Zafira Klub Polska

Piasek pisze:Spalanie poraża

a mnie wcale, generalnie mody podnoszące moc zazwyczaj podnoszą też spalanie. a OPC już fabrycznie do oszczędnych aut nie należy

Wojti pisze:Długo to trwało bo ponad dwa lata ale udało sie spełnić marzenie o 300 konnej Zafirce .Dodatkowo z tego co mi wiadomo pierwsza w Polsce ZB OPC która ma ponad 300 spartan pod maską

Już niedługo będzie druga Pozdrawiam

Moc ogarnięta więc przyszedł czas pomyśleć o auto dealingu.No niestety po oględzinach Zafirki ustaliliśmy iz najpierw wizyta u lakiernika polakierowanie kilku elementów + zrobić całą konserwację podwozia czyli rozebranie wszystkich nadkoli i progów


miejsce po nieudanej naprawie przed kupnem Zafirki brak konserwacji


po zdjęciu spojlera z progu niemiłe pęcherzyki na szczęście małe i tylko od strony kierowcy


Od zakupu była na pęknięta dokładka przedniego zderzaka więc przy okazji naprawa



Ogólnie fabryczna konserwacja była w dobrym stanie ale pojedyncze ślady korozji gdzie nie gdzie już były Znalazłem również od strony kierowcy początki korozji na dolnych rantach drzwi
Cała podłoga wymyta 2 dni się słyszy od poniedziałku ciąg dalszy prac konserwacyjnych potem lakierowanie poszczególnych elementów
-dokładka przedniego zderzaka
-progi od strony kierowcy
-przednie i tylne doły drzwi kierowcy i pasażera
-tylne lewy błotnik (zderzak uszkodził rant błotnika + 2 w gniotki )
-tylny zderzak (w zasadzie od kupna miał rysy parkingowe )
Sporo pracy nie myślałem że aż tyle się uzbiera ale skoro autko ma służyć przez wiele lat i być w dobrej kondycji to trzeba poświecić sporo czasu i pieniędzy c.d.n.

Wojtek gratki zacięcia i zawzięcia



Bardzo ciekawie czyta się o Twoich poczynaniach, drobnych remontach i dużych zmianach.

Najlepszego!

I tak trzymać - jak się o auto dba to się ma potem na lata
......................................................................................................................................................
Tez mnie to czeka ale w przyszłym roku bo teraz to mi chyba czasu braknie na to co mam zaplanowane...

Widzę Wojtek, że idziesz na całość

Tutaj właśnie sprawdza sie powiedzenie "Jak dbasz to masz" także dla Ciebie i oby tak dalej

no panie grubo widzę

Idziesz po całości... żeby to tylko kiedyś ktoś docenił jak już stwierdzisz że limit pomysłów wyczerpany i czas na zmianę auta...

No u nas mówią że kto ma opla ten ma chopla hehe powodzenis Wojtek

Piasek pisze:Spalanie poraża

jeszcze nie jest tak żle.u mnie rekord na razie 35L na setkę.w lipcu wybieram do CGD to musimy się spotkać.

też mam w planie zakonserwować moją ale to pewnie w następny weekend ;D

U mnie do zabezpieczenia i konserwacji jest wydech bo mocno przegrzany i utleniony. Obawiam się że kolejna zima (jeżeli będzie śnieżna a co za tym idzie mocno solankowa) zrobi już spustoszenie. Tylko czym to zakonserwować ??

Przez chwilę po zobaczeniu pierwszego zdjęcia myślałem, że nie opanowałeś nowej dawki mocy i Zafira zatrzymała się na jakiejś przeszkodzie

Trzeba będzie wreszcie się spotkać i pooglądać to cudo w świetle dziennym. Coś czuję, że z tym samochodem będzie jak z Ibiszem - latka lecą, a rysy zamiast się pojawiać, znikają :>

Ibisz jak Bierut - ma kilku sobowtórów

Po lakierniku będzie autodetaling i zabezpieczenie lakieru kwarcem
OPC to skrót Ogromne Pieniądze Czekaja Cię do wydania