Zafira Klub Polska

Teoretycznie to lepiej pomyśl o kupnie dobrej Zośki albo ew pomysl o kupnie dobrego silnika . Remont pochłonie mnóstwo kasy...opłacalne o ile chcesz jeździć autem do jego samego końca...

Albo ktoś puści za totalny bezcen.

Grześ K., ja bym się skupił na czymś innym jak chłopaki piszą wyżej. Ten silnik może być przeciążony, przegrzany, wydmuchany i popalony. Remont średnio opłacalny. Jeśli by Ci poszło wszystko bez przypadkowych i nieoczekiwanych historii to kapitalny remont będzie kosztował ok 4 tys. Ale po za silnikiem masz jeszcze cały układ jezdny a nie będziesz wiedział jak wcześniej auto było eksploatowane.

Jeżeli już chcesz coś kupić tanio i z małą usterką to szukaj. Z doświadczenia wiem, że świetnie kupuje się auta z małymi duperelowatymi usterkami, które zmęczyły swojego właściciela i ten dlatego chce się pozbyć auta. Oczywiście wiedza do tego jest niezbędna. Musiałbyś wiedzieć na co zwracać uwagę.

Czyli puki co najlepiej radzić się na forum. Zawsze ktoś Ci pomorze. Od tego jesteśmy

Dzięki, chyba odpuszczę temat wskrzeszania trupa. Z zakupem nie było by możne problemu, ale trzyma mnie jeszcze stare auto - New Beetle a to nie to samo co Pasek kombi w TDI i ciężej sprzedać

Odświeżę temat...
w mojej Zośce jest tak, że jak jeżdżę po mieście nie ubywa oleju prawie wcale, natomiast jak wyjadę w trasę to pobiera go trochę, że zapala się nawet check. Silnik chodzi dobrze, nie dymi. Czy to norma?

Jak check się pali, to chyba nie... patrzyłeś na błąd? Może to nie od oleju... moja też bierze praktycznie tylko w trasie.

Sprawdziłem i jest brak błędów. ten check miałem na myśli informację na wyświetlaczu Ölstand prüfen. Dzieje się to jak jadę 130 -140km/h (3500-4100 rpm) Spróbuje następnym razem jechać trochę wolniej i zobaczę.

Taki komunikat na MIDzie będzie wyświetlany gdy poziom oleju zejdzie do minimum. Wtedy juz trzeba dolać. Ja u siebie dolałem 1 litr jakieś 7 tys. km po wymianie, bo na bagnecie poziom był prawie na minimum i jak auto krzywo stało, to już miałem komunikat o niskim poziomie oleju.

z tym komunikatem na wyświetlaczu to tak nie do końca, u mnie pojawia się ciągle - nawet jak poziom oleju mam na max to w trasie potrafi wywalić komunikat,
ogólnie im mniej oleju tym częściej się pojawia czy to trasa czy miasto.
to tylko czujnik/elektronika, może i rodzaj używanego oleju ma tu znaczenie...

Potwierdzam w mojej poprzedniej zafirce ZA 2,0 DTI tez tak było i teraz też tak jest u siostry

potwierdzam wypowiedzi innych,
u mnie podobnie brak wyciekow, nie dymi i wydech czysty,a olej(GM10-40) dolewam okolo 1,5 litra na 15 tys/km,
oraz to ze w miescie i na krodkich trasach jest to nie do zauwazenia,dopiero jak jade w trase dluzsza, na wyzszych obrotach(4-5 tys)dopiero bierze olej.
myslalem ze to przez LPG, ale teraz juz sie do tego przyzwyczailem,i uspokoilem po wypowiedziach innych uzytkownikow zafiry.
wymiana tych uszczelniaczy nie bede sobie glowy zawracac bo zafirke planuje sprzedac.

bondzo001 pisze:wymiana tych uszczelniaczy nie bede sobie glowy zawracac bo zafirke planuje sprzedac.

dlatego nie kupię nigdy używanego samochodu w naszym kraju

Witam,
Posiadam Zafirę 1,6 16V i oczywiście ten sam temat znikanie oleju. Sprawdzałem ciśnienie na zimnym silniku i na każdym cylindrze jest 1,4 bar. Planuję wymienić uszczelniacze zaworowe może wiecie czy przy tym silniku co mam 1,6 16V można to zrobić bez wyjmowania głowicy?
Pozdrawiam

Sorki jarecki69
Muszę coś zrobić z tym połykaniem oleju. Auto kupiłem niespełna miesiąc temu a tu takie problemy. Właśnie dolałem oleju i sprawdzę ile mi go wciąga.
I znowu pod górkę

Potwierdzam,moja x18xe1 też ma apetyt na olej, ale tak jak przedmówcy, bardziej w trasie niż przy jeżdzie wkoło komina . To normalne w tych silnikach,więc nie ma strachu,ten typ tak ma.