Zafira Klub Polska

Kilka aktualnych fotek z dzis a wlasciwie po dzisiejszym "praniu" Zosienki



Wreszcie oznakowalem Zafirke klubowa naklejka... Wczesniej byla za brudna na taka kosmetyke

Zarówno felgi (przywodzą mi na myśl takie zabawkowe modele aut, nie wiem zupełnie dlaczego, przez ten kształt..), kolorek (wydaje mi się nietypowy.. rzadko spotykany) jak i w końcu naklejka - tworzą całkiem zgrany komplecik. Dobra maszyna.

Pozdrawiam.

Ładnie wygląda na tych alu

Kolor jest faktycznie nietypowy zreszta w VIN jest wzmiankaCo do felg... miala zostac na stali i kolpaku ale trafily sie takie felgi w ciekawej cenie wiec... sa
Sprzedajacy powiedzial ze felgi przyjechaly z Niemiec na Astrze i ponoc to jakis orginal Bertone czy cos ja sie na tym akurat nie znam.

Arczi pisze:Kilka aktualnych fotek z dzis a wlasciwie po dzisiejszym "praniu" Zosienki

[url=http://imageshack.us/scaled/thumb/198/zdjcie277uv.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://imageshack.us/scaled/thumb/855/zdjcie275g.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://imageshack.us/scaled/thumb/809/zdjcie278.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://imageshack.us/scaled/thumb/62/zdjcie281.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://imageshack.us/scaled/thumb/27/zdjcie279j.jpg]Obrazek[/URL]

Wreszcie oznakowalem Zafirke klubowa naklejka... Wczesniej byla za brudna na taka kosmetyke

Felunie wyczyszczone i świecą tak jak powinny
No i naklejeczka jest więc może kiedyś kolegę gdzieś na drodze spotkam

Czasem Lodz odwiedzam wiec czemu nie

Dawno tu sie nic nie dzialo...
Niedawno zawital kolejny zestaw kosmetykow - tym razem do felg



Wreszcie pojawila sie jakas usterka do naprawy

Dzis naprawilem problem skrzypiacego fotela kierowcy ktory pojawil sie z tydzien temu.
Nie przekonalo mnie pskanie smarowidlami wiec wymontowalem fotel i dobralem sie do mehanizmu.
Okazalo sie ze pekla rurka laczaca obie strony mechanizmu regulacji oparcia.
Niestety foty pekniecia nie zrobilem bo nie mialem telefonu przy sobie ale uwiecznilem miejsce naprawienia.





Na koniec oczyszczone, zabezpieczone antykorozynie i pomalowane na czarno.
Teraz fotelik nie wydaje zadnych niepokojacych dzwiekow

Dobra robota
I nic nie skrzypi

Jak to mówią, nic nie stuka nic nie puka

Dodaje opis dla kolegi + kilka zdjec.

Wiec po kolei :
- odlaczylem akku (profilaktycznie) bo rozpinalem jaska fotela,
- fotel do max do tylu i odkrecilem 2 torx-y 45 trzymajace szyny,
- fotel max do przodu i odkrecamy tylne 2 torx-y 45 tych samych szyn,
- przechylamy fotel i rozpinamy zlacze elektryczne pod fotelem (warto je wczesniej zsunac z mocowania) - widac je na fotce z pierwszego linku - zolte,
- zdejmujemy zaslepke mocowania pasa i odkrecamy pas,

Tym sposobem mozmy wyjaz swobodnie fotel z auta.
U mnie pekla z jednej strony rurka laczaca mechanizmy regulacji oparcia i to byl powod skrzypienia.
Nie daje glowy ze tak bedzie u wszystkich ale to byl przypadek w moim aucie.
Fotki poprawiłem - Rybka