Zafira Klub Polska

nie znam sie i mam nadzieje ze nie doswiadcze, ale IMVHO to nie powinno az tyle i to zwlaszcza na niebiesko (czyzby nieszczelnosci przy turbo?)
mi sie zdarzy ze przy zwyklym wypalaniu pusci baczka jak przyspiesze mocno, ale to typowy dieslowski baczek...

Miałem przyjemność(wątpliwą) wypalać DPF-a dwa razy kompem i nigdy tak nie kopcił.Kicaj ma rację to auto pali olej jak smok.

Już zdrowiej przepałować samochód jak stacjonarnie wypalać.((choć to też z umiarem)

Witam wszystkich forumowiczów pewnie dostane zrypki ze nie szukam tylko zakładam nowy temat ,ale cóż trzeba zaryzykować ,chociaż szukałem,próbowałem i nic .

Mój problem z Zafirką jest następujący (Zafira 2007r. sri 1.9cdti 150 koników )

Mruga mi kontrolka świec żarowych i do tego strasznie śmierdzi spalenizną tak jakby palił się jakiś plastik auto jeździ normalnie nic innego się nie dzieje nie wiem gdzie szukać problemu bardzo proszę o pomoc auto jest na gwarancji ale mechanicy w Anglii w serwisie muszą znać problem bo innaczej będą rok szukali ( już to przerabiałem) i pewnie nic nie znajdą z góry dziękuję

magic1040 pisze: pewnie dostane zrypki ze nie szukam tylko zakładam nowy temat

No dostaniesz, bo nawet nie założyłeś nowego
To co dzieje się u Ciebie to normalna sprawa , wypala Ci się DPF.
Poczytaj dokładnie ten temat, poszukaj inne tematy o dpf...i stanie się światłość
pozdr

Kolego - post przeniosłem do właściwego tematu.

Przeczytaj cały ten wątek a będziesz oświecony, migająca kontrolka świec żarowych oraz specyficzny zapach to oznaka, że DPF rozpoczyna wypalanie, ale nie kończy tego procesu, prawdopodobnie z powodu Twojego braku wiedzy, jeśli nie zrobisz jak najszybciej jakiejś trasy podczas której nastąpi pełne wypalenie DPF, to doprowadzisz do unieruchomienia swojej fury, i będzie to konsekwencją do sporych wydatków

MieHor pisze:Kolego - post przeniosłem do właściwego tematu.

Sorki


magic1040, na trasę, podgląd na chwilowe spalanie...i ogień, aż nie wróci do normy.

Wielkie dzięki za informacje teraz wiem co robic tankuje do pełna i jadę w trasę wesołych świat. Forum THE BEST

ostatnio miałem przedziwne wypalanie...jechałem do Nałęczowa, już prawie byłem na miejscu. zrobił się korek, jazda 10 km/h i wtedy zaczęło się wypalanie. pomyślałem "zaraz się przerwie". prędkość prawie zerowa, obroty też...a tu niespodziewajka. pełne wypalanie. do samego końca. przez 15-20 minut. teraz to już się całkowicie pogubiłem

rejzer pisze:ostatnio miałem przedziwne wypalanie...jechałem do Nałęczowa, już prawie byłem na miejscu. zrobił się korek, jazda 10 km/h i wtedy zaczęło się wypalanie. pomyślałem "zaraz się przerwie". prędkość prawie zerowa, obroty też...a tu niespodziewajka. pełne wypalanie. do samego końca. przez 15-20 minut. teraz to już się całkowicie pogubiłem

Moim zdaniem OK, ostatnie dwa wypalania miałem tylko w korkach po mieście - dystans około 400km pomiędzy jednym a drugim. Wypalanie do 18%.

rejzer pisze:ostatnio miałem przedziwne wypalanie...jechałem do Nałęczowa, już prawie byłem na miejscu. zrobił się korek, jazda 10 km/h i wtedy zaczęło się wypalanie. pomyślałem "zaraz się przerwie". prędkość prawie zerowa, obroty też...a tu niespodziewajka. pełne wypalanie. do samego końca. przez 15-20 minut. teraz to już się całkowicie pogubiłem

Witam.Jak najbardziej normalne wypalenie.Przerwanie następuje tylko przy wyłączeniu silnika lub usterki układu.Pozdrawiam

stapaw pisze:

rejzer pisze:ostatnio miałem przedziwne wypalanie...jechałem do Nałęczowa, już prawie byłem na miejscu. zrobił się korek, jazda 10 km/h i wtedy zaczęło się wypalanie. pomyślałem "zaraz się przerwie". prędkość prawie zerowa, obroty też...a tu niespodziewajka. pełne wypalanie. do samego końca. przez 15-20 minut. teraz to już się całkowicie pogubiłem

Witam.Jak najbardziej normalne wypalenie.Przerwanie następuje tylko przy wyłączeniu silnika lub usterki układu.Pozdrawiam

dokładnie, wypalanie nie zależy tylko od prędkości. Przede wszystkim od temperatury układu wydechowego. W korku tym bardziej warunki do wypalania dla komputera są super bo wysoka temp.

o proszę...jak dotąd modliłem się, żeby mi się wypalanie nie zaczęło tam, gdzie nie będę mógł chociaż 40 km/h pojechać. a tu się człek uczy nowych rzeczy. może mniej się będę teraz stresował
i przedziwne jest też, że nie odzywa się "uszkodzony" czujnik dpf, który wcześniej dawał znać o sobie. a to już 3 wypalanie od momentu pojawienia się błędu 190175. jak dotąd nie powtórzył się. cuda, cuda

rejzer pisze:o proszę...jak dotąd modliłem się, żeby mi się wypalanie nie zaczęło tam, gdzie nie będę mógł chociaż 40 km/h pojechać. a tu się człek uczy nowych rzeczy. może mniej się będę teraz stresował
i przedziwne jest też, że nie odzywa się "uszkodzony" czujnik dpf, który wcześniej dawał znać o sobie. a to już 3 wypalanie od momentu pojawienia się błędu 190175. jak dotąd nie powtórzył się. cuda, cuda

Jak mam być szczery to chyba już zmienię opis pod postami, idzie z "chwastem" żyć i przyzwyczaić się do niego - dopóki nie dokucza to ZOSTAWIAM, a później się zobaczy.

Zainwestowałem też w OP-COM-a i co jakiś czas zerkam.

Ostatnio jazda tylko po mieście, wypalanie średnio co 400 km i to w korkach.

Bodek_K pisze: Zainwestowałem też w OP-COM-a i co jakiś czas zerkam.

Ostatnio jazda tylko po mieście, wypalanie średnio co 400 km i to w korkach.

niedługo zaczniesz go serwisowo wypalać(posiadacze opcoma często ulegają takim pokusą) i szybko doprowadzisz do agonii chwasta