Zafira Klub Polska

Zrobilem test dwu krotnie i wynik wyszedl niejednoznaczny.. tzn za poerwszym i drugim razem kolor plynu wyszedl taki jasno zielony przechodzacy w zolty niby w instrukcji pisalo ze powinien byc zolty..jednak domyslam sie ze jednak to bedzie glowica.. pierwsza probe robilem na zimnym silniku i w miare rozgrzewania plyn zaczal zmieniac kolor a druga probe zrobilem na goracym silniku i co ciekawe zauwazylem to nie przy dodawaniu gazu plyn zmienil kolor tylko w momencie gdy odpuscilem gaz plyna zaczal zmieniac kolor na jasno zielony..

gumis8604 pisze: 21 maja 2018, 05:39 Zrobilem test dwu krotnie i wynik wyszedl niejednoznaczny.. tzn za poerwszym i drugim razem kolor plynu wyszedl taki jasno zielony przechodzacy w zolty niby w instrukcji pisalo ze powinien byc zolty..jednak domyslam sie ze jednak to bedzie glowica.. pierwsza probe robilem na zimnym silniku i w miare rozgrzewania plyn zaczal zmieniac kolor a druga probe zrobilem na goracym silniku i co ciekawe zauwazylem to nie przy dodawaniu gazu plyn zmienil kolor tylko w momencie gdy odpuscilem gaz plyna zaczal zmieniac kolor na jasno zielony..

Uszczelka pod głowicą będzie już puszczać.
Radził bym zrobić to jak najszybciej

wampir11111 pisze: 21 maja 2018, 08:12

gumis8604 pisze: 21 maja 2018, 05:39 Zrobilem test dwu krotnie i wynik wyszedl niejednoznaczny.. tzn za poerwszym i drugim razem kolor plynu wyszedl taki jasno zielony przechodzacy w zolty niby w instrukcji pisalo ze powinien byc zolty..jednak domyslam sie ze jednak to bedzie glowica.. pierwsza probe robilem na zimnym silniku i w miare rozgrzewania plyn zaczal zmieniac kolor a druga probe zrobilem na goracym silniku i co ciekawe zauwazylem to nie przy dodawaniu gazu plyn zmienil kolor tylko w momencie gdy odpuscilem gaz plyna zaczal zmieniac kolor na jasno zielony..

Uszczelka pod głowicą będzie już puszczać.
Radził bym zrobić to jak najszybciej

Najgorsze jest to ze glowica w zeszlym roku byla cala naprawiana poniewaz strzelil rozrzad i poprzedni wlasciciel robil remont.. jestem nowym wlascicielem tego auta (od marca) i zastanawiam sie czy to nie byl powod sprzedazy tego samochodu poniewaz zeszloroczny remont glowicy kosztowal poprzedniego wlasciciela 7tys zl.. bylo w niej ponoc wszystko zrobione.. czulem ze to mina to auto.. nie wygladalo wczesniej.. martwi mnie jedynie obawa ze jak sciagne wszystko i okaze sie ze glowa nie nadaje sie do naprawy juz to koszta mnie zabija.. zastanawiam sie czy nie probowac oddac auta gosciowi, poniewaz nie poinformowal mnie o wystrzale rozrzadu.. tylko o remoncie silnika mowil.. a czy jest jakas mozliwosc ze jest nieszczelnosc gdzies w instalacji gazowej i stad te problemy? Czy moze byc cokolwiek nie tak z gazem co mogloby powodowac podobne usterki?

