Zafira Klub Polska

swfr pisze:Oczywiście, że się da wyłączyć - krótki ruch dzwigni do poz. neutralnej. Co więcej - można trącić ją w tym samym kierunku w którym włączyłeś. Czyli: miga lewa strona - przełącznik w dół, miga prawa - w górę.

I znowu nie czytasz tego na co odpisujesz :> Napisałem że się da i to nawet w cytowanym przez Ciebie fragmencie Opisujesz metodę wyłączania, która jest "łapaniem się lewą ręką za prawe ucho"

swfr pisze:Jestem za tym, aby zakończyć tę dyskusję bo to do niczego nie prowadzi.

Też tak uważam, bo opisujemy to samo tylko ja to uważam za wadę, a Ty za zaletę

czesław pisze:mnie denerwuje tempomat i miejsce gdzie go umieścili i z racji że często używam temp.. zdaża mi się wł. lewy albo prawy kier.

Może nie tyle miejsce co opór tych przycisków. Gdyby chodziły płynniej nie byłoby problemu. W obecnym wykonaniu też mnie to denerwuje. Ale jeszcze głupszy jest w insignii. Wszystkie przyciski są na kierownicy, ale jest jeszcze do tego włącznik dwupozycyjny. Zupełnie nie wiadomo po co. Efekt jest taki sam jak w signum tylko to co w signum wymagało 3 przycisków w insignii wymaga pięciu

Zdenek2007 pisze:Nie wiem co masz na myśli "brak resetu" ale jeśli chodzi o wyłączenie to na manetce jest jeszcze trzeci przycisk niestety nie wszyscy o tym wiedzą.

Ja nie mam. Miałem w obu Vectrach, ale w ZB nie mam. Instrukcja też nic o tym nie wspomina.
Tyle że reset mi nie potrzebny, bo albo zadaję nową prędkość, albo przywracam starą. A żeby go wyłaczyć to wystarczy musnąć sprzęgło (nawet 5 mm naciśnięcia wystarcza).

Zdenek2007 pisze:ja martwię się o siebie bo nie widzę lepszego a w końcu przyjdzie czas na zmianę auta

Nówki ZB są nadal w sprzedaży

Ale drążysz...

cns80 pisze:I znowu nie czytasz tego na co odpisujesz Napisałem że się da i to nawet w cytowanym przez Ciebie fragmencie Opisujesz metodę wyłączania, która jest "łapaniem się lewą ręką za prawe ucho"

A tu wypowiedź poprzednia

cns80 pisze: Tylko że nie da się go włączyć, bo jeszcze miga lewy :> Tzn. da się tylko trzeba go nacisnąć 2 razy: raz żeby wyłączyć lewy i drugi raz żeby włączyć prawy. A jak się to nie zgra w czasie to lewy wyłączy się gdy ja go wyłączam i mam w efekcie dwa razy prawy czyli dłuższy cykl. Normalnie po serii szybkich manewrów to czasem ręce opadają.

Bo albo już nie pamiętasz co napisałeś, albo tak się zakotłowałeś w argumentacji, że straciłeś wątek.
Chłopaku. Więcej luzu bo zaczynasz sobie przeczyć.

Uściślając. Czy znasz rozwiązanie (w dowolnej marce auta) przełączania kierunkowskazów np. z lewego na prawy (lub odwrotnie) bez wyłączenia aktualnie migającej strony?

Wątpię. Bo zawsze trzeba przejść przez pozycję neutralną. W ZB możesz dodatkowo to zrobić tak jak opisałem.
MOŻESZ ale nie musisz. To zaleta a nie wada.

Doszukujesz się problemów, których nie ma.

Dopóki nie będzie można tego zrobić przy pomocy impulsu myślowego - należy tradycjnie używać palców i manetki pod kierownicą.
To prosta czynność - u kierowcy z jako taką praktyką - instynktowna, podobnie jak zmiana biegów.

cns80 pisze:Tylko że nie da się go włączyć, bo jeszcze miga lewy :> Tzn. da się tylko trzeba go nacisnąć 2 razy: raz żeby wyłączyć lewy i drugi raz żeby włączyć prawy. A jak się to nie zgra w czasie to lewy wyłączy się gdy ja go wyłączam i mam w efekcie dwa razy prawy czyli dłuższy cykl. Normalnie po serii szybkich manewrów to czasem ręce opadają.

