Zafira Klub Polska

Skoro nie masz katalizatora, to błąd drugiej sondy będzie aktywny nonstop, ponieważ druga sonda jest sondą diagnostyczną katalizatora. Zamontowanie emulatora moze spowodować usunięcie błędu, ale niekoniecznie.
Błąd drugiej sondy, bądź jej uszkodzenie nie powoduje drastycznego wzrostu zużycia paliwa.
Aczkolwiek nie wiem, jak to się ma w Twoim przypadku, gdzie de facto, katalizatora nie ma.

Znajomy w Astrze G ma podobną sytuację.
Wysypał mu się katalizator, mechanik założył mu emulator sondy lambda i to pomogło w tym przypadku.
Mam nadzieję że pomoże i u mnie.

Z jakim gwintem emulator zastosować?

Skonsultowałem się z kilkoma osobami którzy znają się trochę lepiej ode mnie i stwierdzili że nie ma czym się przejmować no chyba że mam nadmiar pieniędzy poprostu.
W drugiej sondzie padła grzałka i dlatego wywala błąd ale fizycznie sonda działa.

kowaloslwc pisze:W drugiej sondzie padła grzałka i dlatego wywala błąd ale fizycznie sonda działa

Druga sonda jest diagnostyczna , sprawdza jak pracuje katalizator - sprawny lub nie. Na tej sondzie nie będzie podobnego napięcia odniesienia jak na pierwszej. Ma ona pracować w granicach o,4V do 0,55 V.A jak sygnał na drugiej sondzie przekracza 0,6V i wywala błąd kat. W takim wypadku zastosowanie tulejki dystansowej która wycofa delikatnie drugą sondę ze strumienia spalin zaowocuje spadkiem sygnału do stałego poziomu np: 0,4V.



Na alledrogo są gotowe emulatory tulejki.
http://allegro.pl/czesci-samochodowe-uk ... t-1-1-0222
Można też elektrycznie wyeliminować sonde ale to inny temat.

A masz jakąś instrukcję jak elektrycznie ją wykasować?
Chciałbym z ciekawości się dowiedzieć;)

Prostym sposobem na drugą sonde jest.
Kupujemy;
1.C1-4 Rezystor 0,5 W, 5%, 1 MOhm
2.Kondensator 2,2 uF x 50V 85 °
Być może trzeba będzie eksperymentować z rezystorem, większy lub mniejszy o ciut.
Rezystor jest przylutowany między przerwaną linią sygnału pochodzącego z drugiej sondy lambda, Kondensator jest przylutowany do linii sygnału i ziemią.

Przewody:
żółty - Wyjście siłownika przepustnicy
brązowy - Sygnał Tlen ogrzewanych lambda-2
Biały - Masa
Niebieski - Wyjście grzałki ogrzewane lambda-2

Nie jest to zbyt skomplikowane
Dzięki

Powiedzcie co może być przyczyną wypinania się tej drugiej sondy ,co jest za katalizatorem. Od pewnego czasu wypina się sama i widać pod autem że przewód wisi, całe szczęście że jest krótki i nie trze po drodze. Tylko czy on nie jest za krótki i rura wydechowa jak się rusza to wyrywa wtyczkę ?

Sonda jest oryginalna? Układ wydechowy jest cały?

Obstawiam że zatrzask na wtyczce się wyrobił i po prostu wypada..

Tak wszystko było dobrze i nic nie naprawiane było , ani katalizator ani wydech nie ruszany

No to jedź na podnośnik, załóż tą wtyczkę, i poszarp nią trochę to zobaczysz

Pytanie techniczne trochę z innej beczki-
czy przyczyną spalenia grzałki sondy nr 1 może być uwalony termostat, w sensie silnik cały czas nie dogrzany i grzałka musi chodzić cały czas albo przynajmniej dużo dłużej niż przy cieplejszym silniku

czy po naprawie termostatu można ignorować checka (wynikającego z padniętej grzałki lambdy) i poczekać (mam nadzieję jak najdłużej) na całkowitą smierć sondy 350 zł to 1,5 baku paliwa, troszkę na tym pojeździ, wolałbym wymienić na nowy ori i uniknąć przykrych niespodzianek w postaci wydania na darmo 150 zł za używkę lub zamiennik -

bo generalnie byłbym świnia ze się czepiam:
-pali sie check (za chwile będzie własny moduł do czytania błędów)
-troszkę szarpie na zimnym silniku ale:

-spalanie na pierwszej trasie 1000 km vmax<130km/h 7l
-spalanie na miejscu 8,5l
-obroty w obu przypadkach nie więcej niż 4500

idzie zima więc nie wiem co będzie, rano widać większe zużycie (komputer)

Moim zdaniem termostat nie ma nic wspólnego z grzałką sondy. Skoro nie działa Ci grzałka to już masz śmierć sondy. Co do szarpania na zimnym to też tak miałem...padała przepływka.

Pokazuje mi błąd grzałki 2 sondy. Najpierw sporadycznie, teraz coraz częściej. Zaczęło się po montażu LPG, ale regulowany już wiele razy i wszystko jest ok., lecz błąd grzałki sondy wywala dalej. W związku z tym mam kilka pytań.
Wiem, że najlepszy jest oryginał, ale drogi :-( W takim razie jaki zamiennik polecacie?
Czy sonda 1 i 2 są takie same?
Czy w fabrycznym CNG są takie same jak w benzynie?
Czy sonde można zregenerować i czy ma to sens?

Kupisz tani zamiennik to będziesz go wymieniać kilka razy aż dojdziesz do wniosku ze lepiej trza było odżałować i kupić orginal.
Sondy różnią się długością przewodów.
Nie słyszałem o regeneracji sond.

wiktorio001 pisze: Czy sonda 1 i 2 są takie same?
Czy w fabrycznym CNG są takie same jak w benzynie?
Czy sonde można zregenerować i czy ma to sens?

Sondy, 1-wsza i 2-ga nie są jednakowe.
Sondy się nie regeneruje.
O sondach w silnikach z CNG możesz poczytać tutaj:
https://cng.auto.pl/sonda-lambda-opel-z ... t3491.html.