Zadzwoń do gościa i pogadaj z nim i zobaczymy co powie.
A za 7 tysięcy zeta silnik powinien być igła
Tzn.
Używana głowica plus jej remont 1400 zł
Panewki korbowodowe plus główne 400 zł
Wszystkie uszczelki plus śruby głowicy 500 zł
Nowy rozrząd 500 zł
Tłoki z Z20LEH z pierścieniami plus kute korby i śruby ARP 3300 zł

Więc jak ktoś wsadził 7 tysięcy w remont po pasku rozrządu i sprzedał auto to coś jest nie tak

wampir11111 pisze: 21 maja 2018, 21:31 Zadzwoń do gościa i pogadaj z nim i zobaczymy co powie.
A za 7 tysięcy zeta silnik powinien być igła
Tzn.
Używana głowica plus jej remont 1400 zł
Panewki korbowodowe plus główne 400 zł
Wszystkie uszczelki plus śruby głowicy 500 zł
Nowy rozrząd 500 zł
Tłoki z Z20LEH z pierścieniami plus kute korby i śruby ARP 3300 zł

Więc jak ktoś wsadził 7 tysięcy w remont po pasku rozrządu i sprzedał auto to coś jest nie tak

Tez mi sie tak wydaje ze za 7tys zl powinno byc idealne.. tym czasem jednak widac nie do konca.. uszczelnienia wszystkie byly wymieniane wedlug faktury, naprawa glowicy (frezowanie gniazd zaworowych, wymiana uszczelniaczy, sprawdzanie szczelnosci, wymiana zaworow ssacych i wydechowych- przypuszczalnie tylko w uszkodzonej sekcji- generalnie juz zachodze o glowe co to moze byc.. tloki wsadzone nowe kute niby za 2400zl.. nie bylo szlifu cylindrow ale kompresja wyszla ladna 12-11-12-12.. chcialbym goscia jakos zaszachowac jak bede dzwonil do niego bo przypuszczam ze wiedzial o usterce wczesniej.. m.in. prawdopodobnie na miejsce ogledzin przyjechal autem zeby sie zagrzalo a nie kazal przyjechac pod adres gdzie wtedy byl.. od remontu jest zrobione ok 20 tys km.. nawet nie cale 20 tys.. szukam jakiegos punktu zaczepienia, ktory bede mogl wykorzystac w rozmowie z nim, udowadniajacym mu ze swiadomie sprzedal mi auto z wada ukryta.. sprobuje zadzwonic do serwisu "auto-mix" w Skrzyszowie gdzie byl od poczatku serwisowany i dowiedziec sie wiecej szczegolow na temat tego auta bo w tym serwisie ma bogata historie napraw..

Nagraj filmik jak robisz test na zawartość CO2 w układzie chłodzenia
Druga sprawa zapytaj jaką dał uszczelke pod głowicą bo jak jest ATHENA to na 100 % puściła
Przerabiałem to dwa razy i kilka osób w PL i Athena się nie nadaje do silników Z20LEx

wampir11111 pisze: 21 maja 2018, 21:57 Nagraj filmik jak robisz test na zawartość CO2 w układzie chłodzenia
Druga sprawa zapytaj jaką dał uszczelke pod głowicą bo jak jest ATHENA to na 100 % puściła
Przerabiałem to dwa razy i kilka osób w PL i Athena się nie nadaje do silników Z20LEx

Myślę, że on nie będzie miał pojęcia jaką uszczelkę zamontowali mu.. bo na fakturze takich szczegółów nie pisze.. jedynie co to zadzwonię do serwisu gdzie był serwisowany i ich zapytam powinni wiedzieć..

gumis8604 pisze: 21 maja 2018, 22:25

wampir11111 pisze: 21 maja 2018, 21:57 Nagraj filmik jak robisz test na zawartość CO2 w układzie chłodzenia
Druga sprawa zapytaj jaką dał uszczelke pod głowicą bo jak jest ATHENA to na 100 % puściła
Przerabiałem to dwa razy i kilka osób w PL i Athena się nie nadaje do silników Z20LEx

Myślę, że on nie będzie miał pojęcia jaką uszczelkę zamontowali mu.. bo na fakturze takich szczegółów nie pisze.. jedynie co to zadzwonię do serwisu gdzie był serwisowany i ich zapytam powinni wiedzieć..

