Wymiana tarcz hamulcowych i klocków przód i tył
Moderator: Sebu$
- ojciec polak
- Zafiromaniak
- Posty: 1216
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Ciepielów (WLI)Maz
- Auto: Ford
- Model: SMAX
- Oznaczenie silnika: Durat2.0L
po wyjechaniu z warsztatu... sorry, ale mi się wydaje, że teksty mechaników typu: "muszą się ułożyć" to tylko tłumaczenie swojego błędu. Miałem Malucha i jakoś nigdy nie było żadnego układania, a robiłem sam... Po perypetiach z poprzednim mechanikiem, który spieprzył regenerację tylnych zacisków i po roku poprawiał okazuje się, że nie potrafi ogarnąć tego tematu tłumacząc się tekstem - przyjedź za miesiąc to wyregulujemy ten ręczny... znowu ręczny trochę trzyma na prawe koło... jeżeli jestem w błędzie to niech ktoś poprawi, ale w poprzednich autach też wymieniałem kompletne hamulce (tarcze, klocki, ewentualna regeneracja zacisków), ale u innych mechaników i hamulce były zawsze żyleta zaraz po wyjechaniu z warsztatuszeryf-81 pisze:witam,miałem wymienione reperaturki tłoczków po jakim mniej więcej czasie hamulce powinny normalnie działac?
No to nie jest tak do końca prawdą. Jak wymieniasz cały zestaw czyli klocki oraz tarcze to niestety ale przez pierwsze kilkaset km powinieneś delikatnie hamować własnie po to aby klocki ułożyły sie odpowiednio na tarczy . One po prostu muszą się dotrzeć względem tarcz aby mogły całą swoja powierzchnia hamować . Tak jest zawsze .
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
"Miękkie" to są dlatego że są zapowietrzone. A mechanicy w zakresie odpowietrzania są leniwi i tyle...Chrees pisze:Popieram kolegę - pierwsze 400 - 500 km hamulce zawsze są miękkie
Fakt że klocek i tarcza układają się do siebie przez pierwsze kilometry - może nie 400 czy 500 ale na pewno co najmniej 30 do 100km w zależności od ilości hamowań. Tyle że to układanie się skutkuje co raz lepszą siłą hamowania, ale nie poprawą "twardości" pedału.
Janusz
Zwracam honor jak najbardziej, znam się na mechanice średnio, nigdy nie miałem takiego problemu (układanie klocków, jakoś tak zawsze mi się widocznie udawało, że od razu było dobrze ). Uważamy zgodnie zatem (przekonaliście mnie do tej teorii i w przyszłości wiem, że będę uważał) i stąd moja wypowiedź. Przepraszam jeżeli wprowadziłem kogokolwiek w błąd
-
- Bywalec
- Posty: 114
- Rejestracja: 02 cze 2013, 21:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Astra J 1.6 TB
- Model: AJ
- Oznaczenie silnika: A16LET
- Gender:
W przypadku instalacji nowych klocków na stare tarcze faktycznie nowe klocki muszą się "ułożyć" do starych tarcz, tzn klocek musi po pierwsze zetrzeć warstwę wierzchnią po czym dopiero warstwa ścierna układa się do starej tarczy w sposób taki, że powierzchnia klocka jest "rzeźbiona" tarczą aż do momentu pełnego styku powierzchni klocka z powierzchnią tarczy i wtedy dopiero mamy pełną skuteczność hamowania (pod warunkiem prawidłowej jakości płynu hamulcowego i odpowietrzenia układu, sprawnej pompy hamulcowej i układu wspomagania siły hamowania "serwo")
W przypadku instalacji całego nowego zestawu tj klocki + tarcze sytuacja jest inna, gdyż nowe elementy są proste i tam za bardzo nie ma się co do czego układać. W tym przypadku delikatne hamowanie przez pierwszych kilka kilometrów ma na celu zdarcie wierzchniej powłoki klocka aby go nie przypalić i po tym czasie powinna nastąpić pełna skuteczność układu hamulcowego pod warunkiem jego sprawności.
Układanie się nowego zestawu ma miejsce tylko w przypadku niewłaściwego montażu tj: założona tarcza na nieoczyszczoną piastę (powoduje przekrzywienie się tarczy względem oso obrotu), awarię bądź nieoczyszczony i rozruszany zacisk hamulcowy (powoduje "przekaszanie" się klocka hamulcowego podczas hamowania bądź ustalenie jego pozycji pod skosem do tarczy przez brud osadzony w miejscu osadzenia klocka) bądź wad zestawu np krzywa tarcza, krzywy klocek.
Brak odpowiedniej skuteczności hamowania może być spowodowany przez zapowietrzanie się układu hamulcowego również poprzez "bąbelkowanie płynu" tzn powstawanie pęcherzyków powietrza w płynie hamulcowym na skutek jego wrzenia, przez co właśnie odczuwa się nadmierną "miękkość" pedału hamulcowego.
W przypadku instalacji całego nowego zestawu tj klocki + tarcze sytuacja jest inna, gdyż nowe elementy są proste i tam za bardzo nie ma się co do czego układać. W tym przypadku delikatne hamowanie przez pierwszych kilka kilometrów ma na celu zdarcie wierzchniej powłoki klocka aby go nie przypalić i po tym czasie powinna nastąpić pełna skuteczność układu hamulcowego pod warunkiem jego sprawności.
Układanie się nowego zestawu ma miejsce tylko w przypadku niewłaściwego montażu tj: założona tarcza na nieoczyszczoną piastę (powoduje przekrzywienie się tarczy względem oso obrotu), awarię bądź nieoczyszczony i rozruszany zacisk hamulcowy (powoduje "przekaszanie" się klocka hamulcowego podczas hamowania bądź ustalenie jego pozycji pod skosem do tarczy przez brud osadzony w miejscu osadzenia klocka) bądź wad zestawu np krzywa tarcza, krzywy klocek.
Brak odpowiedniej skuteczności hamowania może być spowodowany przez zapowietrzanie się układu hamulcowego również poprzez "bąbelkowanie płynu" tzn powstawanie pęcherzyków powietrza w płynie hamulcowym na skutek jego wrzenia, przez co właśnie odczuwa się nadmierną "miękkość" pedału hamulcowego.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Witam, za bardzo nie wiem o jaką blaszkę ci chodzi, domyślam się że chodzi o czujnik akustyczny zużycia klocków. Zobacz na starych klockach odbicie po tłoczku to będziesz wiedział jak założyć.xbasser pisze:jeden klocek ma od zewnatrz blaszke drugi nie ma jak je zamontowac ?
pytam bo zdjalem dzis stare i nie spojrzałem , wydaje mi sie ze ten bez blaszki od strony tłoczka a ten z blaszka od strony koła
prosze o podpowiedz
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 08:18 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Jaką masz Zafire i rocznik?
Jak twoja zośka jest wyprodukowana do 2002r to albo ma zaciski lucasa albo boscha
Jak twoja zośka jest wyprodukowana do 2002r to albo ma zaciski lucasa albo boscha
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 07:21 przez Maćku, łącznie zmieniany 2 razy.