Zafira Klub Polska

Mnie tam niczego nie brakuje (bynajmniej żona nie narzeka )

A co ma powiedzieć ... Widziały gały co brały

szary, Na pewno mi teraz nie śmigniesz koło mojej mieścinki nie zauważony ... Będę Cię wypatrywał ...

gRZENIU, to musisz często w Żyrardowie przesiadywać

Mam tam szwagierkę i czasami zawitamy do Żyrardowa ... Także teraz mi nie umkniesz ...

gRZENIU, czyli mam rozumieć że teraz jak będę jechał przez Żyrardów to mam czuć się obserwowany?

W końcu uporałem się z pojawiającym błędem P0170 a dokładnie ubogi wydech. Było sprawdzone wiele rzeczy a jak zwykle okazało się że to była pierdółka.

Podczas montażu gazu monter musiał chyba zdjąć przepustnicę bo się okazało że śruby nie były za mocno dociągnięte , ale to był najmniejszy problem. Po prostu okazało się że jest uszkodzona uszczelka pod przepustnicą.

Więc stara uszczelka poszła do kosza a w jej miejsce zastosowałem tzw uszczelkę w tubce czyli DIRKO ELRING , no i oczywiście przepustnica do mycia. Udrożniłem jeden ponoć często zatykający się otwór od odmy w przepustnicy.

Po złożeniu zafira pod komputer i testowanie W końcu sonda zaczęła pokazywać tak jak trzeba czyli na luzie na przemian bogata/uboga a nie tylko uboga i błąd P0170 (ubogi wydech - występuje) przeszedł do historii

Kilka fotek z dzisiejszych prac Brakuje tylko zdjęcia jak wyglądała przepustnica po demontażu

Widok na silnik bez przepustnicy



Przepustnica po wyczyszczeniu




Sprawca całego zamieszania



I po złożeniu

Było sprawdzone wiele rzeczy a jak zwykle okazało się że to była pierdółka. i tak jest często
pogratulować zacięcia w dążeniu

fredas pisze:pogratulować zacięcia w dążeniu

Po prostu nie lubię jak coś działa nie tak jak powinno działać

Tak trzymać dobra robota aż miło popatrzeć

i tak trzymać to jest już nas dwóch

szary pisze:gRZENIU, czyli mam rozumieć że teraz jak będę jechał przez Żyrardów to mam czuć się obserwowany?

Nie dajmy się zwariować ... Będziemy się kontaktować drogą radiową jak będe w okolicy Żyrardowa ...

Piotr , czasami taka pierdółka potrafi spowodować bez senne noce ... Jak widać zawziętość w dążeniu do celu zwyciężyła ...

Dzisiaj zafira została wzbogacona o dodatkowe podgrzewanie wody.

Pewnie zaraz ktoś zapyta "a po co Ci to?". Już tłumaczę.
A po to że jest co raz zimniej , a jak wiadomo sekwencja przełączą się dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. O dziwo jak miałem 35*C i był okres temperatur poniżej 0 to silnik zaczynał wariować na gazie (szarpanie, falowanie obrotów). Po podniesieniu temperatury jest wszystko ok ale znowu jak wracam z pracy to 2/3 drogi jadę na benzynie, więc mija się to z celem. Zobaczyłem kiedyś na TVN Turbo z programie "101 napraw" jak klient właśnie coś takiego montował . I wtedy przyszła mi myśl żeby coś takiego zapodać do swojej zafirki. Szybkie szukanie na allegro i znalazłem taki zestaw.



Kupno - montaż i teraz mam takie coś pod maską

Tak wygląda grzałka która jest wpięta w przewód wodny


Tam mniej więcej po maską razem z wiązką elektryczną


A tutaj zamontowałem diodę która sygnalizuję że grzałka podgrzewa płyn


Specjalnie zamontowałem ją w tym miejscu żeby nie denerwowała oka

ja długo pracuje grzałka ?
jest jakaś regulacja czasu czy to po prostu automat ?

miałem taki podgrzewacz ( chyba firma akr Lublin na allegro czy coś takiego, firmę mogę polecić z czystym sumieniem ) w poprzednim aucie ( mój był na 4 świece ) , bardzo dobrze się sprawdzał, dużo wcześniej silnik osiągał swoją temp., przez co w zimie dużo wcześniej ciepłe powietrze rozmrażało szybę , do zafiry też planuje zakup, ale dopiero co ją nabyłem i na razie są ważniejsze sprawy

Piter dobry bajer nie jest zły Temp to podstawa