Zafira Klub Polska

Sumik, też się z tym zgadzam tylko zastanawiałem się czy opona feldze nie będzie podchodzić pod naciąg chociaż felgi to tylko 7". Z rozmiarem 205 50 jest trochę gorzej niż 225 45 tym bardziej że szukam dobrej używanej opony niż nowej chińskiej, a na nową alpine 5 trochę na ten moment nie chciał bym wyłożyć ponad 2tys. tym bardziej że też przymierzam się do wyciągnięcia silnika.

Nie będzie naciągu na 7j czy 205/50 przy 195 powinno wręcz być na równo z alufelgą

Kumpel ma 205 na feldze 8" i jest ok.
Co do opon to tutaj sie z toba nie zgodze. Wolalbym kupic nowa chinska opone niz np 4 (czy nawet gorzej ) letnia uzywke. Nie chodzi tutaj o ilosc bieznika a o wlaściwości gumy. Ja nie mialem kasy i kupilem do poprzedniego auta bieznikowane. Wysokosc bieznika ok. 10mm, nie bylo problemu z wywazaniem i mam je teraz w Zafirze i nie moge ich zuzyc. Maja tak dobra mieszanke ze sam jestem w szoku.

Pomysl nad bieznikiem lub nad jakims niskobudżetowym producentem.

Chinki mam w Astrze i generalnie nie są złe ale rewelacji też nie ma. Jak na krótki mój żywot miałem do czynienia z dużą ilością opon (poprzednia astra zarzynała 2 pary w sezonie letnim) i wiem że nawet stara markowa opona lepiej trzyma się jedni niż opona np. z chin. Kupiłem kiedyś parę opon zimowych michelina coś około 7-8 lat z bieżnikiem około 5mm aby je dojechać jesienią. I powiem tak, jak tylko pierwszy śnieg spadł a ja byłem już na prawie łysych oponach, udałem się popołudniu szybko zmienić na typowo zimowe z dużym bieżnikiem itd. i zastał mnie mały bo te lepsze gorzej się zachowywały niż te łyse. Michelin nawet jak już zetrze się do zera kostka ta lamelki-rowki są, a w nisko budżetowych oponach znikają przy około 4mm. Dlatego wolę używana firmową oponę 2-3 letnią z bieżnikiem około 6-7mm niż nową niższej klasy. A tak w ogóle miałem kiedyś możliwość sprawdzania wysokości w nowych oponach markowych i tych tanich. Markowe zaczynały się w przedziale 9-8mm a tanie 7.5-7mm a nawet trochę mniej. Niby taniej a na mniej starczą.

No to Zafira zyskała kierowce zawodowego


I pomyśleć że za ten kwitek mogłem mieć resztę na remont silnika

Co do kół na zimę opony kupione Michelin Alpin 5, używki ale z 15r i 2x8mm 2x7mm. Felgi jednak poszły do malowania, co by pasowały nadal do kolorów auta.

Gratulacje
Co do remontu Zosiek to nawet mi nie gadaj

Gratulacje
Sam mam ale tylko C

Za ile kupileś ten druk? Daj jakieś namiary...albo podaj model drukarki, na której dokument drukowałeś, bo wygląda jak ori

Druk kosztował 5900zł(kurs na C, C+E, psychotesty, lekarz i Kwalifikacja zawodowa) + egzaminy 230 na C i 245 C+E. Do tego dokupowałem 1 godz. wynajęcia placu w WORDzie abym się nie pogubił na ich placu 70zł.

Jak by co to można mój zeskanować wymazać nazwisko i imię i wpisać twoje tak jak to robiło się w szkole kolorowe ksero świadectwa, pierwsza strona twoja a reszta dla rodziców ksero kogoś z lepszymi ocenami. Żeby nie było ja użyczałem tą resztę

Pogratulować

Koszt nie jest mały :>

Heh
Gratuluję zdanego egzaminu
Piotr ...teraz zainwestowałeś w siebie, by szybciej i łatwiej zainwestować w Zoche... Być kierowcą zawodowym nie jest lekką robotą... ciężka w cholerę. A zarobki dobre.Gratuluje jeszcze raz

Gratulacje a jest czego gratulować

Niestety/stety też to przechodziłem...
Karierę kierowcy porzuciłem na rzecz transportu kolejowego...

Moje gratulacje

Gratulacje, powiedz jeszcze czy udało się za pierwszym czy jednak nie? :>
Do zobaczenia na drodze