Zafira Klub Polska

Lorry pisze:To i ja coś wtrącę:
W tamtym roku umyłem Zafi, było jakieś -3*, pojeżdziłem jeszcze trochę, na noc zaciągnięty reczny i włączony bieg (auto na płaskim stało), Rano wsiadam, odpalam, normalnie dźwignia schodzi, próbuję ruszyć i trzyma

To samo mialem dzisiaj, ale stal tylko 4 godziny na recznym... lekki opor czulem moze przez 2 km.. a pozniej puscilo, ale reczny tak daleko lapie, wiec obawiam sie, ze cos z nim jest nie tak... a wczoraj byla na myciu

darek_s pisze:www.allegro.pl/item847399394_oslona_gum ... _opel.html ja u siebie wymienialem wczoraj zeszlifowalem tylko troche metalowy dzyndzel na koncu linki zeby byl mniejszy nasmarowalem olejem.posmarowalem rownierz gumke w srodku nagrzewajac ja troche opalarka aby zmiekla i zalozylo sie pieknie.Trzeba jednak naciagac delikatnie,ryzyko porwania gumki jest.pzdr.

czy takie same sa do ZB? bo w opisie na aukcji widze, ze tylko to ZA
--
Pozdrawiam,
Marek

Najlepiej by było podjechać do ASO i zapytać, zapewne mają je na miejscu a koszt śmieszny. Ale generalnie to to samo będzie, bo chyba nawet sama linka jest podobna lub identyczna (przy wersjach z tarczami na tyle)

lapm, sprawdź jeszcze klocki z tyłu, może się zjarały, u mnie od ciepła popękały i musiałem je zmienić

lapm pisze:czy takie same sa do ZB? bo w opisie na aukcji widze, ze tylko to ZA

Nie są takie same. Pisałem do sprzedawcy na Alledrogo i dostałem bardzo uprzejmą odpowiedź, że nie będą pasować i żebym sobie kupił nową linkę. Na razie po moich przygodach nie zaciągam ręcznego, ale jak się cieplej zrobi, to zamówię na próbę i spróbuję podmienić. Może średnica jest inna, a może po prostu z założenia nie pasują (żeby od właściciela więcej kasiorki wyciągnąć)?

MarcysM pisze:Na razie po moich przygodach nie zaciągam ręcznego, ale jak się cieplej zrobi, to zamówię na próbę i spróbuję podmienić.

No, ale akurat ręczny jest przydatny przy takiej pogodzie, bo po odpaleniu, odsniezam/odmrazam.

co do stacji diagnostycznej to komp. wychwytuje koło które pierwsze zaczyna blokowac o pokazuje ze drugie nie trzyma .
trzeba wjechac jeszcze raz tyłem i znowu sprawdzić jak pokaże drugie koło to znaczy że wszystko jest ok kolega tak miał w nowym aucie okazało się ze jedna rolka ciut szybciej łapała i stąd był problem niby z ręcznym

Wczoraj mialem chwile i widze, ze po obu stronach te gumki popelkane, czyli w kolejna zimne moga przymarzac...




Czy komus w ZB udało się jakos dopasowac i wymienic te gumki na takie jak w oryginale, czy tylko wymiana calej linki?

lapm, Ciutkę wyżej masz kolego link na aukcje gumek- oryginalnych i nawet opis montażu przez jednego z kolegów
A i B mają to samo rozwiązanie, problem z przełożeniem gumeczek jest tylko w Zosi A z zacikami Boscha bo tam troszę inaczej rozwiązane zakończenie linki

witam mam pytanie wiecie może jak poprawić jakość hamulca ręcznego w zaośce A??


edit właśnie z przodu tarcze z tylu bebny

Po pierwsze według instrukcji sam naprawiam bo po co przepisywać to co zostało napisane a jeżeli dalej nie działa a klocki masz dobre to znowu popuszczasz tą nakrętke pod dźwignią ręcznego ściągasz tylne kola i wtedy nalezy wykręcać tloczek aż klocek leciutko obciera ale leciutko składasz wszystko i regulujesz nakrętką przy dzwigni ja mam dobry hamulec na 4 ząbku.
Ta śruba reguluje docisk tłoczka przez zaciąganie ręcznego.

Dziadek13, autor ma silnik 1,6 więc wersja z bębnami i szczękami

Odświeżę troszkę temat. Wczoraj, jak co dzień zresztą, po przyjeździe do pracy zaciągnąłem ręczny (to już chyba odruch) i.....zdziwiłem się bardzo jak po pracy nie mogłem ruszyć z miejsca w tym śniegu. Zaświeciła się kontrolka od ABS i trzymało lewe tylne koło.
Po ok 2 km zgasła kontrolka ale koło nie odpuściło na dobre. Więc zjazd na CPN, śrubokręt w rękę i pod samochód. Linka od ręcznego jeszcze nie była na tyle zapieczona więc dało się powadzić śrubokrętem tę dźwignie przy zacisku i koło zwolnione. Po rozebraniu w domu okazało się, że ciężko chodzi linka w pancerzu.
Mam przy okazji pytanie, czy w miejscu gdzie linka się rozdwaja na lewe i prawe koło, jest jakieś miejsce aby psiknąć jakimś smarem. Próbowałem od strony zacisku ale nie bardzo wchodzi. Aha, no i gumka oczywiście pęknięta do wymiany.
Podróż do domu zamiast 40 min. 2h 40 min. He he he

tam zbytnio nie ma jak tego nasmarować, musiałbyś chyba zdjąć całą linkę i ją przesmarować bo zapewne jeżeli nie ma gumki to masz wilgoć i problem przy mrozach będzie występował, lub wymiana linki. :>

Kurde mi też zamarzł prawy tył.Gumki wymieniłem w lecie i nawet suszarką suszyłem linkę,ale pewnie za mało,bo woda została.Pewnie muszę wymienić linkę.

Poprostu to jest znak żeby dac ręcznemu wakacje-zimowe