Już widać ?

swfr pisze:Bo albo już nie pamiętasz co napisałeś, albo tak się zakotłowałeś w argumentacji, że straciłeś wątek.
Chłopaku. Więcej luzu bo zaczynasz sobie przeczyć.

Czy w świetle powyższego nadal tak uważasz ?

swfr pisze:Uściślając. Czy znasz rozwiązanie (w dowolnej marce auta) przełączania kierunkowskazów np. z lewego na prawy (lub odwrotnie) bez wyłączenia aktualnie migającej strony?

Chyba nie za bardzo zrozumiałeś o czym piszę więc polemizujesz z własnymi myślami

Chodzi o to że w klasycznym systemie jestem w stanie przełączyć z lewego na prawy jednym ruchem. Mogę także dowolnie wybrać ilość impulsów przytrzymując kierunkowskaz nie do końca włączony (tzn. nie do końca włączona pozycja np. prawy) i będzie migał dokładnie tyle czasu ile go trzymam (1 raz albo 352930694307 razy). Jest to dla mnie ważne przy szybkich manewrach żeby odpowiednio zasygnalizować je przed wykonaniem, a nie po.
W systemie "magicznym" nie da się jednym ruchem przełączyć z lewego na prawy, bo spowoduje to tylko wyłączenie lewego. Żeby włączyć prawy trzeba puścić dźwignię do pozycji neutralnej i ponownie pociągnąć do góry. Jest to dodatkowy ruch, który zajmuje czas. Ponadto jest całkowicie nieintuicyjny (skoro już poniżej powołujesz się na intuicję ).
Może Ty jeździsz tylko zafirą, ale ja niestety jeżdżę często kilkoma innymi pojazdami dziennie i o ile intuicyjne są dla mnie kierunkowskazy w ciężarówce, motocyklu, oplu vivaro czy volvo albo mitsubishi czy kii to niestety te w zafirze nie są.

Dziesięć lat już mnie męczą i nie muszę niczego ćwiczyć żeby się przekonać że to złe rozwiązanie. Opel GMBH wycofał się prawdopodobnie dlatego że oprócz droższej budowy były narzekania klientów (zwłaszcza tych, którzy opla wcześniej nie mieli lub tak jak ja często zmieniali pojazdy).

swfr pisze:MOŻESZ ale nie musisz. To zaleta a nie wada.

Wadą jest to że nie mogę sobie mrugnąć 1 raz lub 3295642068 razy bo i tak zawsze mi się włączą 3 mrugnięcia.
Spróbuj kierunkami od ZB podziękować komuś na trasie

swfr pisze:Doszukujesz się problemów, których nie ma.

To że Ty ich nie widzisz nie znaczy że nie istnieją

Patryk, powiem szczerze że masz chyba jedyną (inną) Zafirę bo jeszcze nie spotkałem Zośki która ma tylko dwa przyciski na manetce tempomatu! Może dlatego że Twoja Zośka jest "inna" to i kierunki działają w niej inaczej. Przyjrzyj się wajsze kierunkowskazów a znajdziesz trzeci przycisk.
A co do dziękowania kierowcom na drodze! toś mnie uświadomił! bo nie wiedziałem o co chodzi z tym mryganiem na przemian prawo/lewo ale bardziej odpowiada mi krótkie podziękowanie awaryjnymi.
Jeszcze raz o tempomacie: W instrukcji wyraźnie jest mowa!
Cytat:
Wyłączanie
Krótko nacisnąć przycisk O: układ
automatycznej kontroli prędkości
zostanie wyłączony.
Funkcja automatycznej kontroli
prędkości wyłączy się samoczynnie,
gdy:
■ prędkość jazdy spadnie poniżej
30 km/h,
■ zostanie wciśnięty pedał hamulca,
■ zostanie wciśnięty pedał sprzęgła,
■ dźwignia zmiany biegów zostanie
przestawiona w położenie N,
A tu

i tu

Widać to wyraźnie.

