Zafira Klub Polska

ja napisałem co pokazuje kom wiedz drogi kolego nie możliwością jest by komputer mnie oszukiwał o 1litr czy nawet więcej

Jamborski Dariusz pisze:ja napisałem co pokazuje kom wiedz drogi kolego nie możliwością jest by komputer mnie oszukiwał o 1litr czy nawet więcej

komputery w ZB bardzo często oszukują nawet właśnie o litr. Nie jest absolutnie możliwe by Ci paliła 5 litrów do tego w 4 osoby ..chyba, że z danego odcinka, tzn w czasie trasy resetujesz kompa, i jedziesz np 5 km po równym terenie, bez wyprzedzania, na rozgrzanym silniku....ale nie, że Ci wychodzi taki wynik z całej trasy. 5.7 -5.8 to minimum przy ekonomicznej jeździe, na tempomacie, bez wyprzedzania, czerwonych świateł, itp. A jak dochodzi wyprzedzanie...czerwone światła...podjazdy pod górę...to właśnie ludziom wychodzi 6-6.5

jechałe na rozgrznym silniku i bez żanych postojów a perkośc wachała się tak od 80 do 120 ale dla pewności przebadam sobie jeszcze z pare razy to spalanie z góry dziki

Nie no nie można być takim,aż .
Ja chyba jako największy propagator hasła,że Zafira nie może mało palić,sam kiedyś jadąc na pełym emerycie złapałem 5,2l więc jak ktoś się uprze to może się udać
Kraków-Kielce sprzyja takim wynikom,nie patrząc na górki,ale tam jak się chcę sprawnie jechać to chla jak durna

kaliope pisze:komputery w ZB bardzo często oszukują nawet właśnie o litr.

Dokładnie tak, np. mój tak właśnie robi Tylko tankowanie do pełna i to kilka razy, najlepiej na tej samej stacji, to samo paliwo daje w miarę rzeczywiste wyniki. Większośc kilometrów (a robię ich dużo) przejeżdżam po dobrych drogach i autostradach (DE) co też ma na pewno wpływ na zużycie ale takie wyniki jak tu niektórym wychodzą to ciężko mi osiągnąc, może za szybko jeżdże a może muszę kupic sobie kapelusz i lżejsze buty

kaliope pisze:komputery w ZB bardzo często oszukują nawet właśnie o litr.

Kaliope, coś musi być nie tak z twoją Zafą - u mnie pokazuje zero jak puszczam nogę z gazu, a jak ruszam to 20-25 l/100 ale to pewnie te przekłamania o których mowa

Jamborski Dariusz pisze:ja napisałem co pokazuje kom wiedz drogi kolego nie możliwością jest by komputer mnie oszukiwał o 1litr czy nawet więcej

Witam.Uwierz mi,jest taka możliwość.Mój komputer jak kupiłem Zafi,przekłamywał 1,5 litra.Pozdrawiam

spokojna jazda
~7 w mieście i ~5.5 trasa
dynamiczna ~ 1 litr więcej
ostra ~ 2 litry więcej

Chłopaki, ja dodam tylko tyle, po pół roku walki z BC, wydaje się że skalibrowałem go w miarę dokładnie w stosunku do tras które pokonuję, tzn około 60% mini-tras (Tychy-Katowice) i 40% jeżdżenia po mieście i przy takich proporcjach komputer pokazuje pawie idealnie.

Na podstawie przeprowadzonych testów, wiem jednak, że gdybym zmienił proporcję np. zwiększyłbym udział trasy czy też miasta to przekłamanie wzrosłoby na + lub -.

Po tym wstępie, powiem jedno, zupełnie nie interesuje mnie spalanie odcinkowe czy też nawet na poziomie jednego baku, interesuje mnie wyłącznie spalanie z całego dystansu, czyli w moim przypadku jest to już prawie 26 tys km. i tylko takie wartości są dla mnie miarodajne.

Osobiście mam dość ciężką nogę i dość spoty udział miasta w jeździe i dlatego moje średnie spalanie to 7,36.

Wszystkie wyniki typu 5,2 czy nawet 5,8 o których piszecie traktuję jako ciekawostkę a nie realne spalanie Zośki.

Moim zdaniem, na długim odcinku min. 10 tys km Zośki DTH palą pomiędzy 6,7 a 7,5 litra (zależne od trasy i stylu jazdy) i póki co nie spotkałem kierowcy który może pochwalić się niższym spalaniem.

rhaaziel pisze: Wszystkie wyniki typu 5,2 czy nawet 5,8 o których piszecie traktuję jako ciekawostkę a nie realne spalanie Zośki.

Moim zdaniem, na długim odcinku min. 10 tys km Zośki DTH palą pomiędzy 6,7 a 7,5

100% racji, w DT może być ciut mniej,

Nie ma lepszego sprawdzenia jak tank do pod korek i uzupełnienie paliwa (też pod korek) po jakimś odcinku jazdy
Moja na odcinku Legnica-Katowice ~250km pali 13 litrów, jazda (średnia prędnkość 110km/h) i żadne kalibrowanie mnie nie przekona

grze123, a myślisz, że w jaki sposób sie kalibruje BC na oko na wiatr

Ja takich pomiarów, o których piszesz zrobiłem ze 30 i to nie na odcinku 250 km, a 500 i więcej i właśnie dzięki temu mam w miarę dokładnie skalibrowany BC.

Każdy przejechany odcinek na dystansie ostatnich 26 tysięcy kilometrów mam zapisany z dokładnością do 1 miejsca po przecinku, a spalanie na nim z dokładnością do 2 miejsc po przecinku i to zarówno na podstawie faktycznego zużycia mierzonego ilością paliwa wlanego do baku, jak i tego co pokazuje BC (niestety tylko do 1 miejsca po przecinku).

Poza tym, jeśli piszę o spalaniu to zawsze mam na myśli to co faktycznie przeleciało przez bak, a nie to co tam sobie BC obliczył, dlatego z dużą rezerwą podchodzę do informacji i fotek prezentowanych na forum, przedstawiających wyniki spalania na krótkich odcinkach i to na podstawie BC.

rhaaziel pisze:grze123, a myślisz, że w jaki sposób sie kalibruje BC na oko na wiatr

Mi sie bardzo podoba technika na Wiatr ... jak głośno szumi tzn. duzo pali , jak mało szumi znaczy pali mało

Nie wiem jak wam ale mi zafirka wypali zawsze pełen zbiornik i jakos zawsze musze go napełnic

stolarz, mam podobne objawy ale jak widzę nie jestem sam

ps. wracając do techniki na wiatr, to jak wiatr gwiżdże po relingach to w baku jest już prawdziwy wir