Zafira Klub Polska

Ok. 1845994 to numer katalogowy i ten już znalazłem. Pokazuje cene 3,29 ale to pewnie za jedną sztukę.

ZAKROPIOLO, jeszcze jedno zasadnicze pytanie. Czy nagrzewnicę masz Behrr ? Bo to istotne przy wybieraniu oringów?

kris pisze:Bo nawet na zimnym jak odkręcam słyszę syczenie... jak sprawdzić czy korek jest OK ??

Najprościej jest po przyjeździe rozgrzanym autem,otworzyc maskę,a potem wyłączyc silnik.Następnie szybko podejśc do zbiorniczka i słuchac czy syczy-tzn wypuszcza nadmiar kompresji.Jeśli nie syczy,a po odkręceniu syknie, to jasne że korek niedomaga

boogoo, dzięki za objaśnienie!!!

No nie ma sprawy.pozdro

ja juz zakupilem zestaw naprawczy, koszt 34,82 PLN.
na dniach wymiana, zobaczymy jak to pojdzie

powodzenia mnie to też czeka

cholera mnie bierze wymieniłem wkład termostatu oringi na nagrzewnicy a ciepło w zosi jest powyżej 2000 obrotów na wolnych obrotach wieje zimno z nawiewu nie wiem co jest grane u kolegi wieje ciepło

po co w lornetce są przewody elektryczne ja nie mam nic tam podłączone czy ktoś wie co to?

u mnie jest tam silniczek, który teraz zaczął terkotać i przestało grzać. Zimno jest kur...sko. Próbuję rozbierać całość ale oczywiście dwie śruby od strony komory silnika dają się we znaki, mimo że myślałem iż sięgam dalej niż widzę...

mnie też to czeka, ale jestem leniwy i myślę że zlecę to mechanikowi
ciekawe ile taka usługa???

jacekw7, ja w ASO Marki zapłaciłem 300zł z częściami. Trochę dużo ale byłem zmuszony bo zima. Wolałem żeby to zrobili w ASO niż zwykły mechanik, który nigdy nie robił takiej wymiany. Jedyne co to zalali mi troche dywaniki pewnie przy rozłączaniu nagrzewnicy.. trza pilnować każdy krok!!

pluum33 pisze:po co w lornetce są przewody elektryczne ja nie mam nic tam podłączone czy ktoś wie co to?

te przewody to pozostałośc po zaworze ktory w pierwszych autach( odcinał przepływ cieczy przez nagrzewnice) był montowany i z ktorego na szczescie zrezygnowano.

Przeczytalem jeszcze post boogoo na temat niedomagania korka i syczenia -- teoria zupełnie błedna. poniewaz uklad chlodzenia jest ukladem zamknietym , wiec zgodnie z prawami fizyki , jak ciecz jest podgrzewana to zwieksza sie cisinienie . i po odkreceniu korka ma syczec

Teocc, korek ma zaworki które puszczają ciśnienie. Zaworki jak nieprawidłowo działają, to nie puszczają ciśnienia i po odkręceniu korka syczy. A nie powinno.

darkp1 pisze:Teocc, korek ma zaworki które puszczają ciśnienie. Zaworki jak nieprawidłowo działają, to nie puszczają ciśnienia i po odkręceniu korka syczy. A nie powinno.

Dark sorry ale zupełnie nieorientujesz sie jak dziala uklad zamkniety. Uklad jest tak dobrany , ze jesli dziala prawidłowo nic niebedzie syczec. tak jak piszesz korek ma zaworki bezpieczństwa dla calego ukladu przed zbyt duzym cisnieniem. Uklad ma jaks pojemnośc w litrach , przy okreslonej temperaturze , wiadomo jakie panuje cisnienier i tak jest dobrany zaworek w korku. jesli z jakikchs powodów ( przedmuch pod uszcelka a nawet wtedy gdyby niezałaczyl sie wentylator i temp wzrosła )przekroczone zostanie cisnienie to zadziala zaworek i nietylko uslyszysz syczenie ale poleci ci plyn chlodniczy z pod korka. zauwazyles w korku ze na gwicie sa wyciete 4 przerwy.