne klekoty
Niestety niebawem temat dwumasy będziesz przerabiał ponownie

...myślę że trochę przesadzasz, ale oki jeśli za pół roku znowu odezwie się dwumasa to obiecuje że kupie nową a Tobie zwrócę honor że miałeś rację:):) ale mam też dwóch kolegów którzy w Passatach mają regenerowaną dwumase i jeżdżą ponad 2 lata...bez żadnych klekotów:). Co ma być to będzie:)

Pozdro