Zdenek2007 pisze:

Nie wiem co masz na myśli "brak resetu" ale jeśli chodzi o wyłączenie to na manetce jest jeszcze trzeci przycisk niestety nie wszyscy o tym wiedzą. A co do reszty to się zgadzam, jak się używa to często można jednocześnie włączyć mrygadło
[/quote]
Reset to taki przycisk np. na kierownicy z tempomatem że auto wraca do zadanej ostatnio prędkości np. musisz trochę zahamować to tempo. się wyłącza ale wciskając reset wracasz do poprzednio zadanej prędkości. tak mają np.Fordy .

Oj nie znacie swoich aut!!! Opel też tak ma! Wystarczy nacisnąć przycisk zmniejszania szybkości (przycisk zegara z strzałką w prawo) a zostanie przywrócona prędkość poprzednio zapamiętana.
Powiem więcej!!! Przez takich leniwych kierowców co nie chce im się nawet zajrzeć do instrukcji, Opel wycofuje się z niezłych patentów, takich jak niesłusznie krytykowany system sterowania kierunkami czy minimalistyczny system sterowania tempomatem tzn. w trzech przyciskach skumulowane wszystkie funkcje tempomatu, inni producenci potrzebują na to czterech czy może nawet więcej "knefli"
O zgrozo widać to teraz w nowych modelach Opla, mnóstwo przycisków nie wiadomo do czego ale temu jesteśmy winni my lenie, mam tylko nadzieje że ktoś się otrząśnie.
Wracając jeszcze do "zarzutów" kolegi cns80- to ja w Zośce mogę dowolnie przełączać kierunki prawo/lewo i jest to obojętne czy po jednym czy po xxxxx razie więc naprawdę nie wiem o co kaman.
Cytat kolegi cns80:
"W systemie "magicznym" nie da się jednym ruchem przełączyć z lewego na prawy, bo spowoduje to tylko wyłączenie lewego. Żeby włączyć prawy trzeba puścić dźwignię do pozycji neutralnej i ponownie pociągnąć do góry. Jest to dodatkowy ruch, który zajmuje czas. "
To wierutne kłamstwo!!! I albo masz walnięty CIM albo Twoja Zocha to składak. Jest jeszcze trzeci możliwość!? Jesteś z konkurencji i dlatego krytykujesz

Zdenek2007 napisał ""Oj nie znacie swoich aut!!! Opel też tak ma! Wystarczy nacisnąć przycisk zmniejszania szybkości (przycisk zegara z strzałką w prawo) a zostanie przywrócona prędkość poprzednio zapamiętana. ""

To co piszesz to nieprawda nie da się w zafirze powrócić jednym kliknięciem do zadanej poprzednio prędkości, a do tego służy RESET . :>

czesław pisze:nie da się w zafirze powrócić jednym kliknięciem do zadanej poprzednio prędkości

Dobrze mówi. Nie da się.
Jeden klik to zmniejszenie prędkość o 2 km/h. Wciśnięcie i przytrzymanie - płynne zmniejszenie.
Można nim włączyć tempomat. Działa tak samo jak jego górny kolega.

Koledzy, jeśli jedziecie na tempomacie i naciśniecie hamulec to tempomat się wyłączy. Jeśli chcecie powrócić do szybkości jaką jechaliście przed zahamowaniem, wystarczy wcisnąć dolny przycisk tempomatu, ten o którym pisał kolega Zdenek. Ja często korzystam z tego wynalazku i uważam że jest on wyśmienity
Odnośnie kierunków, to u mnie można manetką podziękować innym kierowcom, nic nie trzeba dwa razy wyłączać.

A nie mówiłem że nie znają?! Nie powiem, mnie też Zocha parę razy zaskoczyła swoimi możliwościami ale nie jest to powód do krytyki wręcz przeciwnie, wtedy biorę instrukcję i wiem.

Zdenek2007 pisze:A nie mówiłem że nie znają?! Nie powiem, mnie też Zocha parę razy zaskoczyła swoimi możliwościami ale nie jest to powód do krytyki wręcz przeciwnie, wtedy biorę instrukcję i wiem.

