Zafira Klub Polska

W tym silniku luz zaworowy reguluje się za pomocą szklankwych popychaczy o odpowiednich grubościach denek, więc również mam nadzieję że się mylę i będzie to sonda, bo to raczej tańsza i prostsza naprawa.

No i nadal nic nie wiadomo... Dzwonilem dziś do tego magika od samochodów ale na chwilę obecną nie może namierzyć problemu, ponieważ gdy silnik osiągnie 45 C wszystko się normuje. Musi go gasic i czekać aż ostygnie:/ potwierdził mi tylko, że z sondą lambda jest wszystko dobrze. Czyli zostają mi chyba tylko zawory:/

I nadal nic... Ostatnia próba mechanika magika to wymiana elektrozaworu KZFR. Już zamówiłem liczę, że jutro przyjdzie i wymienię od ręki. Jak to nie pomoże to w końcu przyjdzie regulować te zawory:/

Panowie a czy jest możliwość żeby przez LPG rozjechała mi się mapa od Pb? Bo jeden z moich super mechaników twierdzi, że ople są odporne na tego typu usterki. Czy może mi to ktoś potwierdzić?

Jest taka opcja.

Panowie problem rozwiązany!!! okazało się że zawory wydechowe były do regulacji... Miały luzy 0,05 do 0,10 a powinny mieć conajmniej 0,25. Do tego jeszcze miałem przesunięty rozrząd o jeden ząbek ale tak mi zrobił ostatni mechanik przy wymianie KZFR. Także gdyby miał ktoś takie problemy jak ja to w pierwszej kolejności sprawdźcie zawory obędzie się wtedy bez większych kosztów:)

Witam.
Opel Zafira 1,8 benzyna, zdarza się, że na wolnych obrotach silnik zaczyna przygasać i wraca na wolne obroty, zjawisko cykliczne tak jakby chciał zgasnąć, jakby nie chodził jeden cylinder. Co może być tego przyczyną, dodam, że świece nowe a komputer nie pokazuje błędów.

Witajcie ponownie Forumowicze ,
ucząc się nowego auta dostrzegłem kolejny problem.
Mianowicie jadąc na pierwszym biegu bez dodawania gazu ,auto szarpie. Nie są to może szarpania takie że głowa leci do przodu i do tyłu,ale są wyczuwalne.
Podczas jazdy ,zmieniając różne biegi, również nie odczuwam płynności. Ale może jeszcze nie umiem tym autem płynnie jeździć.
Korzystając z google,wiele stron kieruje mnie w stronę uszkodzonego sprzęgła.
Jakieś Wasze sugestie?
W środę jadę do mechanika na sprawdzenie,dobrze byłoby nie być ciemnym w tym temacie

Pozdrowienia dla wszystkich Forumowiczów .

Są jakieś błędy?
Mogą też być poduszki silnika/skrzyni

Falowanie obrotów na zimnym może być od KZFR , ja sugeruję w pierwszej kolejności wymienić 2 zawory sterujące (robota prosta do zrobienia samemu), jak to nie pomoże to nieszczęsne luzy zaworowe (z doświadczenia własnego i innych głównie zmniejszają się luzy na zaworach wydechowych).

U mnie było podobnie - miałem na wydechowych 0,10. Koszt zrobienia luzów zaworowych, wymiany dwóch uszczelniaczy wału napędowego, wymiana oleju w skrzyni oraz wysprzęglika hydraulicznego sprzęgła kosztowało mnie 2600 cebulionów.

Polecam też sprawdzić kompresje oraz właśnie luzy zaworowe w jakimś warsztacie.

A czy któryś z was robił wymianę szklanek samodzielnie i jak to mniej więcej wyglada

darkb pisze: 14 mar 2019, 23:05 A czy któryś z was robił wymianę szklanek samodzielnie i jak to mniej więcej wyglada

Sam bym chyba nie robił, za dużo pracy, trzeba rozrząd ściągać. u mnie mechanik zwalił robotę, silnik po rozgrzaniu do 100 stopni zaczyna żabkować przy łagodnym ruszaniu i słychać jak zawory zaczynają pięknie grać (zimny chodzi pięknie, przed regulacją falowały obroty na zimnym). Będzie reklamacja i niech poprawiają.
Samemu można za dużo popsuć.

Witajcie,
tym razem problem z oszczędnością która miała wyniknąć z posiadania instalacji LPG.

Więc do początku:
wsiadam,odpalam ,autko chwilę jedzie ( i tu kolejny problem ,jadąc na jedyne bez gazu autem lekko szarpie-dwóch speców stwierdziło że wszystko jest ok)na benzynie ,komputer pokazuje spalanie,paliwka ubywa.Wszystko tak jak powinno być.
Auto przełącza się na gaz ,a paliwka nadal ubywa według wskazań komputera i wskaźnika paliwa.Czytałem że to mogą być przekłamania bo auto "wariuje " na gazie,ale to raczej nie mój przypadek.

Jedyny objaw jakiego nie mogę rozwiązać to właśnie te szarpania. A to na jedynce ,a to między zmianami na innych biegach,
I jeszcze jedno. Jak przyśpieszam łagodnie ,autko rozpędza się w miarę płynnie.
Ale jak wcisnę gaz w podłogę ,to przyśpiesza,szarpnie,przyśpiesza ,szarpnie.Mniej więcej .

Gdzie szukać przyczyny? Ze strony instalacji PB czy instalacji LPG?

Pozdrowienia

Luzy zaworowe sprawdzone?
Koła zmiennych faz rozrządu i ich sitka w jakim są stanie?
Świece ile mają przejechane i czy nie pływają w oleju?

Ja bym powiedział, że cewka zdycha. Łagodnie- szło jechać jeszcze; gwałtowniej- prychała i przerywała.
Tak miałem.