Zafira Klub Polska

Wczoraj zafira wrocila od kolejnego mechanika i wlasnie zwracal uwage na to pukanie w skrzynce z przekaznikami ale rowniez sie poddal i stwierdzil ze chyba zostanie mi jechac do serwisu opla bo ponoc oni maja lepszy sprzet do diagnostyki . Tylko ktory wybrac w ok lodzi . Zaczynam miec tego dosc !!!!

[ Dodano: Sob Sie 17, 2013 10:08 ]
Wielkie dzieki !! Nie stety nie mam gg wiec tu pisze . W poniedzialek jade do warsztatu i jak tylko bede cos wiedzial to napisze .

Witam
Mam podobny problem co kolega wcześniej. Opel zafira 2001 rok 1.8 benzyna + lpg. Problem polaga na tym, że gaśnie mi silnik co jakieś 15-20 kilometrów w czasie jazdy po mieście. Czasami pół dnia jest ok a czasami zgaśnie 3 razy w ciągu 10 minut. Po zgaśnięciu świeci się kontrolka trakcji. Dopiero po pięciu dziesięciu minutach można silnik znów uruchmić. Przeważnie kontolka wtedy gaśnie. Najciekawsze jest to, że nie zapisują się żadne błędy. Zaczęło się od tego, że silnik zaczął przygasać podczas jazdy. Później objawy się nasiliły. Nie wiem czy to błąd komputera czy też coś innego. Proszę o pomoc i pozdrawiam

Pusty, Silnik ci gaśnie w czasie jazdy na benzynie,czy LPG?

Pusty pisze:Witam
Mam podobny problem co kolega wcześniej. Opel zafira 2001 rok 1.8 benzyna + lpg. Problem polaga na tym, że gaśnie mi silnik co jakieś 15-20 kilometrów w czasie jazdy po mieście. Czasami pół dnia jest ok a czasami zgaśnie 3 razy w ciągu 10 minut. Po zgaśnięciu świeci się kontrolka trakcji. Dopiero po pięciu dziesięciu minutach można silnik znów uruchmić. Przeważnie kontolka wtedy gaśnie. Najciekawsze jest to, że nie zapisują się żadne błędy. Zaczęło się od tego, że silnik zaczął przygasać podczas jazdy. Później objawy się nasiliły. Nie wiem czy to błąd komputera czy też coś innego. Proszę o pomoc i pozdrawiam

sprawdź pompę paliwa, wymień filtr paliwa, mam nadzieję że masz świeży olej (nie mineralny) i filtr oraz filtr powietrza jest nowy i nie masz tam napchane liści czy syfu które zatykają dolot.

No właśnie dzieje się to i na benzynie i na LPG. Olej mam syntetyk. A filtry regularnie wymieniane.

Witam
Podpinam się do tematu. Mam 1.8 125km...bez gazu.
Auto potrafi zgasnąć i nie można jej odpalić....podczas odpalania miga kontrolka silnika (5 razy) oraz chodzą oba wentylatory. Pod odpięciu klemy i zapięciu ponownie wszystko wraca do normy. Żadne błędy nie zapisują się w sterowniku (pokazuje jedynie błąd mieszanki - sonda ale tu również jest wszystko ok)
Czy ktoś miał taki problem ?

Może masz walnięty czujnik położenia wału.

to raczej odpada. Gdyby tak było...nie odpalił by od razu po odpięciu klemy. Poza tym czujnik wału nie wywowałby pracy wentylatorów.

Czyli wywala ci błąd P0170?

jest tylko błąd sondy (która i tak jest sprawna) Poza tym nie ma żadnego błędu...

A jak odpalisz,to wchodzi na obroty?

dopóki nie odepnę klemy to nie odpalę.
W tym czasie chodzą wentylatory....jak po czasie się wyłaczą...to odpali normalnie.
A jak odepnę na chwilę klemę...to również odpalę....
Chodzi ładnie równo.
Czasem mogę jeździć cały dzień....a czasem co kilka kilometrów...więc żadnej reguły nie ma...

Sprawdzałeś przepływomierz?

przepływki jeszcze nie bo tak nie bardzo ten problem mi się z tym łączy...
Gdyby tylko gasł...to i może...
ale te wentylatory mnie zastanawiają...jak chodzą...to nie odpalisz.....jak się wyłaczą...jest ok. Dla mnie tak jakby sterownik od wentylatorów gubił łączność z ECU...albo jakby ECU traciło zasilanie....

A te chodzące wentylatory to nie czasem wina czujnika płynu
Może to jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem auta