Jutro spróbuje jak zadziała to stawiam po piwie .

Ja na przykład dopiero po dwóch latach użytkowania Zosii dowiedziałem się że, tempomatu nie da rady włączyć jeśli nie użyjemy hamulca po ruszeniu. Tzn. nie wiem jak to jasno wytłumaczyć.
Ja myślałem że mi tempomat nawalił. Zatrzymałem się na poboczu, wyłączyłem silnik, wyjąłem kluczyki. Po jakimś czasie zapaliłem, ruszyłem normalnie, gdy już jechałem odpowiednią prędkością, chciałem włączyć tempomat i nie dało rady. Dopiero mój brat ,kierowca TIRA, który jechał obok powiedział mi żebym lekko nacisnął hamulec wtedy aktywuje tempomat, i rzeczywiście tempomat zadziałał.

robpiwcio pisze:Ja na przykład dopiero po dwóch latach użytkowania Zosii dowiedziałem się że, tempomatu nie da rady włączyć jeśli nie użyjemy hamulca po ruszeniu. Tzn. nie wiem jak to jasno wytłumaczyć.
Ja myślałem że mi tempomat nawalił. Zatrzymałem się na poboczu, wyłączyłem silnik, wyjąłem kluczyki. Po jakimś czasie zapaliłem, ruszyłem normalnie, gdy już jechałem odpowiednią prędkością, chciałem włączyć tempomat i nie dało rady. Dopiero mój brat ,kierowca TIRA, który jechał obok powiedział mi żebym lekko nacisnął hamulec wtedy aktywuje tempomat, i rzeczywiście tempomat zadziałał.

Zgadza się, UEC (komputer) przed aktywowaniem tempomaty sprawdza wszystkie czujniki odpowiedzialne za działanie układu. Wyobraź sobie panikę jakby nie zadziałał czujnik hamulca i podczas hamowania silnik dalej ciągnął auto.

Zdenek2007, miałem odpisać jeszcze tego samego dnia ale nie miałem kompa. Z tempomatem masz rację Jest trzeci przycisk. I w tym 3 przyciskowym systemie wszystko jest ok i zupełnie nie rozumiem tego 5 przyciskowego z insignii Za szybko zapoznawałem się z instrukcją i go przegapiłem

Zdenek2007 pisze:To wierutne kłamstwo!!! I albo masz walnięty CIM albo Twoja Zocha to składak. Jest jeszcze trzeci możliwość!? Jesteś z konkurencji i dlatego krytykujesz

Bardzo ciekawe skoro CIM był diagnozowany w związku z inną usterką i jest sprawny. Diagnozował go też kolega z tego forum, ale pewnie się nie zna
Ale zapraszam. Jak mi pokażesz jak można uzyskać jedno mignięcie tylko jednym ruchem ręki i jak uzyskać dowolną ilość mignięć tylko jednym ruchem ręki to wszystko odszczekam
Nawet poszedłem do samochodu sprawdzić. Zeby podziękować pojedyńczymi mignięciami trzeba:
1. bez pokonywania oporu wykonywać podwójne ruchy
albo
2. z pokonywaniem oporu wykonywać pojedyncze ruchy, ale na koniec sekwencji trzeba ją zakończyć podwójnym ruchem.

W zwykłym oporopowrotnym przed pokonaniem oporu kierunkowskaz miga tylko tak długo jak go trzymam. I to jest dla mnie idealne rozwiązanie.

P.S. Jakbym miał składaka to chyba by jednak był złożony z Zafir więc dowodziłoby to tego że gdzieś istniała zafira z takim CIMem. Jak się chce komuś dogryźć to warto się zastanowić nad sensem zdania bo uzyskasz efekt supernowej

Zdenek2007 pisze:A nie mówiłem że nie znają?! Nie powiem, mnie też Zocha parę razy zaskoczyła swoimi możliwościami ale nie jest to powód do krytyki wręcz przeciwnie, wtedy biorę instrukcję i wiem.

Zdenek2007 masz u mnie piwo tempomat działa tak jak pisałeś.