guzik_Darek pisze: 02 lis 2017, 19:28
Używa ktoś żarówek LongLife? Warto? Jeśli tak to najlepiej Bosch, Osram czy Philips?
No to ja wrócę z nowymi informacjami a'la ciąg dalszy testów
Wczoraj po 4 miesiącach i 10 dniach padła mi prawa Bosch GigaLight Plus 120. A po niespełna 30 godzinach lewa. Zestawiając więc całą historie moich lampek mijania to teraz wygląda to tak:
Żywotność OSRAM CoolBlue Intense - 7 miesięcy (nie pamiętam kolejności padania)
Żywotność Tungsram MegaLight +120% - 7 miesięcy (pierwsza padła prawa)
Żywotność OSRAM NightBreaker LASER - 7 miesięcy (też padła pierwsza prawa)
Żywotność BOSCH GigaLight Plus 120 - 4 miesiące (i też padła pierwsza prawa)
Zgodnie z zapowiedzią teraz zamówię Bosche Ultra White 4200K i sprawdzimy ile te pociągną. Niemniej chyba już widać że jednak pod względem żywotności do OSRAMów nie ma się co przyczepić. Co do jakości oświetlenia to z kolei stawiałbym w takiej kolejności, od najlepszej:
1. OSRAM NightBreaker LASER
2. OSRAM CoolBlue Intense
3. Bosch GigaLight Plus 120
4. Tungsram MegaLight +120%
Przy czym różnica w doświetleniu między pozycją 3 a 4 ma się jak... 10 do 3... Tungsramy po prostu łamią światło jakąś taką żółcią, którą ciężko przełknąć. Takie się ma wrażenie jakby te żarówki robiły co mogły ale nie do końca im to wychodzi...
Dam znać kiedy założę te Bosche Ultra White 2400K... A tak bajdyłej - zaczyna być zastanawiające że większość jak nie wszystkie przepalania tych żarówek zaczyna się od prawej strony. Czy tam mogą występować jakieś "mocniejsze" łupnięcia prądowe przy załączeniu świateł? Niby alternator też jest w silniku Z18XE z prawej strony, więc chyba ścieżka prądowa jest do prawej lampy najkrótsza...
PSiejka pisze: 29 lip 2018, 23:49
Nie chce mi się przeglądać. Interesują mnie żarówki oświetlenia wnętrza, zarówno te nad lusterkiem jak i te nad kanapą? Jakie tam są żarówki?
Dla rozwiania 100% Twojej niewiedzy polecam
https://am-application.osram.info/en
Serwis, po wpisaniu Twojej Zośki i rocznika, pokaże Ci nawet jaką lampkę masz w obudowie kluczyka...
Ja w kabinie oraz w bagażniku przesiadłem się już w 100% na LEDy i nie wyobrażam sobie powrotu do żarnikowych "żółtków". Jedyny minus jest taki że LED nad lusterkiem wstecznym, ze względu na wrażliwość nawet na minimalne napięcia, po zamknięciu drzwi cały czas się bardzo delikatnie jarzy. Można tę przypadłość usunąć wlutowując jakiś oporniczek, który "zabierze" nadmiar woltów i ją wygasi, ale nie bawiłem się w to. Przyjąłem to jarzenie się lampeczki jako symbolikę tabernakulum i obecność "żywego ducha mojej Zafiry" w kabinie...
Zatem żywotność to idealnie 7 miesięcy. I tutaj zaczyna się ciekawa sprawa... 
Cieszy mnie też fakt, że wg tekstu dobre żarówki powinny od chwili założenia przepalić się w zasadzie jednocześnie 