czekam na info

Dzwoniłem do serwisu i okazuje się, że uszczelka jest zamontowana z VICTOR REINZ więc raczej wysoka półka. Co najciekawsze powiedzieli mi, że w 01.2017r był robiony pełny remont głowicy po wystrzale rozrządu, a 6 miesięcy później na gwarancji robiono ponownie uszczelkę pod głowicą.
Wydaje się, że głowica jest na złom. W ogóle zastanawiam się nad sprzedażą tego auta. Na pewno stracę troche pieniędzy, ale myślę że i tak mniej aniżeli wezmę się za naprawe.
Generalnie w serwisie powiedzieli mi, że poprzedniemu właścicielowi odmowili napraw tego auta ponieważ non stop coś w nim wychodziło. Jedno zrobili, drugie padło.
W styczniu 2017r był remont generalny głowicy, a 6 miesiecy póżniej byla drugi raz wymieniana uszczelka pod glowica. Byla to wymiana gwarancyjna.
Mija niespełna rok od wymiany uszczelki i wyglada na to że sprawa wraca. Nagrałem dziś krótki filmik jak to wygląda przy pierwszym odpaleniu auta: https://megawrzuta.pl/download/a3e3aa97 ... cf26c.html

Ściągnąłem dziś węża od intelcoolera, bo dolewalem oleju do skrzyni i zauwżyłem tam olej. Sam olej mnie nie zdziwił, ale zdziwila mnie jego konsystencja która była "maślana".
Myślicie, że turbo zaczęło puszczać ?


Proszę pisać zgodnie z zasadami ortografii, interpunkcji i gramatyki języka polskiego.
regulamin ZKP §2 pkt 6.

Jeśli sprzedający nie będzie chciał z Tobą rozmawiać postrach go adwokatem, miałem podobny przypadek z żony audi (uszczerbiony cylinder i puszczał chlodziwo do cylindrow). Właściciel nie chciał rozmawiać ale zona zgłosiła sprawę do adwokata, ten napisał pismo do byłego właściciela i przed świętami Bożego Narodzenia sprzedający otrzymał pismo. Gdy zobaczył kwotę prawie 17 tys zł to w ciągu dwóch tygodni dostałem od niego kasę na remont silnika u adwokata zostawiłem około 200zł wiec było warto

Tazz pisze: 23 maja 2018, 20:06 Jeśli sprzedający nie będzie chciał z Tobą rozmawiać postrach go adwokatem, miałem podobny przypadek z żony audi (uszczerbiony cylinder i puszczał chlodziwo do cylindrow). Właściciel nie chciał rozmawiać ale zona zgłosiła sprawę do adwokata, ten napisał pismo do byłego właściciela i przed świętami Bożego Narodzenia sprzedający otrzymał pismo. Gdy zobaczył kwotę prawie 17 tys zł to w ciągu dwóch tygodni dostałem od niego kasę na remont silnika u adwokata zostawiłem około 200zł wiec było warto

Rozmawiaĺem już też z adwokatem na ten temat.. jeśli gościu jest kumaty i zna swoje prawa to wie, że nic nie jestem już mu w stanie zrobić, ponieważ wystarczy że poprosi, żebym mu udowodnił, iż od czasu zakupu nie przegrzałem silnika.. nie przegrzałem go, ale nie mam możliwości mu tego udowodnić.. ale postraszyć chyba spróbuje, a nóż się uda cokolwiek wyciągnąć na naprawę ewentualną.. podoba mi się to auto, jeździ mi się znakomicie nim..ale koszta nie których napraw są absurdalne do naszych zarobków..

Dziś kolejny dzień testów głowicy w mojej zośce.. i przyznaje mam łeb jak sklep już.. pojechałem dziś do mechanika na ponowny test głowicy i wyszło.. że jest szczelna.. sprawdzałem wcześniej urządzeniem zakupionym na allegro.. i wydaje się że dało nie poprawny wynik.. bądź gdzieś po turbiny stronie leży problem.. a mianowicie na obrotach jałowych płyn nie odbarwił się w testerze.. natomiast testując urządzeniem z allegro wyszło że po gazowaniu go płyn zaczął się odbarwiać.. czy jest jakaś możliwość że turbina przepuszcza spaliny do płynu chłodzącego? Wiem że chłodzony jest korpus turbiny ale nie wiem jak to wygląda w praktyce.. nie miałem jeszcze rozebranej turbiny przed sobą dlatego pytam turbo mam założone z silnika LER..

