Zafira Klub Polska

jarecki69 pisze:Wymień to co masz do wymiany a sam zobaczysz czy pomogło. To dziwne ,że przy tak rozległych luzach to auto tylko delikatnie stuka. Ten delikatny stuk to obstawiam ,że na łączniku jest ...

No więc jestem po wymianie łączników stabilizatora i drążków kierowniczych. Po jeździe próbnej muszę powiedzieć że już nic nie puka( jak narazie) . Specjalnie pojechałem na wyboistą drogę. Ale miałem takie problemy żeby to wszystko odkręcić że myślałem że mnie k................ ogarnie. Drążki jeszcze ori a łączniki, jeden gm a drugi zamiennik. Normalnie ręce opadają jak niektórzy serwisują auta. Dzięki serdeczne. Pozdrawiam.

Witam,

Pojawił się dźwięk jak na filmie.
Tylko przy jeździe na rondzie i jazdy na parkingu przy maksymalnie skręconych kołach w lewo.
Ktoś miał coś podobnego?

https://www.youtube.com/watch?v=GZa5ez_w_Sc

Pozdrawiam

Czy tobie czasem jakaś osłona nie ociera o coś? Bo to tak brzmi, acz kolwiek mogę się mylić. Zdejmij koła i sprawdź. Może np osłonę tarczy, choć ona raczej jest na sztywno. Ciężko tak bez sprawdzenia.

Dany dobrze Ci podpowiada miałem tak samo aż gość na myjni to zauważył i wydarł resztki pordzewiałej osłony.

Ja też stawiam na osłonę. Ale może to również świadczyć o uszkodzonym łożysku bo za bardzo tarcza z piasta pracuje przy skręcie i obciążeniu. Sprawdź czy nie masz luzu na łożysku z przodu.

Szanowni Forumowicze!

Wizyta na szybko, na wyjeździe, u jednego z mechaników we Wrocławiu głosiła radosną nowinę: albo łożysko, albo sprzęgło klimatyzacji lub alternatora hałasujące przy skręconych kołach i przenoszące naprężenia, lub może przegub (?) - krótko mówiąc - "masa kasa"..

Dziś wróciłem i znajomy mi to znalazł w kilka minut, a Wasza sugestia okazała się bardzo pomocna.

Wygięta osłona przy tarczy hamulcowej

Dziękuję za trafną podpowiedź

Pozdrawiam wszystkich i smacznego

lukask pisze:Szanowni Forumowicze!

Wizyta na szybko, na wyjeździe, u jednego z mechaników we Wrocławiu głosiła radosną nowinę: albo łożysko, albo sprzęgło klimatyzacji lub alternatora hałasujące przy skręconych kołach i przenoszące naprężenia, lub może przegub (?) - krótko mówiąc - "masa kasa"..

Dziś wróciłem i znajomy mi to znalazł w kilka minut, a Wasza sugestia okazała się bardzo pomocna.

Wygięta osłona przy tarczy hamulcowej

Dziękuję za trafną podpowiedź

Pozdrawiam wszystkich i smacznego

No i git.

Dzisiaj na trasie złapała mnie dziwna przypadłość - przy mocnym lu delikatnym krecie w lewo pojawił się metaliczny odgłos po lewej stronie auta.
Nie udało mi się zdiagnozować z którego miejsca dobiegał dźwięk, bo zanim dojechałem do MOP na autostradzie to przestało.

Ktoś, coś miał podobny przypadek ?

Łożysko, piasta, półoś ?

ps. ostatnio były wymieniane obie osłony tarcz hamulcowych z tyłu.

witam wszystkich,
mam problem a dokladnie nie wiem czy to maglownica, pompa czy cos innego?

silnik zimny po odpaleniu nic sie nie dzieje, nic nie slychac, po rozgrzaniu i przejechaniu jakiegos dystansu kilku km dochodza odglosy
jakby maglownica, tj. na biegu jalowym ruszajac kierownica lewo-prawo sa to zgrzyty itp.
pompa raczej ok bo piszczy przy max skreceniu kol czyli dziala, plyn w ukl. poziom ok, tak wiec zero wycieku raczej.
dziwne ze przy starcie nic sie nie dzieje a przy cieplym motorze to cos...tak jakby cisnienie powodowalo to cos.
jakies sugestie co to moze byc...?
dzieki za odp.
pozdrawiam

Niekoniecznie to musi być maglownica, podobne dźwięki wydają poduszki i łożyska amortyzatorów jak są padniete

No u mnie jest podobnie ale akurat ja mam to zawsze, czy silnik zimny czy gorący. Po prostu mam do wymiany łożyska na amorkach bo skrzypią przy skręcaniu. Zajmę się tym na jesień jak już sezon się skończy na letnie wypady. Może u Ciebie sprawa wygląda jednak podobnie?

U mnie właśnie wczoraj lewa poduszka powiedziała papa. Śruba amorka jest w podszybiu i luźno lata... ja bym tego nie ignorowal bo wystarczy większą dziura (jak u mnie) i amorek lata luźno i niemiłosiernie się tłucze.. tez mi zaczęło skrzypiec jakiś tydzień temu , delikatnie stukalo od kilku miesięcy..

witam,
w weekend przejechalem okolo 800km, przed ruszeniem bylo cicho, po przejechaniu kilkudziesieciu km zaczelo sie ostro,
jazda na wprost rzeczywiscie slychac tylko lekkie twarde stuki zawieszenia, przy skrecaniu na skrzyzowaniach lub rondo wtedy jest zgrzyt jakby tryb na tryb zachodzil lub slimak na maglownicy itp.
tak jak wczesniej wspomnialem pompa jest ok, poziom plynu tez, zastanawia mnie tylko to ze po rozgrzniu zaczyna jej dolegac, czy plyn jak to plyn zmienia swoja objetosc pod wplywel temp.?
a wracajac do zawieszenia mam okolo 200 000km tak wiec poduszki, czy lozyska amortyzatorow na pewno nie byly ruszane,
czy oby na pewno to te rzeczy a nie maglownica, jak ona wogole sie zachowuje w takich sytuacjach, czy ktos to juz przerabial?
dzieki za odp.

Cześć wszystkim. Mam problem a mianowicie przy skręcaniu kierownicą słychać takie trzaski na włączonym jak i zgaszonym silniku. Łożyska i poduszki na amortyzatorze wymienione na nowe jak również łączniki stabilizatora. Co może być przyczyną?? Proszę o pomoc. Dziękuję.
https://youtu.be/zYck5C4fT04
https://youtu.be/9gFbkzAw6_g

dany1107 pisze: 19 sty 2017, 18:47

jarecki69 pisze:Wymień to co masz do wymiany a sam zobaczysz czy pomogło. To dziwne ,że przy tak rozległych luzach to auto tylko delikatnie stuka. Ten delikatny stuk to obstawiam ,że na łączniku jest ...

No więc jestem po wymianie łączników stabilizatora i drążków kierowniczych. Po jeździe próbnej muszę powiedzieć że już nic nie puka( jak narazie) . Specjalnie pojechałem na wyboistą drogę. Ale miałem takie problemy żeby to wszystko odkręcić że myślałem że mnie k................ ogarnie. Drążki jeszcze ori a łączniki, jeden gm a drugi zamiennik. Normalnie ręce opadają jak niektórzy serwisują auta. Dzięki serdeczne. Pozdrawiam.

A po wymianie gałek drążków geometria ustawiona