Zafira Klub Polska

To chyba pod osłoną nocy bym musiał jak sąsiad będzie spać

W sumie to mam kolejny dylemat Mianowicie - srebrny kolorek przeważnie występuje na gładkich powierzchniach - ja listwy mam chropowate... i tu pytanie jak ten srebrny kolorek zaprezentuje się na takiej strukturze? Kurcze chciałbym to zrobić raz, a dobrze żeby znów mnie coś nie zaskoczyło

the_starsailor pisze:To chyba pod osłoną nocy bym musiał jak sąsiad będzie spać

W sumie to mam kolejny dylemat Mianowicie - srebrny kolorek przeważnie występuje na gładkich powierzchniach - ja listwy mam chropowate... i tu pytanie jak ten srebrny kolorek zaprezentuje się na takiej strukturze? Kurcze chciałbym to zrobić raz, a dobrze żeby znów mnie coś nie zaskoczyło

Poszukaj gdzieś na szrocie plajstików z Astry, bo są podobne pod względem struktury a o wiele tańsze zapewne i działaj

Dziś tak na szybko, założone spryskiwacze z Insigni

No to będzie Pan zadowolony he he Dobra inwestycja spisuje się świetnie

dobra robota
też przymierzam się do tego drobnego udoskonalenia

bolid pisze:dobra robota

też przymierzam się do tego drobnego udoskonalenia

Ja tez się coraz bardziej utwierdzam w tym żeby sobie cos takiego sprawić

jedyny mankament w regulacji jest - ustawione mam troche za nisko, a śrubokrętem nie da rady

jak znajdę czas to zmontuję narzędzie do regulacji i będzie cacy

A ja delikatnie zasugeruję zostawić szare - mniejszy kontrast efekt fajny już widac tylko farbkę taką samą potrzeba.
Ale pogratulować działania
a na srebro psikałem zderzak starej Astry i ... no taki matowy wyszedł

będzie na srebrno - nie mam żadnej pewności co do odcienia szarego niestety... próbuję znaleźć trochę czasu, żeby sie za to zabrać w końcu, ale coś kiepsko idzie... zrobiłem próbny natrysk na klapie bagażnika i srebrny wyszedł taki świecący wg. mnie

a potem przyjdzie czas na przyciski klaksonu


PS. w poniedziałek Zosia ląduje u mechanika...

Dziś kosmetycznie

Kółeczka ustawione coby oponki równo się ścierały

Niby mała rzecz a cieszy i jak ważna

Na zimówkach Zośka uciekała mocno na prawą stronę. Po założeniu nowych letnich oponek niby to znikneło, ale nadal nie dawało mi to spokoju. No i okazało się, że faktycznie troszkę trzeba było skorygować jeszcze. Szkoda by mi było nowych opon Nie wiem jak w innych regionach ceny stoją, ale ja zapłaciłem 100zł

the_starsailor pisze:Na zimówkach Zośka uciekała mocno na prawą stronę. Po założeniu nowych letnich oponek niby to znikneło, ale nadal nie dawało mi to spokoju. No i okazało się, że faktycznie troszkę trzeba było skorygować jeszcze. Szkoda by mi było nowych opon Nie wiem jak w innych regionach ceny stoją, ale ja zapłaciłem 100zł

Tylko żebyś nie jeździł do takich speców jak ja.. zaraz po sprowadzeniu zajechałem na ustawienie zbieżności itd. przy czym ściągało mnie chyba na prawa (jak dobrze pamiętam) a po regulacji w drugą strone, później kolejna poprawka (oczywiście w cenie) i jakoś to wyszło (nie powiem bo idealnie nie było), ale ile człowiek czasu stracił
Dodam, że firma z dość dobrą opinią i nie taką mała no ale od tej pory omijam ich szerokim łukiem - nawet jeżeli łuk jest spowodowany ściąganiem

a wydawałoby się, że jak ustawią to powinno być dobrze...

w mieście wydaje się być ok, zobaczymy jak będzie jak autosradą się przejade - wtedy wszystko wyjdzie

Jako, że należy dzielić się nie tylko sukcesami, ale i przyznać do porażki to niestety dziś spotkała mnie straszna przykrość - farba strukturalna na chlapaczach zaczęła odchodzić...