Dzis wrocilem z dlugiego weekendu.. chcialem zapytac czy spalanie oleju rzedu 0.4l / 150km kwalifikuje ten silnik do remontu? Nie jest to z pewnoscia malo.. ale jechalem 150km autostrada i tak sie zlozylo ze przed wjazdem na autostrade sprawdzalem stan oleju byla ponad polowa na miarce.. po przejechaniu autostrady zatrzymalismy sie na stacji odczekaniu kilkunastu minut i sprawdzeniu stanu oleju musialem do poporzedniego stanu dolac ok 0.4l oleju.. dodam ze na autostradzie predkosc wynosila ok 180km/h.. w obie strony jechalem tym samym odcinkiem autostrady i spalila mi i w jedna i w druga strone ok 0.4l.. dodatkowo jeden z zaworow zaczal klepac.. ledwo to auto kupilem a juz go mam troche dosc..zauwazylem ze przy duzych predkosciach bierze tak znaczne ilosci oleju.. znak ze silnik sie konczy?

gumis8604 pisze: 03 cze 2018, 12:51 Dzis wrocilem z dlugiego weekendu.. chcialem zapytac czy spalanie oleju rzedu 0.4l / 150km kwalifikuje ten silnik do remontu? Nie jest to z pewnoscia malo.. ale jechalem 150km autostrada i tak sie zlozylo ze przed wjazdem na autostrade sprawdzalem stan oleju byla ponad polowa na miarce.. po przejechaniu autostrady zatrzymalismy sie na stacji odczekaniu kilkunastu minut i sprawdzeniu stanu oleju musialem do poporzedniego stanu dolac ok 0.4l oleju.. dodam ze na autostradzie predkosc wynosila ok 180km/h.. w obie strony jechalem tym samym odcinkiem autostrady i spalila mi i w jedna i w druga strone ok 0.4l.. dodatkowo jeden z zaworow zaczal klepac.. ledwo to auto kupilem a juz go mam troche dosc..zauwazylem ze przy duzych predkosciach bierze tak znaczne ilosci oleju.. znak ze silnik sie konczy?

Proszę pisać zgodnie z zasadami ortografii, interpunkcji i gramatyki języka polskiego.
regulamin ZKP §2 pkt 6.

Bez zbędnego biadolenia.
Potrzebuję mechanika który zna się na Zafirach (ja mam OPC 2.0 z20let)
Od końca czerwca mam Tenże samochód i widzę coraz więcej niepokojących sygnałów.
Niestety w Polsce rzadko bywam więc na konkretny termin bym musiał zjechać do kraju i do konkretnej osoby.
SZUKAM MECHANIKA Z OKOLIC KIELC LUB GDYNI
Objawy -
#Dymienie (raczej biały dym - choć kolega z pracy twierdzi ze ostatnio widzial gdy ruszyłem ze to niebieskawy dym poleciał ) - czasami dymi czasami nie.
#Łyka olej. I to sporo.
#Dziś gdy chciałem wyprzedzić energicznie na autostradzie wyskoczył w komp. Komunikat by sprawdzić olej i zaswiecilo się CHECK*
Ale po kilku kilometrach i po zredukowanie prędkości i obrotów silnika CHECK* zniknął. Gdy dojechalem do domu chwilę odczekałem by turbina się schlodziła i gdy wyłączyłem silnik znowu komunikat.
- włączyłem silnik. Komunikat znikł. (Za chwilę pójdę fizycznie sprawdzić stan oleju i podam kiedy dolewke ostatnio mialem)