Zafira Klub Polska

Nie rozbieraj bo może popękać...
Wypłucz go jakimś delikatnym detergentem...o ile jest z czego. dokładnie wymocz w środku do czyszczenia gaźników (było sto razy jak usuwać nagar) - tylko nie plastik.
Wyczyść wypoleruj ile się da - jak masz jakiś straszny nagar zmień paliwo np. na lepszej jakości.
Na czole grzybka ma być niemal idealnie czysty bez nagaru.

norek111 pisze:Witam panowie,moje pierwsze pytanie na forum to czy silnik zafiry 2,2 DTI 2003r będzie pracował na wypiętym wężu kolektora ssącego ?

A dlaczego miał by nie pracować ?

Odpalić odpalisz ale nie pojeździsz bo podczas przyśpieszania przejdzie w tryb awaryjny z powodu błędu ciśnienia doładowania.
(Zakładam, że chodzi o przewód gumowy łączący kolektor dolotowy z intercoolerem (turbiną) )

mam wypięte węże intercoolera i silnikiem telepie jakby pracował na 2cylindry

Za mało informacji udzielasz.

A jak masz podpięte węże to nie telepie ?
I co właściwie robisz przy samochodzie, co się zepsuło, jakie objawy, co już sam testowałeś ?

(A tak poza tematem to masz wpisany zły model samochodu w opisie. Masz ZB, a powinno być ZA. )

Witam Kolegów. Przeczytałem cały wątek dokładnie, bo mnie też klekotanie na zimnym silniku dotyczy i w sumie nie wiem co jest tego przyczyną. OPcom i Delphi pokazuje, że wszystko jest w porządku, ciśnienia i podciśnienia, czyściłem EGR i nic. Rano po odpaleniu przez pierwsze 5 km klekotanie przy rozpędzaniu a gdy się nagrzeje znika, wyrywa aż strach. Dzisiaj na godzinę reset ze stacyjką i nic. We wrześniu czyszczony był kolektor ssący przy wymianie trawersów. Co prawda walczyłem pół roku z zapowietrzaniem ale przyczyną był słynny oring na bocznej śrubie, mam też filtr paliwa od VW z gruszką. Może to to? Czy jeździć aż się coś rozsypie i pokaże w końcu jakiś błąd?

captainr pisze:przyczyną był słynny oring na bocznej śrubie

O jakim oringu mówisz ??

Z boku pompy, obok przewodów przykręconych do pompy (w lewo) jest śruba blokująca pompę z blaszką i oring chyba 12x 8x 3. Tam ciekło mi paliwo po wytworzeniu ciśnienia przez gruszkę a do rana zapowietrzało układ. Ale zanim to odkryłem to wymieniłem połowę części.

A masz może fotkę gdzie dokładnie jest ta śruba ?

Tutaj

Tutaj poczytaj:

http://forum.vectraklub.pl/index.php/to ... try1502487

Hm dostęp paskudny Samemu się nie zrobi

Nie, dałem to zrobić młodemu mechanikowi. Ruszył śrubę, wsadził chudą rękę, wykręcił i zmienił oring, który wcześniej kupiłem w InterCarsie.

Od góry robił czy na podnośniku ??

Od góry, ruszył śrubę, wlożył rękę, obrócił się tyłem i na wyczucie ręką ją odkręcil a potem tak samo przykręcił. Trwało to 10 minut.
Aaaa, wcześniej odkręcił i przechylił bagnet od pomiaru oleju.


Posty pisane w któtkim odstępie czasu proszę scalać - Rybka

Ponawiam pytanie. Czy ktoś znalazł przyczynę "klekotania" na zimnym silniku podczas rozpędzania i zniknięcia objawów po rozgrzaniu silnika i się z tematem uporał z sukcesem? Czy powodów może być wiele i w sumie nie wiadomo co, a najlepiej jechać do ASO??