Zafira Klub Polska

no mam wrażenie że teściowa robiła zdjęcia innemu autu, pewnyś że to Twoje?:>

fotki bardzo ładnie zrobione
Gratulacje dla Mamuśki

Zoska na zdjeciach wyszla rewelacyjnie

Fotki bardzo ładne, ale czy to martwa natura? tutaj byłbym skłonny się kłócić hehehe

Malowane listwy to super sprawa, ale cena trochę przesadzona moim zdaniem, dołóż 2kzł i pomaluj całe auto

ps. na czarnym nie widać aż tak bardzo różnicy, najpierw odłóż te 150zł i kup światełka z polifta

całość piękna jak zawsze

Rafał ten gość co akurat maluje liczy 500zł za element ba ale jest świetny maluje klasyki i perełki motoryzacji współczesnej...

Na lampy już zbieram po cichutku przed Ewcią... co do listew tu bym sie kłócił na zdjęciach tak to się ni odróżnia, bo auto przed było dokładnie umyte wysuszone potem hydro woskowane i zaś osuszone... cel jest jeden przed zimą dorwać pakiet Irmschera i malowanie go wraz z listwami... przyszły rok już obowiązkowy Propan-Butan

Martwa Natura? a owadów na tablicy rejestracyjnej nie widzisz

Maćku pisze: Na lampy już zbieram po cichutku przed Ewcią...

Maciek, Ewa też ma profil więc edytuj
Ewcia pozdrawiam

Nie czyta działów z samochodami

Maćku pisze:Martwa Natura? a owadów na tablicy rejestracyjnej nie widzisz

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na tablicy to te owady są takie raczej mało "ruchliwe" hehehe

kacza1982 pisze:

Maćku pisze:Martwa Natura? a owadów na tablicy rejestracyjnej nie widzisz

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na tablicy to te owady są takie raczej mało "ruchliwe" hehehe

Temu martwa, bo nie żyją logika podstawą

Zośka przez ostatnie miesiące nie dawała powodów do zmartwień więc nic przy niej nie grzebałem po za wymianą Oleju i filtra oraz wymiany uszczelki pokrywy zaworów lało z niej niesamowicie... lecz jak zwykle zbliża się zima i zaczyna kaprysić.

Odzywa się sprzęgło to tego ostatnio mimo wymiany uszczelki dalej gdzieś mi olej spływa mniej niż przedtem, ale jednak ucieka coś czuje, że szykuje się remont lub wymiana

Maćku, może zmień mechanika... To też czasem pomaga

Sam siebie mam zmienić proste kiedyś sprzęgło musiało siąść tym bardziej, że ostatnio częściej przyczepkę ciągła...

Druga rzecz Pan Bóg wie ile Zośka ma na hulane i jak była dbana... podczas pierwszej wymiany oleju i filtra to była tragedia filtr wessany olej gęsty i czarny jak smoła... uszczelka pod zaworami twarda jak plastik nie jak guma... wszystko się sumuje... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :>

Apropos wymiany zawsze można jakieś LET'a albo XER'a wsadzić

Maćku pisze:
Apropos wymiany zawsze można jakieś LET'a albo XER'a wsadzić

Albo aksamitne v6

Najlepiej to 2.8 V6 Biturbo i Pendolino nawet na zakrętach byś łykał ...

Maćku pisze:wszystko się sumuje...

To już wiadomo dlaczego Twój silnik tak cicho pracuje ( żarcik )

Maćku pisze:proste kiedyś sprzęgło musiało siąść

Niestety , jak przebiegi rosną to eksploatacja rzeczą normalną ...

Zośka i tak od nowego roku będzie jeszcze mniej jeździć, chcemy z Ewcią kupić pierdzi kółko do jazdy na krótkich dystansach max 3km. Zośka się do tego nie nadaje średnie spalanie sięga 10.5 litra... czystej etylinki 95